< POSTKULTURA | << KSIĄŻKI I OPOWIADANIA
Marcin Ogdowski - Uwikłani

Okładka książki 'Uwikłani' Autor: Marcin Ogdowski
Tytuł: Uwikłani
Wydawnictwo: Ender - WarBook
Data wydania: 2015
Liczba stron: 288
ISBN: 978-83-64523-45-8

Hasło "nowa książka Marcina Ogdowskiego" już od dawna jest dla mnie zapowiedzią znakomitej, wartościowej lektury. Nie inaczej jest z powieścią Uwikłani, w której najlepszy polski publicysta wojenny przypatruje się sytuacji na Ukrainie.

Bohaterami książki jest czworo Polaków - dwoje dziennikarzy i dwóch żołnierzy. Łączy ich dawna traumatyczna historia, którą przeżyli wspólnie w Afganistanie. Ich drogi rozeszły się tylko po to, by ponownie przeciąć się w ogarniętej działaniami zbrojnymi Ukrainie. Starzy przyjaciele stają jednak po różnych stronach barykady - jedni pracują dla Ukraińców, inni sprzyjają Donieckiej Republice Ludowej, a tym samym Rosjanom. Rzeczywistość jest jednak dużo bardziej skomplikowana niż wydaje się to pierwszy rzut oka. Weryfikacja poglądów szybko zmienia się w walkę o życie.

Poprzednie powieści Ogdowskiego, Ostatni świadek oraz (Nie)potrzebni, choć również o tematyce wojskowej, były w dużo większym stopniu dokumentami niż literacką fikcją. W swojej ostatniej książce Ogdowski znacznie mocniej skupia się na konstrukcji fabularnych meandrów. Historia toczy się wartko, zwroty akcji faktycznie zaskakują, bohaterami targa całe spektrum emocji. Pod tym względem niczego Uwikłanym nie brakuje. To solidna powieść sensacyjno-wojenna, którą czyta się szybko i z zaangażowaniem. Nawet jeśli brakuje jej kunsztu, nie jest to jednak wyznacznikiem twórczości Ogdowskiego. Jest nią przede wszystkim prawda.

A prawda wygląda tak, że z Uwikłanych dowiemy się o ukraińskim konflikcie więcej niż z jakiegokolwiek opiniotwórczego medium w Polsce. Mechanizmy funkcjonowania władzy, działanie armii dwóch wrogich sobie obozów, wreszcie - autentyczny obraz wojny tuż za ścianą Unii Europejskiej. Nie mam najmniejszego powodu, by Ogdowskiemu nie wierzyć - w tej kwestii jest dla mnie największym autorytetem w naszym kraju. Uwikłani dokładnie objaśniają genezę konfliktu na Ukrainie, wchodzą za jego kulisy, pokazują go z każdej możliwej strony.

Uwikłani są w stanie zweryfikować nawet najbardziej zatwardziałe poglądy na ten temat. I jedna, i druga strona bowiem tak samo walczy, cierpi, głoduje, ale i knuje, dręczy, zabija. I tu, i tam są dobrzy i źli, lojalni i zdradzieccy. I jedni, i drudzy mają swoje racje. Wszystko to znajduje swoje odzwierciedlenie na stronach książki. Nie ma tu jednoznaczności, tak eksponowanej w wielu polskich mediach. Przejście na drugą stronę zależy tylko od zasobności portfela. To książka absolutnie nieoceniająca, lecz dająca możliwość oceny. Za to chwała Ogdowskiemu.

To także powieść przepełniona tragizmem ludzi, którzy jak zwykle w przypadku wojen będąc w większości dostają rykoszetem. Cywilów. Ogdowski w swoim stylu przemyca tę prawdę, o której rzadko się mówi. Jakże wymowne są fragmenty, w których opisuje on rzeczywistość zwykłych osób rozgrywającą się do taktu wybuchających nieopodal pocisków moździerzowych. To zmusza do refleksji, zwłaszcza, że wszystko rozgrywa się tak blisko nas. To nie Bliski Wschód. To Ukraina.

Uwikłani to kolejna świetna książka Marcina Ogdowskiego. Nie zawodzi w żadnym elemencie. Polecam.


Tweet

© 2015 Zrecenzował Michał 'Veron' Tusz

< POSTKULTURA | << KSIĄŻKI I OPOWIADANIA