Autor Wątek: Dunkierka - recenzja  (Przeczytany 2250 razy)

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8805
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Dunkierka - recenzja
« dnia: 07 Sierpnia 2017, 22:14:53 »

Ostatnim filmem wojennym, na jakim byłem w kinie, to Wonder Woman. Tak wojennym, gdyż przygody dzielnej Amazonki w kusych gatkach, wtłoczone zostały w okopowo-błotne klimaty I wojny światowej. I tu pojawia się nazwisko bohatera tej recenzji, który wcześniej mocno zamieszał w świecie komiksowych herosów, sprowadzając ich maksymalnie możliwie do realistycznego parteru. Stąd też wspominam tu właśnie film o przygodach Diany, zapatrzony wręcz na wcześniejszą trylogię o Batmanie, za którą odpowiada Christopher Nolan.

Tak, to on namieszał w świecie Batmana, wykopując z niego wręcz nadludzkich bohaterów jak owa Diana czy Superman, dziś z powrotem tam wprowadzanych. A teraz zaś Nolan postanowił zająć się II wojną światową. I zrobić to po swojemu.

Od zakończenia II wojny światowej minęło już ponad 70 lat, a jej temat nadal rozgrzewa sferę polityki oraz kultury. Gdy chodzi o tą pierwszą, to można zaobserwować powolny, ale trwale postępujący trend zamazywania odpowiedzialności za jej wybuch oraz zbrodnie, a także współdzielenie i przerzucanie odpowiedzialności ze sprawców na ofiary. Idealnym przykładem są tu niesławne "polskie obozy śmierci", w przypadku których strona niemiecka (choćby w postaci kanału telewizji publicznej ZDF) bez żadnych zahamowań wprost głosi że "obozy były polskie". Bo tak, i koniec, kropka. Takie oszołomstwo na szczęście jeszcze nie pojawia się w najbardziej nośnym i wpływowym w dużej skali medium, jakim jest X muza. Choć jak się spojrzy historyczne otoczenie filmu Dunkierka, to takiej pewności do końca mieć by nie można.

Całość recenzji pod tym linkiem.
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Dunkierka - recenzja
« Odpowiedź #1 dnia: 08 Sierpnia 2017, 00:45:08 »
I tu pojawia się nazwisko bohatera tej recenzji, który wcześniej mocno zamieszał w świecie komiksowych herosów, sprowadzając ich maksymalnie możliwie do realistycznego parteru.

Eee? Alan Moore? Bo chyba nie mówisz tu o jakimś odgrzewaniu kotleta w postaci któregoś z filmów?

Tak, to on namieszał w świecie Batmana, wykopując z niego wręcz nadludzkich bohaterów jak owa Diana czy Superman, dziś z powrotem tam wprowadzanych.

A kiedy to niby coś takiego miało miejsce? WW i Sup prawie nigdy nie pojawiali się w Gotham co nie znaczy że ich nie ma, a cała trójka współpracowała jedyne w ramach JLA i to w późniejszym okresie życia Batmana. Nawet biorąc pod uwagę że Dark Knight to Earth-31, to akurat najsłynniejsza historia z tego świata (The Dark Knight Returns) dotyczy właśnie Supa i została nieudolnie sparodiowana w Batman vs Superman. Z całym szacunkiem do trylogii Nolana, ale ten zerżną jedynie kilka komiksów (np. Knightfalla) i fani jeśli już to cieszyli się że jakiś film w końcu dogonił komiksy, przy komicznej krytyce ludzi myślących że Batman to ten od Adama Westa.

A teraz zaś Nolan postanowił zająć się II wojną światową. I zrobić to po swojemu.

Czy to miała być aluzja do propagandy? Jeśli nie to tak to brzmi..

Gdy chodzi o tą pierwszą, to można zaobserwować powolny, ale trwale postępujący trend zamazywania odpowiedzialności za jej wybuch oraz zbrodnie, a także współdzielenie i przerzucanie odpowiedzialności ze sprawców na ofiary.

