Bezpośredni link do nowiny (http://trzynasty-schron.net/nowina,4bd0a24edc01d.html)
(http://trzynasty-schron.net/spacer.gif)
Początek wojenki Bethesdy Softworks z Interplayem zwiastował żmudną, brutalną i mocno nieczystą walkę, aż do całkowitego wykrwawienia jednej ze stron. Toczyć bój było o co, gdyż, zdawałoby się, tylko zwycięzca mógł zagarnąć prawa do istnego Eldorado, którym niezaprzeczalnie może się stać „Fallout MMO”. Dlatego też, obie strony nie przebierały w środkach i w obliczu Temidy oraz opinii publicznej, zaczęły radośnie obrzucać się błotkiem oraz wyciągać brudy z najgłębszych zakamarków, o czym zresztą na Trzynastym Schronie informowaliśmy na bieżąco (więc wszystkich zainteresowanych szczegółami zapraszam do Archiwum). W świetle takich faktów trudno było zachować optymizm, że konflikt ten skończy się szybko oraz w miarę pokojowo... a jednak!
Dzisiejszego dnia serwis Duck and Cover (http://www.duckandcover.cx/forums/viewtopic.php?t=23959) poinformował, że panowie w końcu przestali potrząsać szabelkami i zasiedli do stołu obrad jak prawdziwi dżentelmeni. Efekt? Porozumienie stron i wycofanie pozwu przez potentata z Rockville. Zawarto tajną umowę, która ponoć bardzo usatysfakcjonowała obie strony. Możliwe, że jej szczegóły poznamy w niedalekiej przyszłości, póki co nie wiadomo nic.
Tak czy siak wniosek wydaje się prosty. Prace nad „Projektem V13” w końcu będą mogły ruszyć pełną parą, a to niezaprzeczalnie wyśmienita wieść dla wszystkich fanów uniwersum „Fallout”. Oczywiście o ile Bethesdzie znów za jakiś czas nie odbije i nie zacznie szukać dziury w całym czy innych kruczków prawnych. W końcu Hines i spółka już kilkakrotnie zaskakiwali nas w taki niemiły sposób.
Źródło: GameBanshee (http://www.gamebanshee.com/news/97627-bethesda-and-interplay-strike-deal-fallout-online-appeal-dropped.html)
[Aktualizacja 23.04.2010]
No niestety, miało być honorowo i wręcz poetycko, a rzeczywistość jeszcze raz kopnęła w kroczę niczego nie spodziewającego się gracza. Jak informuje serwis Kotaku (http://kotaku.com/5522344/), grube ryby z Rockville nie zamierzają odpuścić i będą walczyć z Interplayem do ostatniej kropli krwi albo, by być bliżej prawdy, do ostatniego miedziaka. Całe zajście skomentował Pete Hines, jeden z kluczowych ludzi w Bethesda Softworks:
„Proces jest nadal w toku i nie został rozwiązany. Oczywiście, miała miejsce pewna niewielka sprawa proceduralna, lecz nie oznacza to, że pozew został wycofany.”
Wracamy więc do punktu wyjścia, a przyszłość firmy Interplay, jak i „Fallout MMO”, jest równie niepewna jak kilka miesięcy temu. Cóż, jakby na to nie spojrzeć, wczorajsza nowina była zbyt piękna, by mogła być prawdziwa.