Autor Wątek: Zabójcze Maszyny  (Przeczytany 1015 razy)

Rodrrik

  • Mł. chorąży sztab. - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 309
  • "Władza jest zawsze gwałtem na ludziach"
Zabójcze Maszyny
« dnia: 24 Grudnia 2017, 11:24:20 »



Ile będzie trwała apokalipsa? Jak szybko z segmentu pre, przejdziemy do post? W umyśle Philipa Reeve ostatnia wojna będzie trwała 60 minut. Potem obecna cywilizacja odda dominację nad zgliszczami świata miastom i osadom na kołach. Które niczym ogromne samowystarczalne organizmy będą przemierzać radioaktywne pustkowia pożywiając się mniejszymi od siebie.

Większość krzyczy: "To nic złego!
Większy musi zjeść mniejszego!" Dezerter - Większy musi zjeść mniejszego.


Wizja szalona i dzięki temu niezwykle ekscytująca. Czteroczęściowa saga zwana "Mortal Engines Quartet" rozkochała w sobie silną choć niezbyt liczną grupę fanów. Zapewne z braku kontynuacji, fani ci coraz bardziej podupadali by w swym zapale do wspierania i rozszerzania uniwersum, aż w końcu saga trafiła by na zapomniany śmietnik historii. Na szczęście, wizja Reeve przekonała do siebie nie tylko czytelników, ale i innych twórców. Jednym z nich jest Peter Jackson. Który kilka dni temu zapowiedział ekranizację tej epickiej sagi.

Nie skończył na pustych słowach, pokazał zwiastun który zdradza nam jedną szalenie ważną rzecz. Jeżdżące miasta na ekranie są jeszcze bardziej zarąbiste niż w naszych wyobrażeniach. Jeśli więc jesteście sceptycznie nastawieni do nazwiska Jacksonapo jego ostatnich niezbyt udanych podbojach w świecie Hobbita, to niesamowita wizja twórców w oddaniu jeżdżących miast jest czymś co trzeba zobaczyć. Z resztą, przekonajcie się sami.

 Zwiastun w serwisie YouTube.

Wciągnęło? Mnie okropnie. Mam jednak dobre wieści, premiera filmu przewidziana jest na 12 Grudnia czyli za mniej niż rok. Jeśli oczywiście mieszkacie w państwach ważnych kulturalnie. W Polskiej dystrybucji pojawi się dopiero 4 stycznia 2019 roku. Miejmy nadzieje że nie jest to podyktowane chęcią zdubinngowania filmu przez polskiego dystrybutora. Ciekawą sprawą jest także reżyser Christian Rivers będący debiutantem w tej roli, jednak z doświadczeniem u boku Petera. Czy będzie tylko narzędziem w jego rękach, czy jednak film w istocie będzie tworzony ze świeżym okiem. O tym przekonamy się dopiero po premierze. Teraz pozostaje nam czekać i zgłębiać tajemnice tego niesamowitego uniwersum.
Do czego niezwykle polecam wikipedię stworzoną przez fanów sagi.

« Ostatnia zmiana: 30 Grudnia 2017, 03:10:38 wysłana przez Squonk »
"Choć droga jest bez końca
Pozornie bez znaczenia
Mniemam, że mam powody
By drogi swej nie zmieniać "