< TWÓRCZOŚĆ | << POEZJA
Przyczyny katastrofy


Pruło metro przez miasto, było duszno, ciasno
Nagle się coś zepsuło, no i wielkie "Bum!!!"
Stanął potwór żelazny, szyby z brzękiem spadły
Zeznawał przed gliną rozdrażniony tłum

Nie był to atak terrorystów z Libii
Nie jakaś seria niefortunnych zdarzeń
Tylko się panie władzo, pokłócili
Jakiś naczelny z jakimś sekretarzem


© 2012 Małgorzata 'Cichutki Spec' Ślązak