Autor Wątek: Nowy God of War  (Przeczytany 2072 razy)

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Nowy God of War
« dnia: 04 Września 2016, 15:44:02 »
Zmieżdrzył Greckich bogów czas na Nordyckich.. Kratos zaskakująco dobrze pasuje na Vikinga :zwr




Co sądzę o tym "reboot'cie"? W sumie nie powinienem się dziwić bowiem już w trakcie produkcji pierwszej gry twórcy planowali skonfrontować Kratosa z Egipskim i Nordyckim panteonem, tyle że z różnych powodów pozostano przy Greckich bogach. Chociaż osobiście wolałbym Egipski panteon który jest znany i nie jest tak wyeksplorowany to jednak rozumiem praktyczne decyzje stojące za Nordyckim. Zacznijmy od tego że świat Egipski upadł zanim upadł świat Grecki.. z tego też powodu w grę trzeba było by wplątać czynniki historyczne jak podbój Aleksandra który wyzwolił Egipt spod panowania Perskiego.. z tym że tu Kratos miał by raczej powody by współpracować z Egipskimi bóstwami jako że podbój Hellenistyczny przyczynił się do przywrócenia Egipskich wierzeń przynajmniej do czasu Rzymu, a Perski panteon z wielu powodów niezbyt nadaje się do eksploatacji (jest mało znani i.. w tamtych czasach nie był nawet u władzy a iście w Bayonette raczej nie wchodzi w grę). W sumie jednak to najbardziej logiczny okres (konflikt z Rzymem bądź Arabami trudniej uzasadnić) i Kratos jako dowódca Aleksandra który miałby zabezpieczyć tyły w Egipcie gdzie dotychczas zniewolone bóstwa próbują odbić się od dna, gdy Aleksander rusza dalej na Presje jako tako by miało sens.. ale to raczej w prequelu na PSP. Próba logicznego uzasadnienia mogła by się źle skończyć.

Wróćmy do czasów nordyckich.. tego że Kratos jest półbogiem i nie raz zwiał z Tartary nie muszę wyjaśniać (jeśli to nie Kratos to było by to dziwne). Tu akcja musi dziać się w średniowieczu ale w tamtych czasach było pełno zadupi więc cały konflikt mógłby się odbyć poza szerszą wiedzą kronikarzy a działania Kratosa przyczyniły by się do końca ery Wikingów. W sumie ma to sens.. to mimo wszystko najliczniejszy kierunek. Jestem na tak!

Czy ktoś ma na ten temat jakieś zdanie?

Aurelinus

  • Sojusznicy 13S
  • *
  • Wiadomości: 625
    • Mój miniblog tematyczny
Odp: Nowy God of War
« Odpowiedź #1 dnia: 09 Września 2016, 09:00:11 »
Czy ktoś ma na ten temat jakieś zdanie?
Nie mam zdania, ale jak na osobę, która lubi polemikę i z reguły wie co mówi, to tym razem muszę ci wytknąć mglistą albo zgoła błędną wiedzę na temat wierzeń, szczególnie Persów i Egipcjan.

Podbój perski Egiptu nie wpłynął nijak na wierzenia Egipcjan, Persowie tolerowali obce religie, a nawet zachęcali do ich utrzymania, o czym najlepiej świadczy zwolnienie Izraelitów z niewoli babilońskiej i zgoda na odbudowę świątyni w Jerozolimie. Na te wierzenia miał też nader mizerny wpływ okres Aleksandra Wielkiego, bo o ile Grecy już od jakichś 200-300 lat tworzyli kolonie w egipskich miastach, to sama hellenizacja miała tam przebieg bardzo umowny. Dość przypomnieć, że Aleksander wolał udawać syna Amona niż narzucać grecką wersję kosmogonii. Zresztą np. w dziele Herodota możesz przeczytać, że już co najmniej ok. 550 r. p.n.e. Grecy sprytnie wytłumaczyli sobie panteon egipski utożsamiając swoich bogów z egipskimi, co było zresztą normą we wszystkich ówczesnych wydarzeniach o charakterze podboju lub asymilacji, zaczynając od wierzeń sumeryjskich stopionych później z asyryjskimi i babilońskimi. Tak czy inaczej, Aleksander po prostu dołączył do obu panteonów, niczego nie zrewolucjonizował. O hellenizacji można raczej mówić na obszarze Azji tzn. terenach późniejszej Syrii, Libanu, Judei, Armenii i zachodniej części Persji. Co do Persji, to ta żadnego panteonu nie miała w zasadzie w ogóle, bo obowiązywał w niej Zoroastryzm, będący zasadniczo religią monoteistyczną toczącą tam boje teologiczne z religiami Elamu i Babilonii. W Persji działały też lokalnie kulty wyizolowanych bóstw jak np. Mitry w Harranie (lub Carrhae jak kto woli), który z kolei pochodził wprost z panteonu Ariów, których potomkami byli Persowie (byli najprawdopodobniej "kuzynami" tych Ariów, którzy zajęli Indie).
Czasy Ptolemeuszy w Egipcie to nie tyle powrót do religii co zdecydowanie ponowny rozkwit. Dbanie o religię egipską przez nowych, greckich władców było w ich żywotnym interesie. Także czasy rzymskie niewiele zmieniły, bo Rzymianie ewentualnie dostawiali własne świątynie, ale nie ryzykowali wyburzania istniejących ani wstawiania tam własnych posągów (w przeciwieństwie do Bliskiego Wschodu, gdzie takie wypadki zdarzały się często). Kres tym wszystkim religiom, nie wyłączając najstarszych, położyło chrześcijaństwo, a potem islam, w pewnym sensie zresztą tylko, bo ostatnie świątynie Izydy w Europie zamknięto dopiero po upadku Rzymu Zachodniego, a ostatnią świątynię w Egipcie - ok. VII w. Inna sprawa, to fakt, że akurat religia egipska świetnie się zasymilowała z chrześcijaństwem, a w liturgii motyw krwi i wina masz czysto mitriański rytuał przeniesiony bez żadnych zmian.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Nowy God of War
« Odpowiedź #2 dnia: 10 Września 2016, 08:35:20 »
Dzięki za wykład historyczny z którym jak najbardziej się zgadam, z tym że ja mówiłem z perspektywy logiki gry.. ludo-narratywnej cz jak to tam bajerancko nazywają?