Autor Wątek: Harbinger Down/Krwawy okręt  (Przeczytany 1244 razy)

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Harbinger Down/Krwawy okręt
« dnia: 13 Lutego 2018, 14:11:48 »
Historia powstania tego filmu jest ciekawsza niż jego zawartość. Otóż gdy ruszyła produkcja remake'a The Thing Carpenter'a (w zasadzie prequela ale sporo osób go nie uznaje), uważanego za jeden z najlepszych horrorów w historii kina, do zrobienia efektów zatrudniono z początku speców od efektów praktycznych którzy mieli już wszystko gotowe gdy wydawca zerwał kontrakt na rzecz CGI. Efekty specjalne remake'a oczywiście później objechano jako tanie i sztuczne, w parze z ogólną miałkością filmu. Zwolniona ekipa zaś postanowiła zrobić użytek z wcześniejszej pracy i dowieść że efekty praktyczne wciąż dają radę. Ruszyła więc zbiórka na rzecz produkcji własnego filmu i tak powstał Harbinger Down.



No cóż. Efekty specjalne są solidne. Jeśli takie coś znalazło by się w faktycznym remake'u The Thing to nie było by wiele powodów do narzekań (no poza scenariuszem). Niestety cała reszta to film budżetowy. Całą akcja dzieje się na jednym rybackim holowniku, więc sceneria bardzo powtarzalna. Poza tym aktorzy są bardzo przeciętni a dyrekcja nie zachwyca. Mimo wszystko nie zgadzam się z niskimi ocenami filmu bo oglądało mi się go lepiej niż wspominamy remake czy tragiczny Prometeusz. Film w żadnym razie arcydziełem nie jest, ot tania podróbka klasyka. Ale myślę że twórcy dowiedli swojej racji. Zresztą w ostatnich latach mamy renesans praktycznych efektów a w zasadzie utworów hybrydowych łączących to co najlepsze z obu technik.

Moja ocena? A co mi tam 6/10