Trzynasty Schron - Postapokalipsa i Fallout

Fallout i Wasteland => Fallout 2 => Wątek zaczęty przez: Kilian w 08 Stycznia 2010, 18:50:25

Tytuł: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Kilian w 08 Stycznia 2010, 18:50:25
Jak w temacie. Możecie coś małego polecić na psy w Military Base, coś najlepiej taniego, dosyć skutecznego i biorącego jak najmniej PA? Bo ammo z Bozara mi szkoda, a znowu nie chcę męczyć grupy głupich psów pół godziny...

PS: Statsy mojej postaci (te najlepiej rozwinięte bojowe): Small guns - ponad 150%, Big guns - 142%, Walka wręcz - 112%, Broń biała - 67%

Reszta jest ekstremalnie niska, toteż z tego nie korzystam.
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: nie wiem w 08 Stycznia 2010, 19:16:27
Czy ja wiem? Ja tam na to używałem chyba karabinu szturmowego (amunicja 5 mm) albo strzelby bojowej - amunicja kalibru 12.
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Kilian w 08 Stycznia 2010, 19:39:53
Strzelbę chyba podarowałem w prezencie Cassidy'emu, może się nie obrazi jak sobie pożyczę  :)
Dzięki za radę!
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: nie wiem w 08 Stycznia 2010, 19:56:14
można też z automatu 10mm SMG (bo chodzi o coś, do czego łatwo znaleźć amunicję - a amunicja 10 mm jest wszędzie :P)
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Dr Rectum w 08 Stycznia 2010, 20:05:29
No ja też własnie używałem pistoletu automatycznego, na te najbiedniejsze pociski 10 mm. Jak się ma 10 AP to można nieźle poszaleć :)
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Kilian w 08 Stycznia 2010, 20:11:43
Ja mam jeszcze Psycho, Wygrzew i 19 porcji Jetu (+ odtrutka :P) czyli w połączeniu dwie porcje Jetu + 8 AP = bodaj 14 AP :P Dwie serie z Bozara i na przeładowanie starczy :P
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: nie wiem w 08 Stycznia 2010, 20:20:08
Ale na psy?... :P
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Dr Rectum w 08 Stycznia 2010, 20:24:00
No to takie trochę było z dupy z tym bozarem. Ale jak masz takie wysokie unarmed to je z buta możesz  ::)
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Kilian w 08 Stycznia 2010, 20:27:45
Tylko że nie chce mi się ich gnoić pół godziny, mam ważniejsze sprawy na głowie (zabijanie mutków w pierwszej części)!

A tyle Unarmed wytrenowałem i część doszła po wygraniu walk w Nowym Reno.
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Zukolec w 08 Stycznia 2010, 23:05:43
To ja proponuje ci takie rozwiązanie:
postaraj się zrobić tak aby jak największa liczba psiaków była na w jak najmniejszym punkcie i ciśnij z wyrzutni rakiet.
Potem dobij resztę z jakiegoś karabinu.
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Kilian w 09 Stycznia 2010, 14:24:06
Problem w tym że jeśli one otoczą kogoś z mojej drużyny ten może łatwo paść od mojej Bazooki. Jeśli otoczą mnie, minigun Marcusa przerobi mnie najprawdopodobniej przy krytyku na miazgę. A jeśli otoczą mnie dookoła to nie dam rady zrobić tak aby wytłuc ich za pomocą jednej rakiety, najwyżej (+obrażenia dla mnie) pójdą 3-4 psiaki :/
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Uqahs w 09 Stycznia 2010, 18:59:33
Nie dawaj Marcusowi miniguna! Najlepiej dać mu w łapy karabin plazmowy, wtedy nie trzeba wznosić błagalnych wołań o litość, gdy on naciska na spust.
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Sajdon w 09 Stycznia 2010, 20:16:00
Ja jak miałem Bozara to od razu kupowałem w San Francisco taki pistolecik: .223 Pistol (pistolet 5,56 mm)
Bo jechał na tej samej amunicji, a na drobnych przeciwników wystarczał zabierając 3 AP na strzał.
(http://fallout3.net/obrazki/f2_ekwipunek/223_pistol.gif)

