Serdecznie zapraszam do lektury recenzji piątej części cyklu
Mroczna Wieża Stephena Kinga,
Wilki z Calla.
To książka chyba jak dotąd najbogatsza z serii, zwłaszcza pod względem emocjonalnym. Ka-tet Rolanda musi zmierzyć się nie tylko z potężnym zewnętrznym oponentem, uprzedzeniami i brakiem zaufania, ale i postępującym mimowolnie rozłamem w tej jakże nietypowej jak na standardy fantastyki drużynie. Przeznaczenie pełni tu rolę kluczową, lecz bohaterowie nie poddają mu się biernie. To wyzwanie, część ich życia, więc stawiają mu czoła. Jest to postawa bardzo mi bliska, toteż King zapunktował.
Całość recenzji pod tym linkiem