Seven: The Days Long Gone

[Rodrrik]

Odnośnik do nowiny

Nie dawno pisaliśmy o niemieckim serialu który nie wstydzi się swojego pochodzenia i przeciwstawia ogarniającej nas globalizacji. Dziś pora na Polskie zagranie w tej sprawie.

1 Grudnia na świat wyszła gra Seven: The Days Long Gone. Sam tytuł mówi nam już wystarczająco wiele o tej produkcji. Lecz nie dajmy się zwieść pozorom. Nie jest to klasyczny post-nuklearny świat. Akcja gry toczy się wiele lat po tym, jak świat Seven został dotknięty apokalipsą. Jaką ? Już dawno zdążono zapomnieć. Sam świat gry, to nie odpowiednik naszego widoku zza okna. Pełen magii ale i starożytnych pełnych technologi artefaktów. Mamy więc cywilizacje w okresie średniowiecza wyrosłą na zaawansowanych gruzach poprzedniczki. Brzmi ciekawie?

Więcej Tutaj

[Rezro]

Tak w ramach wredności:

Dziś pora na Polskie zagranie w tej sprawie.

Jak Wiedźmin? Bo równie dobrze to może z tego wyjść taki Afterfail..

ale i na nowo redefiniujący jego standardy. Wprowadzając do gry system parkuru. Omijania każdej przeszkody. I wejścia na każdy budynek. To tytuł który próbuje wnieść coś nowego

Nie że x-com nie był wcześniej.. eghm..

Gra w sumie zapowiada się ciekawie, ale nie popadajmy w przesadyzm.

[Rodrrik]

To nie zapowiedź a reklama gry która otrzymuje już dobre noty.

Jak Wiedźmin? Bo równie dobrze to może z tego wyjść taki Afterfail..

Nie, jak Seven. W tym i poprzednim [ "Dark" ] tekście nie chodzi o "narodowe" przemycanie treści z kultury danego kraju ale o przeciwstawienie się trendom.
Co sprzedaje się teraz najlepiej ?
Na pewno nie mega ambitne rpgi w rzucie izometrycznym zamknięte w jakimś dziwnym świecie którego trzeba zgłębić aby zrozumieć. Ta gra jest robiona przez małe polskie studio. Stworzona najpierw w marzeniach, a nie na posiedzeniu rady finansowej. Dlatego nawet jeśli cierpi na bolączki techniczne, lub jest przerostem ambicji. To warto kibicować i reklamować, właśnie dlatego że twórcy te ambicje mieli.

Nie że x-com nie był wcześniej.. eghm..

Ale x-com to była gra taktyczna :-D
Tu mamy sandbox w rzucie izometrycznym który pozwala na obieranie totalnie nieliniowych ścieżek w walce czy poruszaniu się po mapie świata.
Ta gra jest po prostu świeża. Robi coś nowego, nawet jeśli łączy setki pomysłów które gdzieś już były.

nie popadajmy w przesadyzm.

Polska gra postapo. W izo. Dobre oceny. Jak tu nie popadać w przesadyzm ?

[Ubik]

Wygląda ciekawie.
Szczególnie wersja limitowana ma trochę pierdółek które osobiście lubię.
Kojarzycie czy wersja pudełkowa jest dostępna na GOG, czy wymaga Stima?

[Rodrrik]

Klucz Steam.
Ale może gra będzie dostępna w GOG Connect. Do dupy mają to rozwiązane i działa tylko po połączeniu biblioteki. Więc nawjpierw musisz kupić, a potem zobaczyć czy możesz przenieść na GOG-a.

[Rezro]

Dobra, wyjaśnienia przyjęte do wiadomości

[Wastelander]

Sporo produkcji teraz mówi, "akcja toczy się po apokalipsie", a tak naprawdę prawie nie czuć postapo, dla mnie ta gra, to taki bardziej cyberpunk .

[Rezro]

Bo postapo to tak jak fantasy, niby wiadomo ale tyle się mieści w tej kategorii że równie dobrze to Dark Souls można nazwać postapo. Postnuke to co innego, tu raczej mamy tylko Metro-Stalkera i Mad Maxa.