MICHAŁ BACZUŃ & JACEK DROFIAK

Michał Baczuń Jacek Drofiak

Opowiadanie Janusza A. Zajdla Tam i z powrotem było pierwszym tekstem tego autora, z którym - w dość przypadkowych okolicznościach - się zetknąłem. Miesięcznik Młody Technik, numer 10/1971, przeczytałem, zdumiałem się, i tyle z tego było. Dopiero, kiedy na poważnie zacząłem się zapoznawać z twórczością Zajdla to przypomniało mi się, że już wcześniej coś czytałem napisane właśnie przez niego...

Traf (przypadek, zbieg okoliczności, nazwijcie to jak chcecie ;-) sprawił, że po raz kolejny opowiadanie Tam i z powrotem stało się pierwsze. Pierwsze, jako tekst Zajdla przeniesiony w świat ruchomych obrazów. Były radiowe słuchowiska, są już audiobooki, ale dopiero teraz będzie można to zobaczyć na srebrnym ekranie. Można? No właśnie. Ekranizacja Tam i z powrotem jest produkcją de facto fanowską, choć zrealizowaną z profesjonalnym rozmachem. Film został nakręcony w 2009 roku, swój przedpremierowy pokaz miał 30 sierpnia tegoż, przed wręczeniem nagrody im. Janusza A. Zajdla na konwencie Polcon w Łodzi. Czy film trafi do szerszego odbioru?

Opowiedzą Wam o tym, w krótkim i szybkim mini wywiadzie jego dwaj twórcy: reżyser Michał Baczuń oraz autor zdjęć Jacek Drofiak. Pytania były skierowane do Jacka Drofiaka, jednak na część z nich odpowiedział Michał Baczuń, co tylko ubogaca tą krótką rozmowę.

Squonk

Squonk Dlaczego Janusz A. Zajdel? Dlaczego właśnie te opowiadanie?

Michał Baczuń Zajdel to zupełnie przypadkowy wybór, to opowiadanie po prostu żyło sobie gdzieś w odmętach internetu, a wcześniej też na łamach niszowych magazynów i zbiorów opowiadań, a któregoś dnia wpadło nam przypadkiem w ręce. Decyzja była szybka bo obaj z Jackiem (operatorem) po przeczytaniu stwierdziliśmy, że to jest to czego szukamy. A szukaliśmy pilnie i intensywnie dobrej krótkiej formy do zrealizowania, aby w przypływie energii twórczej wykorzystać maksymalnie swoje możliwości i przetestować sprawne działanie powstającego zespołu filmowego.

Squonk Tam i z powrotem był kręcony m.in. w kopalni soli w Kłodawie. Po filmie widać koncepcyjny rozmach oraz pomysłowość (np. początkowe sceny w windzie). Czy trudno było zrealizować taką produkcję? Jakie trudności piętrzyły się przed Państwem?

Jacek Drofiak Na każdym kroku pojawiały się dziesiątki nieprzewidzianych problemów, które na bieżąco staraliśmy się rozwiązywać. Niekiedy nieprzewidziane trudności paradoksalnie nam pomagały, na przykład w szklarni. Krzaki z pomidorami miały mieć pół metra wysokości w przewidywanym terminie realizacji zdjęć. Termin przesunął się raptem o tydzień, jakie było nasze zdziwienie gdy okazało się, że owe krzaki mają około 2 metrów wysokości. Przekonani, że zdjęcia się nie mają szans powodzenia, po rozmowie z właścicielem szklarni okazało się, że mają dwa wózki do zbierania pomidorów, z regulowaną wysokości i prędkością, które wykorzystaliśmy z bardzo dobrym skutkiem. Pozwoliło nam to zrealizować scenę na ruchomej platformie jadących bohatera i kurator, oszczędzając na wynajmowaniu jazdy i drogiej ekipy wózkarzy.

Squonk W sieci dostępny jest trailer Tam i z powrotem, ja miałem przyjemność obejrzeć go dzięki Pana uprzejmości. Kiedy dostaną ją inni fani fantastyki, smakosze dystopijnych wizji przyszłości, czy wreszcie ci, którym warto byłoby przypomnieć literacką pomysłowość Janusza A. Zajdla, w kreowaniu wizji rozwoju naszego świata?

Michał Baczuń Prawidłowa kolejność dystrybucji prowadzi od festiwali - pokazów kinowych poprzez wydanie dvd, emisję w telewizji a dopiero internet. Ale możemy zrobić wyjątek za niewielką opłatą :D Żartuję oczywiście - staramy się przyspieszyć wydanie płyty, a że magazyn Fantastyka wstępnie wyraził chęć dołączenia płyty do czasopisma, jest nadzieja, że wkrótce się to stanie.

Squonk Fani fantastyki postapokaliptycznej niekiedy sięgają po pióro, ołówek, tablet, a nawet kamerę by zrealizować swoje artystyczne wizje z nią związane. Czasami dzielą się nimi z pozostałymi czytelnikami Trzynastego Schronu, być może (bo w końcu powody mogą być różne) ośmielając ich do zrobienia czegoś podobnego. Jednak to sztuka związana z nagrywaniem obrazu wymaga sporych umiejętności oraz posiadania odpowiedniego zaplecza. Co mógłby Pan doradzić (czasami bardzo młodym) twórcom takich filmów? Samodzielnie rozwijać swoje pasje, w oparciu być może w przyszłości o własną firmę czy uderzać do kuźni kadr jaką jest szkoła filmowa?

Jacek Drofiak Jeżeli ktoś poważnie myśli nad związaniem swojej przyszłości z pracą przy filmie, polecam szkołę filmową. Jeśli ma to być dobra zabawa, pasja, to należy się skupić na wymyśleniu interesującej historii. Takiej która wciągnie, będzie zaskakująca. Wystarczy ją opowiedzieć w prosty sposób, kamera statyczna, zróżnicowanie planów, ogólnie proste środki. Na efekty, ruchomą kamerę, technikę przyjdzie czas później, a bez dobrej historii cała ta efektowność jest jak psu na budę...

Squonk To tzw. pytanie wolne - zawsze zostawiamy je przepytywanemu, by od siebie coś przekazał fanom postapokalipsy :-)

Jacek Drofiak Jak będziemy mieli jeszcze chwile czasu to chętnie odpowiemy za nasze czyny, ale wir pracy nas nieubłaganie wciąga...

Pozdrawiam.

Trzynasty Schron

Zajrzyj także:

Trzynasty Schron



<< WYWIADY