Trzynasty Schron - Postapokalipsa i Fallout
Organizacyjno - schronowe => W schronowych trybikach => Wątek zaczęty przez: nasa3000 w 30 Listopada 2009, 14:54:24
-
Wódki dajcie- szybciej będzie. ;) Schronicznie to ja cierpię na brak snu. Nie wiem, przyjedź z czymkolwiek i mnie wylecz :D
Literki już widzę podwójnie, znowu będą darli ze mnie łacha jak tylko zasnę ( a zdarza mi się , oj zdarza )
Trzymam fason tylko dlatego, że dziś wypłata. Normalnie, to bym rano zadzwonił do mojego szefa i powiedział, że wykładam i nie robię :-X .
ED:Chodziło mi raczej o formę błagająco pytająco proszącą - Muszę iść do izolatki ??? - tak jak dziecko, które pyta czy musi iść dzisiaj do szkoły.
-
Nieeee, jedyna izolatka w tym bunkrze jest zamieszkiwana przez tego kudłatego potwora Squonk... to znaczy Schronka, który pożera offtopujących użyszkodników :-*
Cholera wie, czy redaktorów też pożera, ale zawsze można temu inteligentnemu zwierzęciu wmówić, że będzie miał niestrawności ;]
-
To mi nasunęło myśl, ze trzaby ogłosić casting na to jak w ogóle wygląda Schronek :-[
-
Literki już widzę podwójnie (...)
Wybieraj tę środkową ;)
-
Nie, nie! To chyba podpucha z tą środkową.
Znaczy nie wiem, tak mi się wydaje.
Dobra, zaraz tu przyjdzie jakiś moderator jeszcze i nam postu pokasuje... :-X
-
To mi nasunęło myśl, ze trzaby ogłosić casting na to jak w ogóle wygląda Schronek :-[
A mi to nasunęło pomysł na konkurs, ale znając tą dzicz siedzącą po kontach w schronie, nie będą chcieli się bawić :D Drętwusy przysłaliby nam dwa rysunki na krzyż na pierwsze i drugie miejsce. Albo przyszła by tylko jedna praca i to w dodatku na żadne :P Pewnie skończy się tak, że Squonk wezwie mnie go "kwadratowego gabinetu" wręczy rozkaz i będę musiał wejść do tego potworka i go sam nasmarować ;)
-
Po meeegaaaazajebistym odzewie na konkurs podstawkowy jakoś nie mam zaufania do konkursów twórczych :D
-
Znaczy co mam iść do tej izolatki, zobaczyć jak wygląda i go narysować ? A nie mógłby ktoś mi go po prostu opisać? No dobra wejdę tam. Pożyczy ktoś kija jak byłby agresywny? AAAAA ugryzł mnie ! Żartowałem :) Grzeczny Schronek Grzeczny. Siad Schronek !
ED: No to mam gada! Było ciężko, ale się udało. Schrtonek agresywnie reaguje na słowa "...Szukaj Outpost szukaj..." - szaleje jaki pies na słowa szukaj kota ;)
Mogę go trzymać w swojej kwaterze? Mogę? Proszęęęęę ! ;D
-
Hmm, a czyja to krew? Wygląda tak, jakoś prawdziwie ;)
-
Ugryzł mnie w nogę ;) - no przecież narysowana i cieszę się , że robi wrażenie prawdziwej :)
-
No to znalazł się nasz pupil :D
Trzymaj go z dala od wejścia, bo jak by ktoś z Odpustu chciał nas odwiedzić, to (nie)szczęście murowane :P
-
Że puchaty to na pewno powinien taki być :) Ale co do reszty? Hmm... Ten nasowy przypomina mi jedno z podstawowych wcieleń Bena Tena, którego od biedy obejrzę kiedy w telewizorni sama whoojnia a na Kartoonie nic innego nie leci.
Zważcie, że dość postapo jest Oscar - lubi pojemniki na śmieci, więc może i odpady promieniotwórcze by lubił ;D
(http://www.blogcdn.com/www.tvsquad.com/media/2008/04/oscar_0422.jpg)
Choć znowuż jest on dość humanoidalny a nie zwierzakowy ;)
-
Że puchaty to na pewno powinien taki być :) Ale co do reszty? Hmm... Ten nasowy przypomina mi jedno z podstawowych wcieleń Bena Tena, którego od biedy obejrzę kiedy w telewizorni sama whoojnia a na Kartoonie nic innego nie leci.
