Autor Wątek: W paszczy szaleństwa #5 - Usunąć futra z serii Warhammer  (Przeczytany 1435 razy)

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8805
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron

Prawa człowieka, poszanowanie różnych kultur, ras, religii. Wreszcie sprawiedliwe traktowanie naszych braci mniejszych, czyli zwierząt, a zwłaszcza nie zadawanie im zbędnego bólu i cierpienia. To oczywiste jak dzień i noc oczywistości, z którymi każdy porządny i przyzwoity człowiek nie będzie dyskutował. Jednak, gdy ich obrona dla co cwańszych osób staje się sposobem na życie, cała ich wartość jak w krzywym lustrze zmienia się w parodię i szyderstwo.

Lustrowanie H.P. Lovecrafta pod kątem jego rzekomego rasizmu, z dzisiejszych pozycji oraz stosunków rasowych panujących w Stanach Zjednoczonych. Protesty oburzenia i zarzuty o dyskryminację rasową dla twórców gry Wiedźmin, z powodu nie umieszczenia w niej - z oczywistych względów - osób o czarnych kolorze skóry. Wreszcie bogowie z nordyckich mitów i legend, w filmach studia Marvel, o takim kolorze skóry. To wszystko, to tylko nie które przykłady działania chorego absurdu, jakim jest poprawność polityczna.

A co można zrobić szalonego, gdy chodzi o obronę zwierząt? Okazuje się, że można. Mianowicie zaapelować o zakaz używania futer pochodzących ze zwierząt, w... fantastycznych uniwersum Warhammer.


Współczesny chów zwierząt futerkowych nie jest przyjemną rzeczą, i ma mało wspólnego z romantycznym polowaniem na nie, w ramach korzystania z darów Matki Natury. Można więc zrozumieć punkt wyjściowy protestów wobec tego. Podobnie jak z uznaniem, że ktoś o innym kolorze skóry jest gorszy. Ale dodajmy do tego ów "sposób na życie" dla obrońców tychże wartości.

Cztery dni temu brytyjska sekcja organizacji People for the Ethical Treatment of Animals (w skrócie PETA) zaapelowała do twórców uniwersum Warhammner - firmy Games Workshop - o usunięcie futer, którymi okrywają się postacie w tymże świecie. Bo wiadomo: zwierzęta hodowane w klatkach cierpią, są okaleczane, głodzone, nieraz zjadają same siebie. A te złowione w naturze są równie okrutnie zabijane. No a przecież nie wypada, by w w nawet i fikcyjnym świecie Warhammera noszone były futra, skoro nie powinno się ich nosić w 2017 roku.

Rozgłos został zapewniony a sprawa nagłośniona, co zauważyli jej pomysłodawcy. Tylko czy na budowaniu poczuciu winy, w oparciu o absurd, poszerzy się społeczną świadomość ludzi? Gdy ci jednocześnie po raz kolejny będą bombardowani, np. filmami z radosnymi zwierzętami. Zarazem korzystając z dobrodziejstw życia w konsumpcyjnym świecie, w którym zwierze nie jest już sługą, a człowiek jego opiekunem. Dziś zwierzę, to tylko kolejna cyfra, słupek, procent wzrostu.

Podważyć działanie tego systemu, takie organizacje jak PETA się nie odważą. W końcu również jadą na tym samym konsumpcyjnym wózku. I tak do następnej akcji.
« Ostatnia zmiana: 04 Lutego 2017, 13:12:49 wysłana przez Squonk »
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: W paszczy szaleństwa #5 - Usunąć futra z serii Warhammer
« Odpowiedź #1 dnia: 04 Lutego 2017, 10:16:59 »
Prawa człowieka, poszanowanie różnych kultur, ras, religii. Wreszcie sprawiedliwe traktowanie naszych braci mniejszych, czyli zwierząt, a zwłaszcza nie zadawanie im zbędnego bólu i cierpienia. To oczywiste jak dzień i noc oczywistości, z którymi każdy porządny i przyzwoity człowiek nie będzie dyskutował. Jednak, gdy ich obrona dla co cwańszych osób staje się sposobem na życie, cała ich wartość jak w krzywym lustrze zmienia się w parodię i szyderstwo.

Pełna zgoda, aczkolwiek z zawodowych organizacji jedynie jedna organizacja obrony zwierząt na dobrą sprawę ma odpały bo nie mają co robić (niesławna PETA). Większość tego typu idiotyzmów pochodzi ze strony drobnych dziennikarzy parających się SJW (social justice warriors, tj. doraźni obrońcy "moralności" bez znajomości w temacie).

Lustrowanie H.P. Lovecrafta pod kątem jego rzekomego rasizmu, z dzisiejszych pozycji oraz stosunków rasowych panujących w Stanach Zjednoczonych.

Rzekomego? Fani Lovecrafta nie przeczą że był rasistą, bronią go jedynie ze względu na kontekst, tj. czasy i chorobę. Często przywołuje się tu jako przykład to że mimo skrajnego antysemityzmu ostatecznie wyszedł za żydówkę.

Protesty oburzenia i zarzuty o dyskryminację rasową dla twórców gry Wiedźmin, z powodu nie umieszczenia w niej - z oczywistych względów - osób o czarnych kolorze skóry.

To przyznaję kuriozum, ale słyszałem gorsze bzdury. Fakt że o historii z Wiedźminem nie słyszałem świadczy że raczej nie wywołało to większego echa.

Wreszcie bogowie z nordyckich mitów i legend, w filmach studia Marvel, o takim kolorze skóry.