Albo polecam tez Combat Shotgun (strzelba bojowa) - jak wilków masz kilka blisko, to dajesz serią. Jak nie, to pojedynczymi strzałami.
(http://fallout3.net/obrazki/f2_ekwipunek/combat_shotgun.gif)
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Kilian w 11 Stycznia 2010, 16:29:53
Uqahs - On tego miniguna miał aż do wyczerpania amunicji, teraz wali z pięści :P, ale w sumie dobry pomysł z tym plazmowym, wala się to u mnie po Navarro (wybiłem wszystko :P) parę ogniw termojądrowych też się znajdzie i hulaj dusza piekła nie ma :D

Saidon - Problem że amunicja do Bozara i .223 Pistol jest droga... Zostało mi około 50 naboi po wykurzaniu Patrolu Jedności i wybijaniu łowców niewolników, a kasę chcę oszczędzić na Enklawę żeby nakupować narko, stimpaków i amunicji coby mnie nie zatłukł Chuligan (Horrigan)
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Sajdon w 12 Stycznia 2010, 09:26:09
Saidon - Problem że amunicja do Bozara i .223 Pistol jest droga... Zostało mi około 50 naboi po wykurzaniu Patrolu Jedności i wybijaniu łowców niewolników, a kasę chcę oszczędzić na Enklawę żeby nakupować narko, stimpaków i amunicji coby mnie nie zatłukł Chuligan (Horrigan)

Tania nie jest, ale .233 Pistol zużywa jej tylko 1szt na strzał, a nie 15 jak Bozar.

I szczerze mówiąc, ja w Fallout 2 nigdy, ale to nigdy nie cierpiałem na brak kasy. A jak docierałem do NCR czy San Francisco to nie miałem na co towaru wymieniać :). Amunicję do Bozara zawsze kupisz w NCR i SanFran i kilku innych sklepach, trzeba tylko je odwiedzać co jakiś czas.
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Kilian w 12 Stycznia 2010, 16:36:00
Ja mam akurat około 29000 kredytów, poszło na paliwo do Highwaymana, Combat Armor, zrobienie z siebie terminatora (;D), narko i dokupienie tej [piiiii] amunicji do Bozarów, gościowi nie zostało ani jeden kredyt, wszystką amunicję kupiłem, narkotyków też nie ma, paliwo jest na wychodnym (i jeszcze mu dałem 200 kredytów napiwku!!!). Oto co nieśli przeciążeni Marcus, Cassidy, Sulik i Lenny zanim nie kupiłem Highwaymana. :P Ale jeśli będę się wybierał na Enklawę to musiałbym conajmniej 20x Psycho, 40x Jet, 10x Wygrzew i ok 9000 amunicji do Bozara... a to trochę kosztuje...

PS: Chyba jaja sobie robisz, że zabiera tylko 3 PA na strzał!
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Sajdon w 13 Stycznia 2010, 09:16:10
PS: Chyba jaja sobie robisz, że zabiera tylko 3 PA na strzał!

No zabiera zabiera, ale trzeba mieć odpowiednią postać. Ja zawsze gram postaci, która ma:
Cytuj
Fast Shot - dzięki temu każdy strzał zajmuje o 1 AP mniej. Jeżeli przy 15 levelu weźmie się jeszcze Bonus Rate of Fire to jeden strzał Bozarem zabiera wtedy tylko 4 AP! Czyli można strzelić dwa razy i jeszcze przeładować. Wprawdzie przy tym Traicie nie można strzelać z celowaniem, ale Bozar i tak nie ma tej opcji ;-)).
Cytuj
To cytat z mojego opisu bohatera sprzed... 7 lat :P
Link bezpośredni: http://fallout3.net/dzial,twojbohater_sajdon.html

Polskie nazwy to chyba Szybkostrzelność dla traita i Szybki cyngiel dla skilla. Ale nie jestem pewny, w polską wersję grałem tylko raz :).