Nosz cholerka, Scott właśnie mi pokazał to wcielenie Bena 10, rzeczywiście nieco zbliżony, ale zęby na inne, kolor i trochę inną budowę ciała, ale podobniasty bo też oczu w nim nie widać :D Musiał mi kiedyś wejść podprogowo jak go Scott kiedyś oglądał ::)
(http://www.dubaichronicle.com/wp-content/uploads/2008/07/ben-ten-1.jpg)
(http://www.doomhero.com/uploads/1/1/6/6/1166329/8412097.jpg)
-
Scott?? ;)
-
No tak ma na imię mój syn,. Czemu? Bo jak szukaliśmy jakiegoś imienia dla dziecka, w pewnym momencie powiedzieliśmy jednocześnie Scott i tak już zostało. Stwierdziliśmy, że to dobry omen. ( Jest pierwszym Scott'em w Polsce ;) )
-
Hmmm... a mi się zawsze wydawało, że Schronek to młodszy brat Molloha :-X
(http://img294.imageshack.us/img294/1685/molloh.jpg)
-
Moloh Schronkowi swego czasu buty pastował :-*
-
Teń pomarańczowy jest dobry! Taki podobny do Deatchclawa z koloru :D
-
Ale mało zwyrolski i otwierający nas na ludzi oglądających Bena 10 :D Choć gdyby Schronek miał wyglądać jak Oscar, to strach pomyśleć kto by zaczął wchodzić na 13S :-X
Jeszcze by nas z jakimś Polańskim czy innym Krolopem skojarzyli ;)
-
No to skoro wlazłem, nie do tej izolatki co trzeba ( skąd mogłem wiedzieć, że to nie schronek ), musicie mi go opisać. Jak bym miał zrobić portret pamięciowy. Bo na razie wiem tyle, że jest kudłaty (a kudły się długo rysuje więc nie chcę popełnić znowu jakiegoś faux pas) ;)
-
Nie wiem :D
Schronek jest jak emanacja Trzynastego Schronu - wszędzie jej pełno, wszystko napędza ale nikt nie wie co to tak naprawdę jest. Jeśli nikt nie będzie miał lepszych pomysłów to niech zostanie ten niebieski, tylko bez tej krwi na zębach - bo wygląda jak jakiś stwór z filmów Clive'a Barkera ;D
Natomiast z jakąś kością w łapie czy ręką ghula jak np. poniższy Scooby - to owszem :-*
(http://12.media.tumblr.com/tumblr_kt7ml2lEYX1qa9armo1_500.jpg)
-
Nie wiem :D
Co Ty tak ostatnio nie wiesz? Może ksywę chcesz zmienić? ???
-
musicie mi go opisać. Jak bym miał zrobić portret pamięciowy.
Ostatni osobnik, który przetrwał spotkanie w na tyle dobrym stanie, by zdać jakąkolwiek relację, wybełkotał: "zęby... te zęby... zęnjrkdskfd...", po czym zaczął toczyć pianę z ust. Do dzisiaj nie powiedział ni słowa więcej.
-
Schronek kojarzy mi się z Bagażem z cyklu o Rincewindzie Pratchetta. Jest z magicznego drewna, ma setki małych nóżek, zawsze podąża za swoim właścicielem i robi miazgę z każdego, kto stanie mu na drodze. Nasz Schronek też taki powinien być... znaczy nie drewniany... tylko waleczny, budzący postrach i niepokonany. :)
-
O - i to jest całkiem dobre porównanie. A jeśli spotka alternatywną w uniwersum Trzynastego Korpusu wersję kobiecą bagaża, to myślisz, że zrobią z tego małe Schronki? :P
-
A może zrewidujemy wersje Schronka i zrobimy z taką dwunożną maskotkę z głową w kształcie takiego telewizorka i antenkami i łapkami? :P
[ nie pytajcie - patrzcie, co kobity robią z facetów ;P ]
-
Hm hola hola ~~
Schronek to taki grymlin tzn. złośliwy stworek, który wypuszczony z klatki zaczyna rozmontowywać elementy telewizorka, sabotować toaletę itd ~~ Przynajmniej mi się tak zawsze kojarzył. Wszelkie opowieści o jego żarłoczności i drapieżności mają range mitu. Schronek trzymany jest w ciemnym pomieszczeniu (sztuczne światło ma na niego zły wpływ, pobudza go do działania), dlatego też większość osób go nie widziała, słyszała tylko przerażające dźwięki, a ci którzy mieli dość odwagi, by przyjrzeć się panującym ciemnością, opowiadają ze widzieli duże czerwone oczy, które patrzyły na nich z drapieżną pożądliwością. Jest to prawdopodobnie mechanizm obronny schronka, mają odstraszyć potencjalnego napastnika. Plotki o hipnotycznych właściwościach jego wzroku nie zostały potwierdzone, głównie dlatego że nie znalazło się wystarczająco dużo chętnych, by się o nich przekonać. Podłoga pomieszczenia w którym przebywa, jest usiana przeróżnymi elementami wyposażenia schronu - częściami, zębatkami itd, często mylnie branymi za kości i części ciała - w ciemności tylko słychać hałas jaki powodują, lecz ich nie widać. Nie wiadomo dokładnie czemu schronek je zbiera, może być to sposób znaczenia swojego terytorium, bądź też budulec do budowy gniazda.