To kosmici.. więc argument z dupy. Pominę tu że w faktycznych mitach ci byli często jeszcze bardziej dyskotekowi.

To wszystko, to tylko nie które przykłady działania chorego absurdu, jakim jest poprawność polityczna.

Poprawność polityczna ma dwa końce.. w przypadku medialnych wojen pomiędzy SJW i anty-SJW widać zazwyczaj wyraźną analogię pomiędzy stronami.

A co można zrobić szalonego, gdy chodzi o obronę zwierząt? Okazuje się, że można. Mianowicie zaapelować o zakaz używania futer pochodzących ze zwierząt, w... fantastycznych uniwersum Warhammer.

To zdecydowanie kuriozum.. czy ci sami ludzie nie atakowali przypadkiem My Little Pony? Pomijając nawet fakt że Warhammer to uniwersum w stylu Grimdark, tj. dystopia oparta o realizm etyczny (fantastyka to osobny element) to pochodzenie futer jest tu najmniejszym problemem, w świecie przepełnionym wszelkimi możliwymi odmianami sadyzmu. To akurat media mają to do siebie że akurat z założenia mają opowiadać o rzeczach które nie zawsze są poprawne.. jak np. kryminał z akcją w latach 20'tych ma prawo do rasizmu bo nie są to poglądy autora a jedynie fikcja. Oczywiście znane są przypadki promowania pewnych idei ale jest to kwestia kontekstu.

Współczesny chów zwierząt futerkowych nie jest przyjemną rzeczą, i ma mało wspólnego z romantycznym polowaniem na nie, w ramach korzystania z darów Matki Natury. Można więc zrozumieć punkt wyjściowy protestów wobec tego. Podobnie jak z uznaniem, że ktoś o innym kolorze skóry jest gorszy. Ale dodajmy do tego ów "sposób na życie" dla obrońców tychże wartości.

Zgoda, ale muszę zauważyć że ta sama historia powtarza się tylko w przypadku jednej konkretnej organizacji będącej od dawna przedmiotem żartów tj. PETA.

Cztery dni temu brytyjska sekcja organizacji People for the Ethical Treatment of Animals (w skrócie PETA) zaapelowała do twórców uniwersum Warhammner - firmy Games Workshop - o usunięcie futer, którymi okrywają się postacie w tymże świecie. Bo wiadomo: zwierzęta hodowane w klatkach cierpią, są okaleczane, głodzone, nieraz zjadają same siebie. A te złowione w naturze są równie okrutnie zabijane. No a przecież nie wypada, by w w nawet i fikcyjnym świecie Warhammera noszone były futra, skoro nie powinno się ich nosić w 2017 roku.

No właśnie.. to ci sami ludzie którzy apelowali przeciwko brutalnemu traktowaniu Pokemonów :rzwg:

Rozgłos został zapewniony a sprawa nagłośniona, co zauważyli jej pomysłodawcy. Tylko czy na budowaniu poczuciu winy, w oparciu o absurd, poszerzy się społeczną świadomość ludzi? Gdy ci jednocześnie po raz kolejny będą bombardowani, np. filmami z radosnymi zwierzętami.

Jak już mówiłem PETA to przedmiot żartów.. Games Workshop zapewne cieszy się na darmową reklamę która dotarła nawet na schron :zwr

Zarazem korzystając z dobrodziejstw życia w konsumpcyjnym świecie, w którym zwierze nie jest już sługą, a człowiek jego opiekunem. Dziś zwierzę, to tylko kolejna cyfra, słupek, procent wzrostu.

Bez przesady.. w dzisiejszych czasach zwierzęta są bardziej chronione niż kiedykolwiek, co oczywiście nie oznacza braku nadużyć w dochodowym przemyśle rzeźniczym. Ale jak widać autentyczne problemy to dla PETA za wiele.

Podważyć działanie tego systemu, takie organizacje jak PETA się nie odważą. W końcu również jadą na tym samym konsumpcyjnym wózku. I tak do następnej akcji.

Tyle że akurat w przypadku futer organizacje obrony zwierząt mają spore sukcesy. PETA zachowuje się tu jak SJW głównie dlatego że żaden argument stosowany w debacie nie ma zastosowania w Warhammerze. Tj. fakt że cierpienia zwierząt futerkowych są przeważnie zbędne, bowiem jest to cel ozdobny i łatwy do zastąpienia wyrobem sztucznym. Większość normalnych obrońców zwierząt nie atakuje producentów skór bowiem te są de facto odpadem produkcyjnym.

Adam

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 479
    • Szepczący w ciemności
Odp: W paszczy szaleństwa #5 - Usunąć futra z serii Warhammer
« Odpowiedź #2 dnia: 04 Lutego 2017, 10:39:24 »
Dla uściślenia dodam, że chodzi o warhammer 40000, a organizacja swoją prośbę argumentuje tym, że przecież kosmiczny rycerz nie założy na siebie skóry bezbronnego zwierzęcia, które łatwo zabić, bo jest zbyt waleczny i honor mu na to nie pozwala.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: W paszczy szaleństwa #5 - Usunąć futra z serii Warhammer
« Odpowiedź #3 dnia: 04 Lutego 2017, 23:42:32 »
To mamy w takim razie do czynienia z jeszcze większym kuriozum.. po pierwsze skąd oni wiedzą że te skóry nie są syntetyczne? A ta paplanina o "honorze" to wprost nonsens napisany przez jakiegoś hipisa.