Do tego dobierasz sobie umiejętności:
Quick Pockets - przeładowanie i otworzenie inwentarza podczas walki zabiera o 2 AP mniej
Action Boy - masz o jeden AP więcej  - to bierz 2x
Bonus Move -  możesz zrobić dodatkowo dwa kroki podczas jednej tury

I w efekcie masz 12 AP, strzał z bozara 4AP, pistolet 3 AP, przeładowanie 2 AP. Strzelasz 2x bozarem, strzelasz z pistoletu i możesz się jeszcze ruszyć o 3 pola :). W co 2giej rundzie zamiast pistoletu przeładowujesz i ratujesz się stimpackami, albo bierzesz 2 bozary do obu rączek i strzelasz 3x na turę ;).
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Kilian w 13 Stycznia 2010, 19:10:17
Wiesz, ciut się spóźniłeś, Jango ma w statsach juz ma wszystko perfekt poukładane :P
A ten twój pistolet kosztuje 10.000 kredytów...
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Dr Rectum w 13 Stycznia 2010, 19:19:47
Chyba kapsli, i ja go kupiłem za dużo mniej...
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Kilian w 13 Stycznia 2010, 19:31:44
To jest Fallout 2, a ja na F2kową walutę mówię kredyty... i ty może miałeś barter lepszy od mojego 38%...
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Dr Rectum w 13 Stycznia 2010, 19:41:44
Hehehe, ja żyje w świecie jedynki :P. No tak w 2 są przedwojenne dolary. Barter i owszem miałem lepszy, bo zawsze powyżej 40%. Ale raczej skłaniałem się w kierunku 60-70 i to była jedna z moich głównych umiejętności. Jak ci tak żal kasy to może zainwestuj w barter, albo serio poczekaj aż cię otoczą i skop te pieski. Ja na słabszych przeciwników zawsze używałem dobrego kopniaka. Pomagają też rękawice energetyczne ;)

EDIT: Tańszych sposobów niż kopniaki, pistolet automatyczny na 10mm i obcięta strzelba(bo tak nazwano ten pistolet o którym mówił Sajdon) nie ma, ja zresztą dostałem go za darmo za jakiegoś śmiesznego questa.
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Sajdon w 14 Stycznia 2010, 09:16:12
Killian kurcze... mi na serio nigdy nie brakowało kasy w tej grze. Zawsze wszystko przeszukiwałem, okradałem co mogłem, zabijałem podróżnych sprzedawców, gangi, raidersów itp... Bozary ukradłem, pistolet .233 znajdujesz przy ciałach zbirów w okolicy New Reno albo kupujesz. W barter nie ma sensu inwestować :).

Od biedy pójdź w stronę Enclavy, zabij 10 patroli i będzie Cię stać na wszystko :). Zresztą samo złupienie Military Base daje tyle sprzętu, że ciężko jest go stamtąd zabrać nawet mając dróżynę z pustymi plecakami.
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Holden w 14 Stycznia 2010, 11:10:17
Jak dobrze pamiętam to pistolet .233 był w jednej z szafek w krypcie 15, na drugim poziomie.
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Grosswick w 18 Kwietnia 2010, 11:17:55
Uqahs - On tego miniguna miał aż do wyczerpania amunicji, teraz wali z pięści :P, ale w sumie dobry pomysł z tym plazmowym, wala się to u mnie po Navarro (wybiłem wszystko :P) parę ogniw termojądrowych też się znajdzie i hulaj dusza piekła nie ma :D

Czegoś nie kumam, jak można wyczyścić navarro a potem
1- mieć problemy z gotówką (tak się da?  ???)
2- mieć problemy z kilkoma psiakami przed Mariposa

Kurcze, czegoś nie rozumiem :D
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Kilian w 24 Kwietnia 2010, 22:15:36
1) Straszny ze mnie sknera, a poza tym nie chcę dźwigać 1000 kul do Bozara, kumasz? Dlatego szukam czegoś rozsądnego na słabeuszy, coby się nie namęczyć.
2) Nie chcę mi się ich kosić całą godzinę, bo to się w końcu nudzi, nie?
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Dr Rectum w 25 Kwietnia 2010, 02:54:20
1) a chce ci się w ogóle grać w Fallouta?
2) J.w.
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Kilian w 25 Kwietnia 2010, 09:20:41
Jasne, że mi się chcę, ale jest jeszcze tyle fajniejszych rzeczy do zrobienia w tym czasie, że w końcu trochę go szkoda ;P A poza tym wolałbym się śpieszyć z grą, żeby zrobić jak najwięcej do następnego problemu z grafiką (średnio co 15-30 minut obraz robi się niebieskawo-różowawy, a gościu z menu ma białe piksele na pancerzu...). Ot co. A skoroś taki hardkor to weź kamień i spróbuj utłuc Horrigana :P
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: moonfall84 w 25 Kwietnia 2010, 12:06:59
Ja Horrigana i praktycznie całą Enklawe sklepałem z Mega Power Fista ^^
Postać robiłem typowo pod melee :P
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Grosswick w 25 Kwietnia 2010, 13:27:01
Postać pod melee może wymiatać, szczególnie polecam zabawę z młotem wspomaganym. Trochę jak gra w curling czy tam krykieta  :D no nie wiem, tą grę co się takimi młoteczkami uderza w kuleczki ::)