Schronek jest stworzeniem niezwykle inteligentnym, o czym świadczą jego liczne ucieczki. Z przyczyn dość oczywistych nigdy nie był przykuty, a redakcja ograniczyła się do trzymania go w pomieszczeniu, z którego ich zdaniem nie było możliwości ucieczki. Na razie jest to jedna z jaskiń którą odkryto na niższych poziomach schronu. Lita skała miała powstrzymać stworzenie przed przenikaniem do samego kompleksu. Szybko jednak zorientowano się że nie jest ona żadną przeszkodą dla stworka. Dysponuje on prawdopodobnie szponami, które potrafią drążyć tunele jak i przebijać się przez metal. Wnioskując z oględzin uszkodzonych urządzeń, schronek posiada również dalece rozwinięte zdolności manualne równe lub nawet przekraczające możliwościami ludzkie dłonie. Pojawia się więc wniosek, iż dysponuje humanoidalnymi kończynami, z ukrytymi szponami. Same szpony są tworami rogowymi, o czym świadczą znalezionych ich odłamki - po uszkodzeniu odrastają z czasem. Zwierzę dysponuje ponadto niezwykle wyczulonym zmysłem słuchu i wzroku. Jako że jest trzymany w ciemności, prawdopodobnie widzi w podczerwieni, stąd też biorą się opowieści o jego czerwonych oczach. Jednakże jego dążenia do dostania się do kompleksu mówią nam, że równie dobrze czuje się w świetle sztucznym, do którego potrafi dostosować swój wzrok. Jego słuch jest wspaniałym narzędziem, prawdopodobnie jest wstanie usłyszeć odbijającą się fale dźwięku z dystansu kilku kilometrów. W schronie panuje echo, a liczne ściany wspaniałe przenoszą najmniejszy nawet szmer. Takie warunki powodują, iż zmysł słuchu schronka jest niczym sonar, pozwalający mu określić nie tylko położenie ludzi, ale również układ samego kompleksu. Te cechy środowiskowe powodują, iż można wysnuć wniosek, że schronek posiada duże oczy, rozstawione trochę szerzej od ludzkich, co daje im większe pole widzenia równoległego. Jego uszy również są duże i odstają od głowy, co daje im lepsze możliwości rotacyjne. Prawdopodobnie są szpiczaście zakończone, dzięki czemu może je zaginać, by lepiej skoncentrować się na danym źródle dźwięku.
Schronek przypuszczalnie jest małym stworzeniem, nie przekraczającym metra wzrost. Dzięki czemu może łatwo poruszać się w szybach wentylacyjnych, jak i mieścić się w różnorakich pęknięciach skalnych i jaskiniach. Analiza dotychczasowym tuneli nie przyniosła jednak dokładnych danych, schronek kopie je tak, iż zawalają się po pewnym czasie, uniemożliwiając tym samym jego wytropienie. Jego fascynacja różnorodnymi urządzeniami, skłania do wniosku iż reaguje na pole magnetyczne, które wytwarzają. Dokładnie nie wiadomo jaka panuje interakcja pomiędzy nim a polem, jednak potrafi on je zakłócać, o czym świadczą nierzadkie awarie newsowni schronu. Równie mało wiemy o jego odżywianiu, nie stwierdziliśmy do tej pory czy faktycznie odżywia się mięsem. Jednak przypadki zaginięć niektórych redaktorów, oraz regularne znikające kawałki brahminów jakie rzucamy do jego jaskini świadczą o tym, że faktycznie lubi mięso. Prawdopodobnie dysponuje silnymi szczękami i zębami dostosowanymi do miażdżenia kości. Nie udało się do tej pory odnaleźć jego odchodów, które pozwolimy by określić jego jadłospis, podejrzewa się iż może nawet korzystać z SST (schronowego systemu toalet). Było by to zachowanie dosyć logiczne, pozostawione odchody były by wyśmienitym tropem dla myśliwego, pozbywanie się ich świadczy o zmyśle przetrwania jak i inteligencji. Należy w przyszłości zbadać czy dziwnych zapach w późnych porach po południowych w toalecie, faktycznie ma swoje przyczynki w grochówce którą jadła ND czy też odpowiada za niego schronek. Fakt że prawdopodobnie odżywią się mięsem i wydala czyni z niego istotę organiczną.
