Autor Wątek: Fallout 4 za darmo przez łykend.  (Przeczytany 1144 razy)

Rodrrik

  • Mł. chorąży sztab. - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 309
  • "Władza jest zawsze gwałtem na ludziach"
Fallout 4 za darmo przez łykend.
« dnia: 26 Stycznia 2018, 14:26:06 »


W ten weekend Fallout 4 będzie dostępny za darmo dla abonamentów Xbox Gold, po tym czasie gra będzie przeceniona od -33% do -50%. Za tydzień na taką samą akcję liczyć mogą gracze PC-towi. Wszystkie postępy jakie uda wam się osiągnąć zostaną przypisane do gry, więc jeśli zdecydujecie się na zakup, nie przepadną.

Co radzimy zrobić przez te dwa dni obcowania z tym niezwykłym dziełem kultury?


Na początku spędzić kilka godzin na tworzeniu twarzy, i dwie minuty na tworzeniu naszej postaci. Zabawa gwarantowana. Potem radzimy olać lokację początkową, bo niczego ciekawego tam nie znajdziemy a walka zmęczy nas bardziej niż świątynia prób w Falloucie 2. Następnie spróbować strzelić do sprzymierzonego robota, zdziwić się jego olaniem sprawy i ruszyć zwiedzać miasto w którym będziecie mogli wejść do 4 budynków z około 30. Po zakończeniu tej cudownej eksploracji polecamy wejść w pancerz wspomagany, zabić szpona śmierci i zorientować że właśnie zmarnowałeś kilak godzin swojego życia na grę w której tak właściwie to nie wiesz co mówisz. Na końcu najlepszym rozwiązaniem będzie spacer ze schronkiem [jak nie masz to pożycz] i po powrocie odpalenie pierwszego Fallouta. Można także uraczyć się wstępem do gry, który jest jedynym momentem w którym poczujemy że produkt z którym obcujemy, jest  Falloutem.


Trzynasty Schron - Uczy i Bawi!
« Ostatnia zmiana: 27 Stycznia 2018, 02:01:58 wysłana przez Squonk »
"Choć droga jest bez końca
Pozornie bez znaczenia
Mniemam, że mam powody
By drogi swej nie zmieniać "

Ubik

  • St. kapral
  • *
  • Wiadomości: 38
Odp: Fallout 4 za darmo przez łykend.
« Odpowiedź #1 dnia: 29 Stycznia 2018, 22:35:32 »
Jest to jedyny Fallout którego nie ukończyłem kilkukrotnie, w sumie grałem może z godzinkę w tym czasie pobawiłem się z Shaunem... ??? po czym siłą inercji zdołałem dotrwać do wzruszającej sceny odebrania Shauna\śmierci kochającej żony, więcej nie wytrzymałem i włączyłem Fallout 1.