ale ogólnie ja kocham rewolwerek magnum (najlepiej speed-load) oraz P90c (PM na amunicję 10mm, dużo lepszy od podstawowego SMG), ponieważ strzelanie z nich kosztuje jeden pkt. akcji mniej. amunicja jest niebywale łatwa do nabycia i droga też nie jest. Piesek zwykle ginie na 2 strzały z magnuma, a jak lubimy się znęcać nad zwierzakami można im pociągnąć serią z P90 :)
ale na pieski sprawdziły by się też granaty (zawsze można zapisać i popróbować :) nawet postać która nie umie rzucać kiedyś trafi mniej więcej tam, gdzie nam pasuje)
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Kilian w 25 Kwietnia 2010, 22:18:31
O, tak, magnum speedload, czytałem o nim, tylko, że niespecjalnie pamiętam gdzie był... Gdzieś w V15?
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Grosswick w 26 Kwietnia 2010, 08:32:02
W bardzo wielu sklepach z bronią można kupić zwykłego magnuma.
Później trzeba go ulepszyć, można u Skeetera w Gecko (ale trzeba mu trochę zapłacić), w NCR też zdaje się można czasami u tego karła przy wejściu, ale najlepiej jest w New Reno Arms. Ten gostek w piwnicy sklepu ulepsza dosłownie wszystko (pod warunkiem, że to broń :) ) i to za darmo.
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Kilian w 26 Kwietnia 2010, 09:59:02
Nie, nie wszystko ulepszy, uwierz. Nie ma imienia McGyver... :P
Dzięki za info, jak zdobyć speedloada, na pewno się przyda :P
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Schwartz w 28 Kwietnia 2010, 17:25:10
Na słabszych karabin Gaussa, na twardszych bozar - i jesteś koks.
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Kilian w 29 Kwietnia 2010, 09:35:52
No w sumie też prawda, ale to waży. I już nie ma buga z nieskończoną ilością miejsca u kompanów. A autka nie kupuję, bo nie chcę się obudzić na środku pustyni bez paliwa :P. Może po Enklawie...
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Rextor w 04 Maja 2010, 16:23:08
Paliwo tanie jak piach na pustyni, a samochód zawsze można zostawić na pustyni, zostanie znaczek na mapie jak paliwa zabraknie. Ja tam za najlepszą broń uważam tą, która powoduję najładniejszą śmierć - pulse rifle - robi z przeciwników grzanki trzymane w tosterze przez godzinę. Czy to szczur, czy to człowiek, magia sucharka mnie urzekła :D.
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Makotnik w 04 Maja 2010, 19:36:42
Najlepsza i najtańsza broń na kitowców to po prostu jakiś kastet, jak sądzę :-* A czemu musi być tania? Czyżbyś oszczędzał pieniądze celem wydania ich w tzw. łaźni? ;) Nie rozumiem też rozdzielania przeciwników na słabych i silnych lub liczebnych i nielicznych, wszak każdy ma równe prawo zginąć od Gaussa ??? Tako rzecze Zaratustra, tak dyktuje kodeks bushidō i gwarantuje to 28. poprawka! :P
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Drake w 02 Lipca 2010, 17:08:51
Może to offtop, ale ja zawsze kradnę od Happy Harry'ego broń(karabin 10mm, a potem zabijam właściciela New Reno Arms, i nic nie wydaję, a mam na start pełno ciekawego ekwipunku bez wydatku i straty karmy.
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: soq w 05 Lipca 2010, 10:57:00
czerwony kapturek limitowana edycja. psy, szczury itp zabija jednym strzałem a jeden magazynek starczy na cala grę :zwr, przy szybkim strzale i szybkim palcu koszt strzału = 2ap. do zdobycia w rnk oraz bazie sierra
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: kurzel131 w 23 Listopada 2010, 19:03:43
Ja jestem przed baza, koncze aktualnie questy w nowym reno, zostalo mi do oblukania cale reeding.  Pistolety laserowe zuzywaja male ogniwa energetyczne o ile kojarze a to nawet dobra bron jak na takie kundle, moj squad to marcus z minigune, sulik z nozem bojowym , cassady ze snajperka, vic ze strzelba bojowa, i  goris z pazurkami. WIec mozesz sie spokojnie bawic tym pistoletem, i ja tez chyba bd sie bawil bo mam w sumie do nowego reno ze 180 ogniw+chyba 200 ogniw z jaskin + te ogniwa od rodziny salvadore, bo zamierzam ich wybic w pien przed ostnia misja u nich;]
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Veron w 23 Listopada 2010, 22:25:09
Pistolet laserowy to najslabsza bron z energetycznych, zatrzymuje ja najprostszy metalowy pancerz. Lepiej inwestowac w plazme moim zdaniem.