Schronowe biblioteki nie mówią czym jest schronek. Prawdopodobnie jest on tworem przedwojennym, bronią biologiczną przygotowaną do infiltracji i destabilizacji kompleksów podziemnych takich jak bunkry. Wysłane stworzenie dostaje się do kompleksu za pomocą szybów wentylacyjnych lub tuneli które sam wykopie, tam zakłada gniazdo i zaczyna destabilizacje techniczną bunkra, nastawioną na misterne uszkodzenia sprzętu, które z pozoru wydają się awariami technicznymi. Są to jedynie pierwsze jego kroki, im więcej sprzętu się psuje tym załoga popada w coraz większe zaniepokojenie, wtedy schronek po cichu atakuje zaczynając eliminacje ludzi, pojedynczo. Po paru tygodniach w schronie, w którym większość rzeczy nie działa tak jak należy (klimatyzacja, toalety, kamery, telewizja) a sporo osób zniknęło, panika zaczyna sięgać zenitu, a wielu dotyka stres pourazowy. Obecnie uważa się, że za wiele sytuacji w których załoga jakieś placówki wpada w obłęd, który zwykle kończy się masakrą i tekstami na ścianach o piekle i demonach, odpowiadają stworzenia pokroju schronka. Nie są to jednak potwierdzone informacje, lecz hipotezy. Schronek prawdopodobnie jest integralną częścią redakcyjnego bunkra, był tutaj już przed wielką wojną, ba być może właśnie tutaj go stworzono. Prawdopodobnie perturbacje wojenne spowodowały ze wymknął się spod kontroli i postanowił wieść spokojne życie, w zaciszach bunkra, do którego pewna dnia zawitała pewna redakcja....
jak wykopie więcej o schronku, dam znać ;p
-
Taa, kierując się Pratchett'em można dodać, że przełyk schrona wysyła wszystkie połknięte rzeczy do telewizorni - czyli takiego własnego wymiaru - gdzie ruchał by je wcześniej połknięty przez niego Moloh ;) (to w sumie takie nawiązanie do "the ring" nawet)
-
Skoro już przyznajemy się do swoich odchyleń umysłowych... Kiedyś w Paintcie zrobiłem komiks, w którym występowała zmutowana pleśń z zapomnianego kubka po kawie. Miała na imię Mikuś (po moim zdechłym żółwiu, którego duch się pojawił w późniejszych odcinkach) i była całkiem fajna.
Holdenowską rolę Schronka mógłby spokojnie odegrać złośliwy młodszy brat/siostra, żona, teściowa (niepotrzebne skreślić w zależności od doświadczeń życiowych).
Jasiu, przeniesienie Bagażu do uniwersum Schronu i relacje damsko-męskie pomiędzy przedstawicielami wyposażenia podróżnego mogłyby zaburzyć fraktalną strukturę wszechświata. A w najgorszym wypadku doprowadzić do kataru.
-
Jak tak dalej będzie to trzeba będzie wrócić do starej koncepcji Schronka - czyli nikt nie wie jak on wygląda a mimo to jest. Ewentualnie dodać wątek parareligijny - że Schronek objawia się każdemu w innej postaci :-*
Ja np. teraz widzę go jako coś w stylu futrzastego Skubiego Doo, tylko bardziej zwyrolskiego, albo jako Oscara tylko również bardziej zwyrolskiego :P
-
Najlepiej wybrać jakąś ścianę, na której mamy ładny zaciek w kształcie Schronka i już można ustanowić miejsce kultu religijnego.
-
Hmm mi się kojarzy zawsze z tym śmiesznym stworkiem co bawił się ogonek Jabby w Star warsach, tutaj jest na fotce od tyłu - nie mogłem jakoś znaleźć lepszej.
http://www.star-wars.com.pl/files/gallery/images/e7bfebb049603a6dcb8d71eeda20348cb01a4c61.jpg
-
Mi się zawsze wydawało, że on Jabbie to dobrze robił :-X I w ogóle był taki mało miziaty ;)
-
Ale chichot to miał zabójczy i cały się telepał gdy się śmiał ;)
-
Spoko, rano Squonk dostanie telepy jak się dowie co dzisiaj w nocy ze Schronem zrobiłem ^^
-
A co robiłeś? :-*
-
edytowałem prawie wszystkie pliki html na naszym koncie ^^
-
Bingooou! Odgrzewam kotleta moim wyobrażeniem Schronka :ords
-
Hmm - no niekoniecznie bylibyśmy ukontentowani, wyprowadzając coś takiego na spacer :ssi
-
I pisowcy by w nas uderzali, że siejemy zamęt w katolicko-narodowym kośćcu narodu :hyh Nie no - zajebiste to jest :ords
-
Jak się masz, Schroniku jak się masz?