Autor Wątek: Obrona Terytorialna jest falloutowa?  (Przeczytany 7690 razy)

Turóg

  • Plutonowy
  • *
  • Wiadomości: 40
Obrona Terytorialna jest falloutowa?
« dnia: 02 Lutego 2017, 10:25:09 »
Drużyna to niby najmniejszy pododdział piechoty, ale wprowadzana do Wojsk Obrony Terytorialnej koncepcja 'wspaniałej dwunastki' jest taka, że każda specjalność jest reprezentowana w drużynie ('sekcji lekkiej piechoty') przez dwóch żołnierzy, specjalistę i jego zastępcę, co w razie potrzeby umożliwia podział drużyny na dwa sześcioosobowe zespoły o pewnej samodzielności. Oto skład 'wspaniałej dwunastki':

1. Dowódca,
2. Zastępca dowódcy,
3. St. Sanitariusz,
4. Sanitariusz,
5. St. Saper,
6. Saper,
7. St. Strzelec,
8. Strzelec,
9. Strzelec Wyborowy,
10. Zwiadowca,
11. St. Radiooperator,
12. Radiooperator.

Po podziale mamy takie dwie, miłe dla oka, szóstki:
1. Dowódca,
2. Sanitariusz,
3. Saper,
4. Strzelec (zapewne UKM-2000P),
5. Zwiadowca-Snajper (karabin wyborowy 7,62 mm),
6. Radiooperator.
– Niemal jak Fallout Tactics... Bronią podstawową będą karabinki automatyczne 5,56 mm (zdaje się, że Beryle; kiedyś może MSBS). Tyle podstawowa sekcja lekkiej piechoty. W plutonach wsparcia będą cięższe gnaty.
Źródło: http://www.defence24.pl/501614,wojska-obrony-terytorialnej-narzedzie-skutecznego-odstraszania-raport
http://zbiam.pl/kolejne-beryle-dla-wojska-polskiego/

To, że MON nie żartuje, widać choćby stąd, że właśnie trwają przygotowania do zakupu prawie dwu i pół tysiąca UKM-2000P dla WOT:
http://www.defence24.pl/536706,2-tys-karabinow-ukm-2000p-dla-obrony-terytorialnej

Takie właśnie sekcje mają 'w razie W' zająć się zwalczaniem –  wyłaniających się z radioaktywnej mgły, czy całkiem po prostu z ogródków działkowych – supermutantów specnazu.

Przy okazji pamiętać warto, że supermutanty są wśród nas (w trybie Skradania), no, może jeszcze nie takie całkiem wypreparowane supermutanty, raczej zwykłe ghule. Na Facebook'u jest ciekawa strona zajmująca się detekcją takich promieniotwórczych indywiduów oraz wykrywaniem ich legowisk w kanałach miejskich i całkiem zwyczajnie wyglądających budynkach: https://www.facebook.com/pages/Rosyjska-V-kolumna-w-Polsce/218251225011751

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Obrona Terytorialna jest falloutowa?
« Odpowiedź #1 dnia: 04 Lutego 2017, 00:26:18 »
To że jest na serio to mnie nie dziwi.. w końcu owe "sztafety szturmowe" mają służyć bezpośrednio "jedynie słusznej" władzy jak to już w historii bywało :fhr:.

