< POSTKULTURA | << KSIĄŻKI I OPOWIADANIA
Lois Lowry - Skrawki błękitu

Okładka książki 'Skrawki błękitu' Autor: Lois Lowry
Tytuł: Skrawki błękitu
Oryginalny tytuł: Gathering Blue
Wydawnictwo: Galeria Książki
Tłumaczenie: Paulina Braiter
Data wydania: 2014
Liczba stron: 296
ISBN: 978-83-64297-37-3

Akcja powieści "Skrawki błękitu" Lois Lowry rozgrywa się w tym samym świecie przedstawionym, co "Dawca" - mozolnie odbudowującym się po enigmatycznej, lecz wyraźnie apokaliptycznej Ruinie. Miejscem akcji jest biedna, dość prymitywna osada, w której ciężko pracuje się na wspólne dobro, jednostki ułomne eliminowane są szybko i efektywnie, a status społeczny określa ilość sylab w imieniu (im więcej tym osoba bardziej poważana). W tej nieprzyjaznej, dystopijnej rzeczywistości egzystuje nastoletnia Kira.

Kira jest niepełnosprawna i żyje tylko dzięki determinacji matki. Rodzicielka dziewczyny umiera, co jest w zasadzie wyrokiem śmierci ze strony społeczności. Kirę ratuje jednak Rada Opiekunów - organ sprawujący władzę w osadzie. Dzięki temu Kira ma możliwość zasmakowania zupełnie nowego życia, ale i dotarcia do wiedzy, która zmieni postrzeganie otaczającego ją świata.

"Skrawki błękitu" to książka skierowana wyraźnie do młodego odbiorcy, wyraźniej aniżeli wcześniejszy "Dawca". Powieść toczy się powolnym, sielankowym wręcz rytmem, rzeczywistość zarysowana jest zero-jedynkowo. Nieliczne cienie padające na ten sielski obrazek są jednak na tyle wyraźne, że chce się przewracać kolejne strony. Lowry posiada dar zaciekawienia czytelnika, nawet jeśli ze stron jej książki bije nadmierna prostota.

"Skrawki błękitu" to bowiem opowieść o pogoni za marzeniem; o poszukiwaniu własnej tożsamości i miejsca w świecie; o dorastaniu do poznania swojej wartości; wreszcie - o rodzącym się sprzeciwie wobec systemu. Rada Opiekunów jest bowiem elementem nader ambiwalentnym - chroni pamięć dawnych czasów, ale jednocześnie wykazuje się bezwzględnością - wobec słabości i w wykorzystywaniu talentów. Przesłanie jest więc w "Skrawkach" zawoalowane mocniej niż w "Dawcy", ale po zgłębieniu - równie klarowne.

Czuję jednak pewien niedosyt po lekturze i liczę na to, że kolejne powieści Lois Lowry rozszerzą interesująco zarysowane uniwersum. Niemniej zachęcam do zapoznania się ze "Skrawkami błękitu", bo to po prostu ładna, wartościowa książka.

© 2014 Zrecenzował Michał 'Veron' Tusz

< POSTKULTURA | << KSIĄŻKI I OPOWIADANIA