Odległa przyszłość, rok 1999'ty. Tak to jeden z tych filmów, na dodatek lektorem jest Tomasz Knapik więc nawet oficjalne Polskie wydanie jest w temacie. Przy czym podkreślam że jest to faktyczna, kompetentna seria TV ze sporym budżetem, a nie produkcja fanowska.
No, cóż.. serial najłatwiej opisać jako skrzyżowanie Cannonballa, szeroko pojętego Grindhouse'u oraz serowego SF z tamtego okresu. Po tym jak gigantyczna katastrofa naturalna doprowadza do zapaści ekonomicznej na świecie, korporacja Heart korzystająca z zaawansowanej technologii pozyskanej z wyłomu (androidy, mutanty, n. stuff) przejmuje niejako władzę nad światem, a przynajmniej nad tym co z niego zostało z powodu niebotycznych cen wody i benzyny. Policjant Arthur Bailey prowadzący prywatne śledztwo wobec swojego pracodawcy (korporacji Heart oczywiście) zostaje zmuszony do wzięcia udziału w poronionym wyścigu Blood Drive w parze z psychopatką Grace D’Argento. Cały myk tej serii jest taki że samochody biorące udział w wyścigu zamiast benzyny jeżdżą na ludzkiej krwi.. jest więc niezłą rzeźnia.. z nutą nostalgii i ironii.