<< TWÓRCZOŚĆ | << POEZJA
PANORAMA

W Polsko-Chińskiej Federacji
Kwitnie handel na pomp stacji,
Dziś sprzedałem dwie dziewczyny
Za kanister etyliny.

Choć pojechać dokąd nie ma
Autostrady to nie ściema!
Samochodów też niewiele,
Jeszcze mniej ludzi w kościele.

Syntetyczny ryż bez smaku
Jemy co dzień z braku laku.
Są też z kebabami budki
Raz trafiły mi się sutki.

Są tu cztery moto-gangi,
Lubią hazard i balangi.
Jeśli chcesz czuć się bezpiecznie,
Zapłać trybut im koniecznie.

Kompleks schronów gdzieś pod nami
Jest okryty legendami,
Czeka w ziemi gdzieś ukryty:
Żarcie, skarby i kobity.

Bałtyk to piękna pustynia,
Jest tu elektrownia 'Gdynia'
Tu pracują smutne dzieci,
Gdyż wokoło wszystko świeci.

[ skomentuj ]

© 2010 Maksu Ordynus