A tak już na serio to dziwi mnie struktura.. oddziały obrony terytorialnej mają w zamyśle wykorzystywać zalety terenu a więc prowadzić działania asymetryczne, bowiem w jednych miejscach sprawdza się taktyka snajperska, a w innych gniazda CKM'ów, a jeszcze gdzie indziej sabotaż. Poza tym obrona terytorialna to z zamysłu formacja słabo wyszkolona, niemalże milicyjna, przeznaczona do działania tylko w ostateczności jaką jest inwazja wroga. W USA do obrony terytorialnej trafiają wszyscy po ukończeniu właściwej służby zawodowej oraz ochotnicy którzy raz albo kilka razy w roku przechodzą kilkudniowe, góra tygodniowe szkolenia. Tu mamy zaś organizacje i uzbrojenie rodem z elitarnych oddziałów uderzeniowych gdzie specjalizacja ma sens ze względu na różnorakość i nieprzewidywalność działań ofensywnych (patrz: Drużyny US Marines). Poza tym nawet w regularnym wojsku zawodowym nie ma tylu specjalistów. Na drużynę w polocie przypada po sanitariuszu, KM'ie i Strzelcu wyborowym bo po co więcej? No i sprzęt.. nie lepiej dać go żołnierzom mogącym faktycznie wykonywać zadania bojowe? Nie mówię tu o oddziałach ekspedycyjnych bo te już go mają, ale regularna armia wciąż często lata jeszcze z Kałahami (AKMS'ami ale to jedno i to samo) a ona przynajmniej może wykonywać działania bojowe a nie tylko obronne. Jak dla mnie to brzmi jak jakieś fantasmagorie.. a przynajmniej mam taką nadzieję, bo druga opcja jest straszliwa. Powoli przestaję się dziwić że poważni generałowie zwalniają się masowo z armii..
« Ostatnia zmiana: 04 Lutego 2017, 09:26:53 wysłana przez Rezro »

Turóg

  • Plutonowy
  • *
  • Wiadomości: 40
Odp: Obrona Terytorialna jest falloutowa?
« Odpowiedź #2 dnia: 04 Lutego 2017, 07:34:41 »
regularna armia wciąż często lata jeszcze z Kałahami (KBKS'ami ale to jedno i to samo)

KBKS?  :asg Chyba kbk AKMS

Cóż sprawy koncepcji WOT i robionych teraz zakupów są dyskutowane. Szkoda, że zazwyczaj dyskusja idzie raczej po linii politycznej niż merytorycznej.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Obrona Terytorialna jest falloutowa?
« Odpowiedź #3 dnia: 04 Lutego 2017, 09:31:49 »
KBKS?  :asg Chyba kbk AKMS

Jak najbardziej.. tak to już jest jak się szybko pisze :-[

Cóż sprawy koncepcji WOT i robionych teraz zakupów są dyskutowane. Szkoda, że zazwyczaj dyskusja idzie raczej po linii politycznej niż merytorycznej.

Tak tylko zauważę że moja ocena była w większości merytoryczna, a że sprawa przypomina wschodnią Ukrainę to już nic nie poradzę..

Turóg

  • Plutonowy
  • *
  • Wiadomości: 40
Odp: Obrona Terytorialna jest falloutowa?
« Odpowiedź #4 dnia: 04 Lutego 2017, 10:53:05 »
Nie jestem znawcą, no, ale to jednak nie jest 'formacja milicyjna'.  :aqq:
Funkcje wspierające wobec wojsk – wartownicze, rozpoznawcze (na terenie dobrze sobie znanym), przeciwdywersyjne, może nawet niekiedy policyjne (np. na terenie wroga zajętym przez siły własne), poza tym działania rozpoznawczo-dywersyjne, partyzanckie (na terenie własnym zajętym przez przeciwnika).  Tych ewentualnych zadań jest sporo. Tu jest ważne wyszkolenie, sprzęt, morale. Poza tym powstaje też dodatkowy zasób ludzki, który może w pewnych okolicznościach zasilać wojska operacyjne. Mnie trochę niepokoi krótkotrwałość wstępnego, 'stacjonarnego' szkolenia, ale to jest w toku, system szkolenia może się zmieniać.

Nie widzę sensu wciskać do OT starych kałasznikowów, które i tak będą wkrótce z wojsk operacyjnych definitywnie wycofane. Wydaje mi się, że nie służyłoby to morale członków nowo powstającej formacji, powodowało niepotrzebne zamieszanie z logistyką i szkoleniem.

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Obrona Terytorialna jest falloutowa?
« Odpowiedź #5 dnia: 04 Lutego 2017, 20:58:10 »
Biorę newsa do publikacji na SG  :ssnacz:
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Obrona Terytorialna jest falloutowa?
« Odpowiedź #6 dnia: 04 Lutego 2017, 21:15:00 »

Tekst napisał Turóg, wrzucił Squonk.

