Co teraz robicie? Pijecie gorącą herbatę? Siedzicie w ciepłym domu i oglądając telewizję, przeglądacie na smartfonie Internet, a obok Was wtulone w ramię leży małe dzieciątko? A może jesteście na kolacji przy świecach... i też przeglądacie neta, bo Wasza miłość wyszła do toalety przypudrować nosek? W takim razie miło spędzacie czas.

A teraz wyobraźcie siebie leżących na mokrej ulicy. Mieliście wypadek, zasłabliście, zostaliście pobici przez zbrojną drużynę zombie lub trafiliście na przedstawicieli o odmiennych poglądach politycznych... Leżycie "samotni" i nieprzytomni. I chociaż wokół Was jest pełno ludzi z wyciągniętymi telefonami komórkowymi, to nikt nie kwapi się do pomocy. Ale zdjęcia wychodzą dobre, zwłaszcza z hashtagami #zwłoki i #dobrzemutak

Jednak obok miejsca zdarzenia przechodzą młodzi ludzie – dziewczyna i chłopak – czytelnicy Trzynastego Schronu. Widzą, że dzieje się coś złego i bez chwili wahania spełniają swój ludzki obowiązek. Po ocenie Waszego poważnego stanu zdrowia, jedno z nich powiadamia służby ratownicze.

Tym prostym przykładem chcieliśmy zwrócić Waszą uwagę na trzy literki I.C.E. lub ICE, które są skrótem od angielskiego terminu In Case of Emergency - co na polski, bardzo poetycko można przetłumaczyć jako W nagłym wypadku. Ratownicy medyczni, policjanci, strażacy i wszyscy Ci, którzy interweniują na miejscu wypadków, bardzo często mają trudności ze skontaktowaniem się z krewnymi lub bliskimi osób poszkodowanych. Dlatego proponują oni, żeby dla własnego dobra i bezpieczeństwa, pod hasłem I.C.E. zapisać w swoich telefonach komórkowych dane osoby, do której mogliby zadzwonić w razie nagłego wypadku!

Pamiętajcie! To nie może być "byle kto", a osoba, która zna Waszą grupę krwi, przyjmowane leki, choroby, alergie oraz inne poważne problemy zdrowotne. Czyli teraz warto przypomnieć sobie grupę krwi i inne dane, napisać to na kartce, powiesić na drzwiach od lodówki i prosić kogoś o ich zapamiętanie. Skrót I.C.E. jest znany przez ratowników na całym świecie i ten prosty trick może uratować Wasze życie. Można wpisać do telefonu kilka osób, w takim wypadku oznaczamy to tak: ICE1, ICE2, ICE3, itp. To bardzo proste. A telefon komórkowy to bardzo często jedyny przedmiot, który ze sobą mamy.

Dobra! Nie ociągamy się. Bo przecież jeszcze nie raz chcielibyście pograć w Fallouta, prawda? Wyciągamy TERAZ! Komórki. Bierzemy... Kontakty... Nowy lub (wybieramy kontakt)... Umiecie to zrobić! 😀

A numer alarmowy to 112.

© 2017 Tomasz 'Stary Wujek' Tytłak