Autor Wątek: Schronienie dla kultury #1 [Insekt]  (Przeczytany 901 razy)

Rodrrik

  • Mł. chorąży sztab. - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 309
  • "Władza jest zawsze gwałtem na ludziach"
Schronienie dla kultury #1 [Insekt]
« dnia: 12 Grudnia 2017, 17:20:31 »


"Znikąd się wziołem i wciąż idę tam.
Gdzie nie popatrzę, ten oczojebny kicz
Nie udawadniam niczego, dlaczego mam.
Chce być kim jestem, to jedyny mój plan"

Polska muzyka rozwija się przez ostatnią dekadę w niezwykłym tempie. Dziś bycie fanem polskiej kapeli to już nie kicz i zaściankowość, co jeszcze kilka lat temu nie było tak oczywiste. Coraz liczniejsi artyści śpiewają głosem serca. Przeciwstawiając się kulturze masowej wybierają język w którym śnią i myślą. Pokazując że nasz język nie jest wcale mniej śpiewny. Artysta towrzący po polsku, często jest też po prostu skromny. Nie myśli o trafianiu swoimi tekstami do rzeszy odbiorców i spłycaniu przez to przekazu. Stawia na jakość.

Insekt, czyli zespół o jakim piszę w pierwszym wydaniu serii "Schronienie dla kultury". Zdecydowanie stawia na jakość. W jaki sposób ? O tym niżej

To rockowe trio grające głośnego i melodyjnego rocka. Balansujące na krawędzi hard rocka, melodyjnego hardcore i emo punku.  Zdecydowanie trudno nie dostrzec jakoby inspiracjami zespołu były takie klasyki jak Die Last czy Rise Against.  Zespół powstał we wczesnych latach 2000 i od tego czasu według samych twórców, nie jest już tym samym zespołem. Zmiany personalne pociągnęły za sobą zmiany muzyczne. Nowe kierunki, nowe pomysły. Jednak niezmienną w zespole jest jego frontman "Roball". Mamy więc do czynienia z Insektem tworzonym przez Robala. Bardziej "postapokaliptycznie" się już nie da.

Dlaczego więc na pierwszą odsłonę wybrałem ten [zapewne nieświadomie] postapokaliptyczny twór?  Z jednej strony przez to iż jak wszyscy wiemy, jedynie karaluchy należące przecież do insektów przetrwają nuklearny holokaust. Z drugiej jednak, za sprawą ogromnego niedocenienia riffów Insekta. Zespół pomimo wielu koncertów, zaliczonych festiwalów.  Teledysków do prawie każdego numeru wciąż trzyma się na uboczu. Poniekąd dzieje się tak przez decyzje twórców. Wszystkie jego albumy, to wydawane własnym nakładem, i nagrywane własnymi siłami małe dzieła. Bez wpraszania się w wydawnictwa. Bez głośnych zbiórek na portalach internetowych. Bez występów w telewizyjnych Show.  Insekt jest robalem. Żyje w podziemiu, nie lgnie do ludzi, i nie wystawia się na widok." Insekt robi swoje i dba o swoich."


Ostatnia płyta "Insekta"

Wolność i niezależność nie jest łatwa i wygodna. Dzisiejszy świat jej nie promuje.  Kto to widział samemu wydawać płyty? Jeszcze sprzedawać je w cenie wywołującej palpitację serca u całego rynku wydawniczego? Nie występować w telewizyjnych show? Krytykować w tekstach społeczeństwo? Szczerze śpiewać o emocjach? Z takim zestawem nikt cie nie wypromuje. Trzynasty Schron, w porównaniu do głównych mediów. To właśnie taki "nikt". Dlatego właśnie promujemy. Insekt to nie "nowa jakość na polskiej scenie", "budzący się geniusz" czy "przyszła Gwiazda". Insekt to trzech gości tworzących muzykę z serca i bebechów. Od fanów, dla fanów. Bez upraszczania.


Jeśli jesteście z okolic śląska. Wpadajcie na koncerty chłopaków. Sam poznałem ich na jednym z nich. Tak docenicie ich najbardziej. Poza tym tylko tak możecie zdobyć ich płyty, a ostatnia z nich zdecydowanie na to zasługuje. Najbliższe koncerty w Styczniu. Śledzcie facebooka chłopaków.
"Choć droga jest bez końca
Pozornie bez znaczenia
Mniemam, że mam powody
By drogi swej nie zmieniać "