Drużyna to niby najmniejszy pododdział piechoty, ale wprowadzana do Wojsk Obrony Terytorialnej koncepcja 'wspaniałej dwunastki' jest taka, że każda specjalność jest reprezentowana w drużynie ('sekcji lekkiej piechoty') przez dwóch żołnierzy, specjalistę i jego zastępcę, co w razie potrzeby umożliwia podział drużyny na dwa sześcioosobowe zespoły o pewnej samodzielności.

Oto skład 'wspaniałej dwunastki':

1. Dowódca,
2. Zastępca dowódcy,
3. St. Sanitariusz,
4. Sanitariusz,
5. St. Saper,
6. Saper,
7. St. Strzelec,
8. Strzelec,
9. Strzelec Wyborowy,
10. Zwiadowca,
11. St. Radiooperator,
12. Radiooperator.

Po podziale mamy takie dwie, miłe dla oka, szóstki:
1. Dowódca,
2. Sanitariusz,
3. Saper,
4. Strzelec (zapewne UKM-2000P),
5. Zwiadowca-Snajper (karabin wyborowy 7,62 mm),
6. Radiooperator.

Czyli niemal tak, jak w Fallout Tactics...

Bronią podstawową w sekcji lekkiej piechoty będą karabinki automatyczne 5,56 mm (Beryle, a kiedyś być może MSBS). Natomiast w plutonach wsparcia znajdą się cięższe "gnaty". To, że MON nie żartuje, widać choćby stąd, że właśnie trwają przygotowania do zakupu prawie dwu i pół tysiąca UKM-2000P dla WOT. Takie właśnie sekcje mają 'w razie W' zająć się zwalczaniem - wyłaniających się z radioaktywnej mgły, czy całkiem po prostu z ogródków działkowych - "supermutantów" specnazu.

Przy okazji pamiętać warto, że supermutanty są wśród nas (w trybie Skradania)Facebooku jest ciekawa strona zajmująca się detekcją takich promieniotwórczych indywiduów oraz wykrywaniem ich legowisk w kanałach miejskich i całkiem zwyczajnie wyglądających budynkach: Rosyjska V kolumna w Polsce.

Źródła:
2 tys. karabinów UKM-2000P dla Obrony Terytorialnej
Kolejne Beryle dla Wojska Polskiego
« Ostatnia zmiana: 04 Lutego 2017, 21:17:14 wysłana przez Squonk »
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Obrona Terytorialna jest falloutowa?
« Odpowiedź #7 dnia: 05 Lutego 2017, 00:08:27 »
Nie jestem znawcą, no, ale to jednak nie jest 'formacja milicyjna'.  :aqq:

Bo jest to formacja "chuj wie co" :ajat. Podstawą idei obrony terytorialnej jest szybkość rozstawienia. Tacy szwajcarscy gwardziści mają cały sprzęt w domach i są w stanie już po usłyszeniu wiadomości o wojnie w TV zmienić swój dom w bunkier mogąc w praktyce spowolnić działania np. oddziałów spadochronowych, a w dalszej kolejności zorganizować się w z góry ustalonych punktach zbornych. Z oczywistych względów takich ludzi musi być sporo.

Funkcje wspierające wobec wojsk – wartownicze, rozpoznawcze (na terenie dobrze sobie znanym), przeciwdywersyjne, może nawet niekiedy policyjne (np. na terenie wroga zajętym przez siły własne), poza tym działania rozpoznawczo-dywersyjne, partyzanckie (na terenie własnym zajętym przez przeciwnika).  Tych ewentualnych zadań jest sporo. Tu jest ważne wyszkolenie, sprzęt, morale.

Nie, tu ważny jest z góry ustalony zakres zadań, bo OT ma reagować tylko na jeden rodzaj zagrożenia.. nagły atak wroga. Działanie na dalszą metę należy już do regularnej armii działającej w ramach bardziej złożonej struktury, której rozstawienie zajmuje oczywiście czas.

Poza tym powstaje też dodatkowy zasób ludzki, który może w pewnych okolicznościach zasilać wojska operacyjne.

