Autor Wątek: Fallen (2016)  (Przeczytany 1495 razy)

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Fallen (2016)
« dnia: 07 Marca 2017, 16:15:17 »
Zacznijmy od słonia w pokoju.. jest to klon sagi Taillight.. czyli nastoletni romans paranormalny, tyle że z aniołami i dyskusyjną teologią zamiast wampirów. No ale jest powód dla którego piszę o tym filmie:



Zacznijmy od tego że jest on relatywnie dobry (jak na romans które z zasady są słabe bo żerują na emocjach). Tak, dowód na to że żaden pomysł nie jest z zasady zły, tylko egzekucja zazwyczaj kuleje bo tego typu filmy zazwyczaj się wciska nastolatkom i zdesperowanym paniom domu które zaciążyły za młodu i tak naprawdę nie widzą czym jest miłość. Stąd też masochistyczna patologia niespełnionej miłości niedojrzałych emocjonalnie i pozbawionych osobowości ludzi jak w Twilight, oraz lamnowate "wyższe siły" stojące im na drodze z niejasnych pobudek (no bo kto na serio toczył by wojnę o romans.. znaczy się nie licząc arystokracji gdzie jednak jest racjonalny tegoż kontekst), no bo coś musi podbudować dramę. Tu mamy jednak sensowne wyjaśnienie powodu dla którego miłość ta jest nieszczęśliwa, która na dodatek eskaluje wraz z kolejnymi książkami gdzie nawet pozwolono sobie dostrzec niezdrowy charakter takiego romansu. No ale nie posuwajmy się tak daleko.. film posiada solidną oprawę wizualną, sensowną jak na gatunek fabułę z plot twistem i choć ludzie nie trawiący romansu powinni się od niej trzymać z daleka to ma solidną egzekucję. Ocena? To romans więc jedyna mogę dać to: Nie ssie/10.