Mówisz, że opad radioaktywny już cię nie kręci
A ja mówię nie pierdol
Wypaliłeś się
Wypaliłeś się, jak ta ziemia tutaj
Jak wielkie przedwojenne metropolie
Ale spójrz na świat dzisiaj, teraz
Pomyśl pozytywnie
Popatrz na te dwugłowe krowy
Tego kiedyś nie było
Odłóż na bok dekadentyzm
a pozbędziesz się smutku
Wyrzuć w dal narzekanie
i skup się na tym co warto chwalić
Złap za łopatę nadziei
i zbuduj podwaliny optymizmu
Zbuduj taki świat o jakim marzysz
Nie taki jakim był kiedyś
Zbuduj nowy lepszy porządek
a zobaczysz więcej niż inni
Poczujesz że beztroski sybarytyzm
łatwość i lekkość, nie czynią życia pięknym
Czynią to problemy, wysiłek,
kłody rzucane pod nogi
przez martwego boga
zabitego na długo przed atomowym piekłem
Pięknym czyni je satysfakcja
że mimo tego wszystkiego
Udało się
Wygrałeś
Więc zamknij się
i wpierdalaj tę iguanę na patyku, bo wystygnie