Od tego są pobory.. oddziały OT przeważnie organizuje się z zdemobilizowanych żołnierzy zawodowych i ochotników dla których służba zasadnicza może być zbyt dużym obciążeniem. Pamiętajmy że oddziały tego typu wymagają sporych zasobów ludzkich, przy jednoczesnym ograniczonym zakresie zadań i nonsensem było by oddelegowanie tu pełnowartościowych żołnierzy nie wliczając kadry dowódczej. Takie coś w praktyce osłabia a nie wzmacnia główną armię.

Mnie trochę niepokoi krótkotrwałość wstępnego, 'stacjonarnego' szkolenia, ale to jest w toku, system szkolenia może się zmieniać.

Nazwijmy rzeczy po imieniu.. debilizm. System został ewidentnie napisany przez cywila nie obeznanego w realiach pola walki a kierującego się myśleniem życzeniowym. O ile w grę nie wchodzi przygotowanie piątej kolumny taki system po prostu musi mieć charakter pozorny bo nie ma po prostu środków na szkolenie tak dużej ilości specjalistów.. w sporej części zresztą zbędnych, np. dwóch radiooperatorów? Para dowódca-radiooperator dla tak małego i do tego działającego samodzielnie oddziału była by wystarczająca. Snajper? I co jeszcze.. no chyba że ktoś nie rozróżnia snajperów i strzelców wyborowych.

Nie widzę sensu wciskać do OT starych kałasznikowów, które i tak będą wkrótce z wojsk operacyjnych definitywnie wycofane. Wydaje mi się, że nie służyłoby to morale członków nowo powstającej formacji, powodowało niepotrzebne zamieszanie z logistyką i szkoleniem.

No bo oczywiście posłanie nowoczesnego sprzętu do OT zamiast wojsk operacyjnych ma więcej sensu.. oczywiście w dalszej perspektywie i tu wymieni się sprzęt, ale w dalszej.. oczywiście o ile zadaniem tego OT nie jest bronienie terytorium przed Polakami na co na razie się zapowiada. Tu użycie oddziałów elitarnych bez naszywek i zobowiązań regularnej armii było by logiczne.

Turóg

  • Plutonowy
  • *
  • Wiadomości: 40
Odp: Obrona Terytorialna jest falloutowa?
« Odpowiedź #8 dnia: 05 Lutego 2017, 07:35:57 »
 :zomb:
Rezro, to nie ci, którzy tworzą dziś WOT, zlikwidowali pobór powszechny. To, co tu teraz piszesz, to w większości autorytarnie wykrzykiwane koszałki-opałki (typu 'gwardziści szwajcarscy', 'jeden rodzaj zagrożenia'), którymi nie będę się zajmował. Poczytaj sobie najpierw, kto to robi i po co, np. tu: http://www.defence24.pl/518031,zawsze-gotowi-zawsze-blisko-gen-kukula-dla-defence24pl-o-zadaniach-i-szkoleniu-wojsk-obrony-terytorialnej

A jak musisz koniecznie trolować, to są inne miejsca, gdzie możesz spróbować zanurzyć lemiesz :wpr13s:, np.: http://www.defence24.pl/tag/wieslaw-kukula

Turóg

  • Plutonowy
  • *
  • Wiadomości: 40
Odp: Obrona Terytorialna jest falloutowa?
« Odpowiedź #9 dnia: 05 Lutego 2017, 07:43:45 »
Biorę newsa do publikacji na SG  :ssnacz:

Ten link na dole:
https://www.facebook.com/pages/Rosyjska-V-kolumna-w-Polsce/218251225011751
 - został przycięty na SG.
Poszła taka trochę surowizna. Gdybym wcześniej wiedział, może bym poprawił to i owo.
« Ostatnia zmiana: 05 Lutego 2017, 08:06:58 wysłana przez Turóg »

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Obrona Terytorialna jest falloutowa?
« Odpowiedź #10 dnia: 05 Lutego 2017, 09:15:33 »
Rezro, to nie ci, którzy tworzą dziś WOT, zlikwidowali pobór powszechny.