A nie lepiej Ci byloby wykonac zadania dla Salvatore, ale nie odwiedzac go po wykonaniu ostatniego, tylko isc do Mordino, wykonac dla nich wszystkie zadania i dopiero isc do Louisa, odmowic wstapienia do gangu i zabic go w ramach zadania dla Mordino? Tak zdobedziesz najwiecej PD. Ja ponadto oczywiscie nie zostaje takze czlonkiem rodziny Mordino ;D

Ale oczywiscie wszystko zalezy od Ciebie 8)
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: kurzel131 w 24 Listopada 2010, 11:58:44
Ja robie tak: dla salvadore wokonuje misje do tej ostatniej - bo cos wyczytalem ze z przyjeciem misji z handlem na pustyni ma sie juz profit ze jestes w rodzinie wiec jak cos i tak ich wybije przed przystapieniem do rodziny. Tym samym wykonam ostatnia misje dla rodziny Mordino, potem ich rownierz wybije, mysle nad rodzina bishop bo z zona albo corka bishop mozna miec dziecko pod koniec gryxD. Zreszta jak cos oddam walizke wykonam pare misji i tez ich wybije. Postepuje wg poradnika z encyklopedi gier wiec u rodziny wright wykonam all questy. Zreszta apropo psow, mam AK ze zwiekszonym magazynkiem wiec jak mi laser pistol nie styknie to jedna seria z ak je rozwali;p.
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Veron w 24 Listopada 2010, 12:06:46
Jeśli przelecisz panią Bishop lub jego córkę, Bishop z miejsca Cię zaatakuje, więc przemyśl to ;D
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: kurzel131 w 24 Listopada 2010, 20:09:12
Puki co to mnie zaatakowali ludzie bishopa jak chcialem zejsc na dol (choc nie probowalem skradania), bo tamtendy jest jedyne wyjscie, ale z bishopem przetestuje gdzies w pt bo mam matury;p.

Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: nieumarły13 w 01 Kwietnia 2011, 16:20:31
Najlepszą bronią i skuteczną na wszystko jest karabinek 10mm :D działa zawsze (chyba że ci ammo braknie), tym cacuszkiem można przejść prawie całą grę xD ale to już wymaga umiejętności których przyznam się nie posiadam :P
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Rezro w 01 Kwietnia 2011, 16:43:14
Ja tam zawsze używałem MP9 do likwidowania nieco twardszych przeciwników na początku gry, choć na masy też się nadaje.
Tytuł: Odp: Najlepsza i tania broń na dużą ilość słabych przeciwników - Fallout 2
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 02 Kwietnia 2011, 02:39:09
Boozara sie nie kupuje, kradnie sie 3 sztuki w ncr ;d

karabinek 10mm, czyli H&K P90c 3 AP z perkiem bodajze, przy 12 robi 4 strzaly, z celowanem 3... chociaz ja jestem fanem g11e :D Po prostu lubie... Ale generalnie najtansza bron w uzytkowaniu to jest p90c, bo amonicji 10mm sa tony wszedzie, w ncr (gdzie jest dostepna bron) powinenes juz miec pol bagaznika naboi 10mm.... a seria z tego... z malej odleglosci.. fi....