Konkretnie? Bo wedle mojej wiedzy była to w dużej mierze wina monarchii która bardziej była zajęta rozgrywkami między sobą niż stabilnością, co w świetle rodzenia się państw narodowych zmieniło Europę w beczkę prochu. O tych czasach mówi się raczej że nie było tych jednoznacznie złych ani dobrych, więc nie wiem do czego tak naprawdę piejesz?

Idealnym przykładem są tu niesławne "polskie obozy śmierci"

Przez chwilę myślałem że piejesz do obozów jenieckich po wojnie Polsko-Bolszewickiej z których propaganda Kremla próbuje zrobić obozy koncentracyjne, ale potem wyskoczyłeś z Niemcami.. czy nie pomyliły ci się przypadkiem wojny? O tym że skala twojej nadmiernej reakcji sprawia wrażenia jakoby te obozy naprawdę były Polskie.. nie mówiąc.

Choć jak się spojrzy historyczne otoczenie filmu Dunkierka, to takiej pewności do końca mieć by nie można.

Konkrety? Bo na serio.. chciałbym coś napisać ale trudno odnieść się do banałów..

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8805
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Dunkierka - recenzja
« Odpowiedź #2 dnia: 08 Sierpnia 2017, 01:09:50 »
Nie rozbijaj wypowiedzi na pojedyncze, wyrwane z kontekstu zdania (jak czynią to propagandyści polskojęzycznych, lewiznowo-łżeliberalnych mediów :fj) to zrozumiesz całość przekazu. Wielińskim nie jesteś, Olejnik tym bardziej (jak sądzę) :głsk:
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Dunkierka - recenzja
« Odpowiedź #3 dnia: 08 Sierpnia 2017, 11:55:46 »
Nie rozbijaj wypowiedzi na pojedyncze, wyrwane z kontekstu zdania (jak czynią to propagandyści polskojęzycznych, lewiznowo-łżeliberalnych mediów :fj) to zrozumiesz całość przekazu. Wielińskim nie jesteś, Olejnik tym bardziej (jak sądzę) :głsk:

Nie rozbijaj recenzji na pojedyncze, wyrwane z kontekstu zdania (jak czynią to propagandyści polskojęzycznych, lewiznowo-łżepatriotycznych mediów :fj) to nie zafałszujesz całości przekazu. Kurskim nie jesteś, Kaczyńskim tym bardziej (jak sądzę) :głsk:


Całość przekazu jest taka że najpierw gloryfikujesz Nolana robiąc z gruntu fałszywy wywód o komiksach, a potem wylewasz swoje polityczne bolączki bredząc o fałszowaniu historii wojen światowych i na koniec bredzisz o "wyrywaniu z kontekstu" czegoś co z całości kontekstu również wynika że pomyliły ci się wojny. No ale jak zawsze u ciebie zamiast odnieść się do tematu (bo jedyne o czym nie powiedziałeś to o filmie), to ty lecisz z tym swoim politycznym młynem nie dostrzegając nawet że krytykujesz ludzi parodiujących twój własny język. Serio.. może być tak łaskawie umieścił fragment faktycznej recenzji, a nie biadolenie o ZDF'ach czy X muzach?

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8805
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Dunkierka - recenzja
« Odpowiedź #4 dnia: 08 Sierpnia 2017, 18:53:17 »
No właśnie strollowałeś jej lead, a nie całość. A lead ma za zadanie trollować trolli, rzucając im błędny trop, by się nad nim pofapili :hyh

Widzisz, nawet Wielińskim nie potrafisz być, choć się starasz :zwr
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Dunkierka - recenzja
« Odpowiedź #5 dnia: 08 Sierpnia 2017, 20:18:06 »
Nie strollowałem tylko skomentowałem. No i pomylił ci się "click bait" z leadem, bo co jak co ale lead to żaden nie jest.. no chyba że faktycznie treścią tej recenzji jest propagandowy pamflet o dupie Marynie. Żeby była jasność z zasady nie komentuje się linków chyba że się chce, bo to prosta droga do link-wall'a.

Adam

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 479
    • Szepczący w ciemności
Odp: Dunkierka - recenzja
« Odpowiedź #6 dnia: 08 Sierpnia 2017, 20:35:53 »
Cytuj
(np. Knightfalla)
Poprawiam literówkę: No man's land.