Po pierwsze pobur powszechny dalej jest, zlikwidowano służbę zasadniczą co w realiach obecnego pola walki było w pełni zasadne.

To, co tu teraz piszesz, to w większości autorytarnie wykrzykiwane koszałki-opałki (typu 'gwardziści szwajcarscy', 'jeden rodzaj zagrożenia'), którymi nie będę się zajmował.

Muszę się to spytać.. czy służyłeś kiedyś w wojsku? Bo jak na razie brzmisz po prostu jak osoba która się nie zna, a wierzy prasie na sowo pomimo że OT jest stare jak świat i to co o czym teraz mowa OT po prostu nie jest.

Poczytaj sobie najpierw, kto to robi i po co, np.

Robi to Antek a cel jest nie jasny, czego przykładem jest choćby niepoprawne stosowanie nazw bo nie jest to żadna OT (co mówię od początku). Są to siły szybkiego reagowania wyłączone z niejasnych powodów z struktur normalnej armii, co zasadnie budzi kontrowersje.

A jak musisz koniecznie trolować, to są inne miejsca, gdzie możesz spróbować zanurzyć lemiesz :wpr13s:

No jasne.. bo jak nie masz argumentów i nie wiesz o czym tak naprawdę mowa to najlepiej zarzucić trollowanie.. klasyk.

Turóg

  • Plutonowy
  • *
  • Wiadomości: 40
Odp: Obrona Terytorialna jest falloutowa?
« Odpowiedź #11 dnia: 05 Lutego 2017, 10:39:31 »

Po pierwsze pobur powszechny dalej jest, zlikwidowano służbę zasadniczą co w realiach obecnego pola walki było w pełni zasadne.


Mylisz pobór powszechny z jakimś tam ustawowym obowiązkiem obrony. Nie ma obowiązkowej służby zasadniczej, czyli nie ma powszechnego poboru.

Cytuj
Muszę się to spytać.. czy służyłeś kiedyś w wojsku?

Tak, moja skromna osoba gdzieś tam jednak służyła (choć to tylko SPR :tkk), nie napinaj się tak.

Cytuj
Robi to Antek a cel jest nie jasny

Jawohl, Herr General. Połączenie paranoi pieniaczej z paranoją wynalazczą.

Cytuj
Są to siły szybkiego reagowania

No więc lepiej poczytaj, a potem trajluj jak Maryna nad balią.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Obrona Terytorialna jest falloutowa?
« Odpowiedź #12 dnia: 05 Lutego 2017, 14:42:28 »
Mylisz pobór powszechny z jakimś tam ustawowym obowiązkiem obrony. Nie ma obowiązkowej służby zasadniczej, czyli nie ma powszechnego poboru.

Czyli wojsko nie może wezwać ludzi na obowiązkowe szkolenia? A nie, jak najbardziej może bowiem ludzie są wciąż rejestrowani jako żołnierze (pobór), a tylko nie odbywają służby. Obowiązek obrony oznacza tyle że wojsko może rekrutować cywili w trakcie wojny. Czyli nie, nie masz racji.

Tak, moja skromna osoba gdzieś tam jednak służyła (choć to tylko SPR :tkk), nie napinaj się tak.

Jak na razie to ty się tu napinasz, bo się zapierasz na swojej pozycji mimo braku argumentów z twojej strony. Klasyka..

Cytuj
Robi to Antek a cel jest nie jasny
Jawohl, Herr General. Połączenie paranoi pieniaczej z paranoją wynalazczą.

W Wermachcie zapewne też tak mówili przed 39'tym. Wojsko nie reformuje się samo, takie decyzje są z zasady zatwierdzane przez MON. Nie słyszałem o żadnych takich planach przed obiciem władzy przez PiS, nie słyszałem też by minister obrony się zmienił od tego czasu. Jakim człowiekiem jest Antoni to nie żadna paranoja, to zwykłą wiedza której ewidentnie ci brakuje.

Cytuj
Są to siły szybkiego reagowania
No więc lepiej poczytaj, a potem trajluj jak Maryna nad balią.

