< POSTKULTURA | << FILMY
[Rec] 3: Geneza

Plakat filmu [Rec] 3: Geneza

[Rec] 3: Geneza ([REC]3 Génesis)
Produkcja: Hiszpania 2012
Reżyseria: Paco Plaza
Scenariusz: Paco Plaza, Luis Berdejo
Obsada: Leticia Dolera (Clara), Diego Martín (Koldo), Ismael Martínez (Rafa), Emilio Mencheta (Wujek Víctor) i inni
Muzyka: Mikel Salas
Zdjęcia: Pablo Rosso
Czas: 80 min.

"[Rec] 3: Geneza" jest kolejną kontynuacją przebojowego horroru rodem z Hiszpanii, z 2007 roku. Tym razem twórcy opuszczają dobrze znaną fanom serii, nawiedzoną kamienicę w Barcelonie, zabierając widzów na prawdziwe katalońskie wesele. Jak można się domyślić, zabawa szybko zmieni się w koszmar, a państwo młodzi - Clara i Koldo - miast pławić się w szczęściu żeniaczki i cieszyć szaleńczym zakochaniem, staną do walki o życie z hordami zombiech.

Dwie pierwsze odsłony "[Rec]" wyróżniało konsekwentne trzymanie się stylistyki "found footage". Czasem było to nieco męczące, czasem wprowadzało chaos nie do końca kontrolowany, ale przynajmniej sprawiało, że oba hiszpańskie horrory miały swój styl. "Geneza", owszem, zaczyna się podobnie jak poprzednicy (zdradzę przy tym, że jest to najlepszy fragment filmu), jednak relatywnie szybko Paco Plaza rezygnuje z ujęć "z ręki", ustępując miejsca w pełni profesjonalnemu prowadzeniu kamery. Efekt? Charakterystyczne, estetycznie spójne filmy grozy zostały zepchnięte w stronę wzorcowej nijakości, w której przyzwoity poziom trzymają tylko efekty gore.

Przykro mi to stwierdzić, ale Plaza karykaturuje w "Genezie" swoje wcześniejsze dokonania z Jaume Balagueró. Próbuje wprowadzać elementy humorystyczne, które sprawdzają się jedynie w "amatorskiej" części filmu, natomiast później nierzadko doprowadzają do łapania się za głowę w geście zażenowania. Do tego dochodzi fatalne aktorstwo (i znów - odtwórcy sprawdzają się tylko w początkowej sekwencji) i praktycznie zerowe napięcie, rozwadniane dodatkowo skocznymi melodyjkami. Zaś uważniejsi widzowie, dostrzegłszy nawiązania do poprzednich "[Rec]-ów", mogą dojść do wniosku, że film w ogóle nie musiał powstać, ponieważ nic konkretnego ani tym bardziej nowego w kwestii fabularnej nie wnosi.

"[Rec] 3: Geneza", nie będę ukrywał, rozczarował mnie. Mam tylko nadzieję, że ostatni zapowiedziany rozdział historii o tajemniczym wirusie, opatrzony podtytułem "Apocalypse", nie okaże się faktyczną zagładą tej świetnie zapoczątkowanej serii.

Moja ocena: 3,5/10

© 2012 Zrecenzował Michał 'Veron' Tusz

< POSTKULTURA | << FILMY