Lol. Wybacz ale to że ci brakuje zdolności czytania ze zrozumieniem to nie oznaka że ja trolluje, tylko że to ty się samo-trollujesz. Mój komentarz od początku wyśmiewał fakt powstania dziwnej formacji zorganizowanej jak ekspedycyjne oddziały szybkiego reagowania (coś ala Specnaz), a przeznaczonych do rzekomych działań obronnych które wymagają odmiennej taktyki. Japońska Samoobrona ma chociaż polityczne podstawy do takich działań, tu zaś ewidentnie mamy do czynienia z jakimś poplątaniem z pomieszaniem. Nie ma więc się co dziwić że ludzie się boją, bo wygląda to na próbę stworzenia przez Antka prywatnej armii PiS'u. Nie mówię że jest tak na pewno ale historia zna podobne przypadki, stąd strach nie jest irracjonalny.

Podsumowując: Skoro na serio nie masz nic do dodania to po prostu skończ, bo jak na razie to ty prowadzisz tu do flamea, nie ja.. ja mam po prostu prawo do swojego zdania. Ty i tak już poległeś powołując się na argument trollowania którego nawet nie jesteś w stanie udowodnić.
« Ostatnia zmiana: 05 Lutego 2017, 14:44:44 wysłana przez Rezro »

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Obrona Terytorialna jest falloutowa?
« Odpowiedź #13 dnia: 05 Lutego 2017, 15:08:55 »
Obowiązek obrony oznacza tyle że wojsko może rekrutować cywili w trakcie wojny. Czyli nie, nie masz racji.
Do kopania rowów, okopów, prac pomocnicznych, wykonywania wszelkich czynności nie związanych z bezpośrednimi działaniami z użyciem broni. Taki cywili nadal będzie cywilem, a nie rekrutem.


Mój komentarz od początku wyśmiewał fakt powstania dziwnej formacji zorganizowanej jak ekspedycyjne oddziały szybkiego reagowania (coś ala Specnaz), a przeznaczonych do rzekomych działań obronnych które wymagają odmiennej taktyki. Japońska Samoobrona ma chociaż polityczne podstawy do takich działań, tu zaś ewidentnie mamy do czynienia z jakimś poplątaniem z pomieszaniem. Nie ma więc się co dziwić że ludzie się boją, bo wygląda to na próbę stworzenia przez Antka prywatnej armii PiS'u. Nie mówię że jest tak na pewno ale historia zna podobne przypadki, stąd strach nie jest irracjonalny.
To i tak jest nadal poziom wzięty rodem z Gazety Wyborczej/Newsweeka/Natemat  :hyh

Nadal większa ilość ludzi czerpie informacje z tych źródeł, a nie z np. Defence 24, więc będzie się - jak to napisałeś - bało. Dziwne że czasów rządu PO nikt się nie bał, gdy OT miała być budowana jako "niedzielny GROM". Czyli wyposażyć i wyszkolić ludzi z ulicy na specjalistyczne maszynki do zabijania, ale bez przeprowadzenia ostrej selekcji psychologicznej. Wtedy to jakoś nikt nie trząsł dupą, że takie osoby będą chodziły po ulicach.

Tak więc Rezro nie dziw się, że jeśli będziesz stosował taką zdupną argumentacje, to zawsze fajnie się będzie z Tobą uprawiało forumową pyskówkę, a nie rzeczową dyskusję  :ords
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

nie wiem

  • Leseferyzm schronowy!
  • Gen. brygady - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 4777
  • Sejmik szlachecki musi być, a nie porządek!
    • Trzynasty Schron
Odp: Obrona Terytorialna jest falloutowa?
« Odpowiedź #14 dnia: 05 Lutego 2017, 15:39:19 »
Obowiązek obrony oznacza tyle że wojsko może rekrutować cywili w trakcie wojny. Czyli nie, nie masz racji.
Do kopania rowów, okopów, prac pomocnicznych, wykonywania wszelkich czynności nie związanych z bezpośrednimi działaniami z użyciem broni. Taki cywili nadal będzie cywilem, a nie rekrutem.

To już kwestia WP, do czego wyszkolą cywilów. Obowiązek szkoleń wojskowych istnieje przecież cały czas. I w każym momencie można cywila wezwać na szkolenie. Czy gdzieś sie zgubiłem i coś się w tej kwestii zmieniło?

Panowie, jako moderator tego forum proszę Was o prowadzenie rzeczowej dyskusji oraz ograniczenie osobistych wycieczek, które niczego nie wnoszą do tematu.
« Ostatnia zmiana: 05 Lutego 2017, 15:40:56 wysłana przez nie wiem »
Oto człowiek stał się taki jak My (...)

***

Leseferyzm i konsultacja podstawą działania zdrowego systemu schronowego!

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Obrona Terytorialna jest falloutowa?
« Odpowiedź #15 dnia: 05 Lutego 2017, 15:56:15 »
To już kwestia WP, do czego wyszkolą cywilów. Obowiązek szkoleń wojskowych istnieje przecież cały czas. I w każym momencie można cywila wezwać na szkolenie. Czy gdzieś sie zgubiłem i coś się w tej kwestii zmieniło?
Jak możesz wezwać na szkolenie wojskowe kogoś, kto wcześniej nie nabył podstaw związanych ze służbą wojskową?  :blk


Panowie, jako moderator tego forum proszę Was o prowadzenie rzeczowej dyskusji oraz ograniczenie osobistych wycieczek, które niczego nie wnoszą do tematu.
Spokojnie, to tylko Rezro  :ssnacz:
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

nie wiem

  • Leseferyzm schronowy!
  • Gen. brygady - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 4777
  • Sejmik szlachecki musi być, a nie porządek!
    • Trzynasty Schron
Odp: Obrona Terytorialna jest falloutowa?
« Odpowiedź #16 dnia: 05 Lutego 2017, 15:57:22 »
To już kwestia WP, do czego wyszkolą cywilów. Obowiązek szkoleń wojskowych istnieje przecież cały czas. I w każym momencie można cywila wezwać na szkolenie. Czy gdzieś sie zgubiłem i coś się w tej kwestii zmieniło?
Jak możesz wezwać na szkolenie wojskowe kogoś, kto wcześniej nie nabył podstaw związanych ze służbą wojskową?  :blk

Kiedyś musisz wezwać tego kogoś po raz pierwszy, by te podstawy w końcu nabył.
Oto człowiek stał się taki jak My (...)

***

Leseferyzm i konsultacja podstawą działania zdrowego systemu schronowego!

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Obrona Terytorialna jest falloutowa?
« Odpowiedź #17 dnia: 05 Lutego 2017, 16:06:19 »
Te podstawy możesz nabyć poprzez odbycie zasadniczej służby wojskowej (kiedyś), albo poprzez odbycie przygotowawczej służby wojskowej NSR (dziś). W każdym innym przypadku jesteś cywilem bez przeszkolenia wojskowego, do niczego nie przydatnym armii w czasie pokoju. Zaś w czasie wojny nadasz do w/w kopania rowów albo jako tragarz. I to tylko w rozumieniu wojny z czasów II WŚ, a nie dynamicznych działań jakie są dziś.
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Adam

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 479
    • Szepczący w ciemności
Odp: Obrona Terytorialna jest falloutowa?
« Odpowiedź #18 dnia: 05 Lutego 2017, 16:42:50 »
Pomijając wszystkie kwestie nazewnictwa - cywile niekoniecznie będą w czasie wojny zajmować się brudną robotą. Wciąż mamy w cywilu ludzi wykształconych w kierunkach, których wojsko potrzebuje, co więcej, w każdej chwili mogę wstąpić do wojska i nawet dostać jakiś tam wyższy stopień (choć nie bardzo się na tym znam, więc nie pytajcie jaki :D), właśnie z racji wykształcenia, więc nie jest do końca tak, że cywil nie może zostać z dnia na dzień żołnierzem. Kiedy spadną bomby, nikt nie będzie pytał chirurga czy ma przeszkolenie wojskowe, tylko każą mu zszywać ludzi, nikt nie będzie pytał psychologa, czy ma przeszkolenie, tylko każą mu wspierać poszkodowanych, tak jak w warunkach prawdziwego konfliktu nikt nie powie mechanikowi, że nie może naprawić transportera (choć tutaj już pewne wyszkolenie by się przydało, przyznaję, bo zakładam, że wojskowe maszyny jednak różnią się od cywilnych).

Nadrzędną sprawą jest jak rozumiem kwestia prowadzenia samej walki, ale tutaj jestem sceptyczny. Mocno wątpię, żeby w warunkach XXI wieku w państwach (przynajmniej teoretycznie) wysoko rozwiniętych w wypadku wojny tacy zwykli żołnierze pełniliby rolę nadrzędną, dlatego też kwestię Obrony Terytorialnej zbywam lekkim wzruszeniem ramion, bo ani mnie to obchodzi, ani nie, natomiast dochodząc do klimatów falloutowych - bardziej powinno nas martwić, czy rząd na czas apokalipsy zapewni nam terytorialną opiekę medyczną, możliwość łatwego pozyskiwania żywności czy choćby ochronę przed zimnem.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Obrona Terytorialna jest falloutowa?
« Odpowiedź #19 dnia: 05 Lutego 2017, 16:55:10 »
Obowiązek obrony oznacza tyle że wojsko może rekrutować cywili w trakcie wojny. Czyli nie, nie masz racji.
Do kopania rowów, okopów, prac pomocnicznych, wykonywania wszelkich czynności nie związanych z bezpośrednimi działaniami z użyciem broni. Taki cywili nadal będzie cywilem, a nie rekrutem.

W tym rzecz.. właśnie dlatego też mamy pobór powszechny tylko bez służby.

Nadal większa ilość ludzi czerpie informacje z tych źródeł, a nie z np. Defence 24, więc będzie się - jak to napisałeś - bało. Dziwne że czasów rządu PO nikt się nie bał, gdy OT miała być budowana jako "niedzielny GROM". Czyli wyposażyć i wyszkolić ludzi z ulicy na specjalistyczne maszynki do zabijania, ale bez przeprowadzenia ostrej selekcji psychologicznej. Wtedy to jakoś nikt nie trząsł dupą, że takie osoby będą chodziły po ulicach.

Tyle że ja się z tobą tu zgadzam. No ale ty jesteś tak zaślepiony że i tak założysz z gry że ja to Agora.

Tak więc Rezro nie dziw się, że jeśli będziesz stosował taką zdupną argumentacje, to zawsze fajnie się będzie z Tobą uprawiało forumową pyskówkę, a nie rzeczową dyskusję  :ords

Ależ ja dostosowuje się tylko do poziomu rozmówców.. to że wy nie dostrzegacie że zarzucanie linkami i niezdolność do rzeczowego odniesienia się do tematu, albo choćby dostrzeżenia żartu, to nie rzeczowa dyskusja to inna sprawa.

To już kwestia WP, do czego wyszkolą cywilów. Obowiązek szkoleń wojskowych istnieje przecież cały czas. I w każym momencie można cywila wezwać na szkolenie. Czy gdzieś sie zgubiłem i coś się w tej kwestii zmieniło?
Jak możesz wezwać na szkolenie wojskowe kogoś, kto wcześniej nie nabył podstaw związanych ze służbą wojskową?  :blk

Normalnie. Tak samo jak wzywało się na służbę zasadniczą która była wpierw szkoleniem, a później bezproduktywnym wyzyskiem. Nic tu się nie zmieniło. O ile się nie mylę komisje wojskowe wciąż są organizowane (aka pobór), choć z szkoleniami to nie wiem.. w końcu bez możliwości uzyskania niewolniczej pracy nikomu tak naprawdę się to nie opłaca.

Spokojnie, to tylko Rezro  :ssnacz:

Szkoda że tylko ty tak myślisz.. twój brak autorefleksji mnie zadziwia?

@Adam
Pełna zgoda.. i nie. W końcu survival to mało widowiskowa sprawa i nie pokaże się tego na paradach, a o to ludziom z małymi kutasami w PiS chodzi.