Autor Wątek: Fallout 4 - wyobraźnia w odwrocie, ale...  (Przeczytany 7785 razy)

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Fallout 4 - wyobraźnia w odwrocie, ale...
« dnia: 15 Czerwca 2015, 17:25:30 »

Dziś w nocy, na wystawie Electronic Entertainment Expo (E3) odbyła się prezentacja Fallouta 4. Dyrektor Bethesda Game Studios - znany wszystkim już od lat Todd Howard - zaprezentował początek rozgrywki, omówił co będzie wchodziło w skład edycji kolekcjonerskiej, a także przedstawił bonusową i już dostępną na smartfony grę, w której gracz może zostać zarządcą jednej z Krypt.

Wszystko to zobaczycie na filmach poniżej.



Po ich obejrzeniu pojawia się pytanie o pierwsze wrażenia, jak i o kontekst porównawczy zarówno do poprzednich, "nowych" Falloutów, a przede wszystkim do klasycznej "Jedynki" i "Dwójki". Po 7 latach od premiery Fallouta 3 sytuacja się nie zmieniła, a jest nawet "bardziej". Bowiem studio Bethesda od początku do końca planowało przygotować i wydać przede wszystkim komercyjny produkt rozrywkowy, w mniejszym lub większym (ale nigdy kluczowym) stopniu nawiązujący do poprzednich części czy resentymentów dawnych fanów. W Falloucie 3 dodatkowo upchano całą masę odniesień do historii i kultury Stanów Zjednoczonych, co jednoznacznie profilowało grę pod kątem odbiorcy przede wszystkim amerykańskiego. Kierunek ten został zmieniony, a nawet mocno skierowany w stronę klasyki, w wydanym dwa lata później Falloucie New Vegas.


Natomiast w zaprezentowanym materiale widać, że Fallout 4 to gra, w której twórcy poszli na całość we wszystkim co jest dziś w świecie elektronicznej rozrywki modne i aktualne. Czyli wzdłuż kierunku wytyczonego przez takie gry jak Minecraft czy Sims. Możliwość budowy własnej osady, wyposażania jej w różne usprawnienia, oraz modyfikacja broni i sprzętu. Do tego wsparcie i przeniesienie bazowego produktu jakim jest gra, na sprzęt mobilny w postaci aplikacji-gry Fallout Shelter (link).

I jest jeszcze coś. Nowe możliwości techniczne produkcji gier komputerowych A.D. 2015 sprawiają, że świat Fallouta jaki przede wszystkim istniał w wyobraźni fanów serii, stał się coraz bardziej rzeczywisty. Życie i wygląd mieszkania przed Wielką Wojną, zakładanie Pancerza Wspomaganego czy poruszanie się w powietrzu Lataczem, to istniało tylko gdzieś w obszarze zwojów mózgowych gracza. Każdego z osobna gracza. Teraz zobaczą to wszyscy. A nawet usłyszą, gdyż bohater gry ma też mówić.

Gdzie w tym wszystkim będzie rzecz najważniejsza, czyli ile Fallouta będzie w Falloucie 4, tego dowiemy się już 10 listopada 2015 roku.
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

likaq

  • Kapral
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Fallout 4 - wyobraźnia w odwrocie, ale...
« Odpowiedź #1 dnia: 15 Czerwca 2015, 18:09:56 »

http://i.imgur.com/aAvZefb.jpg

 :D

Dłuższy post jutro.

modoc

  • Kapral
  • *
  • Wiadomości: 13
Odp: Fallout 4 - wyobraźnia w odwrocie, ale...
« Odpowiedź #2 dnia: 15 Czerwca 2015, 22:04:42 »
Dokładnie tylko tyle. Ile fallouta będzie w falloucie i nic więcej. Choć budowa schronień mnie jara  :schrk:

kryspin013

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 412
Odp: Fallout 4 - wyobraźnia w odwrocie, ale...
« Odpowiedź #3 dnia: 16 Czerwca 2015, 01:26:59 »
A jak dla mnie to ta budowa schronień strasznie psuje klimat tak samo jak zbyt duża ingerencja w rozbudowę pancerza wspomaganego i zbyt duża ilość owych pancerzy. W klasykach pancerze wspomagane były rzadkością... W 5 Falloucie pewnie będą je dorzucać do płatków śniadaniowych

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Fallout 4 - wyobraźnia w odwrocie, ale...
« Odpowiedź #4 dnia: 16 Czerwca 2015, 16:18:42 »
Takie miałem obawy, czy ta gra nie będzie zbyt mocno przypominać Wolfensteina, który jest takim naprawdę interaktywnym filmem. Zwłaszcza w kluczowych, związanych z fabułą gry momentach. I coś czuję, że tak może być. Te zmiany widoku kamery podczas dialogów, a te bardzo ograniczone tekstowo i w całości mówione. I twórcy by chyba niejako spacyfikować malkontentów, dodali opcję budowy, modyfikacji zmian broni czy otoczenia, by zrekompensować powyższe "prowadzenie za rączkę".
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Fallout 4 - wyobraźnia w odwrocie, ale...
« Odpowiedź #5 dnia: 17 Czerwca 2015, 11:48:15 »
A jak dla mnie to ta budowa schronień strasznie psuje klimat

A ja jak najbardziej jestem na tak! Byle tylko było to zrobione poprawnie i jako kompletna opcja. W końcu skoro Bethesda nie zna się na RPG'ach to niech chociaż zrobi dobry surwiwal, bo setting nadaje się do tego idealnie. Jedyne do czego mogę się przyczepić to do faktu że wydaje się to być nieco przepakowane.. w końcu nie chodzi o to by się przewiercić do bazy wroga przez ścianę. Przydałby się tu jakiś system kontroli terytorialnej lub zarządzania ludźmi (w końcu siła robocza + zapasy + czas = wszystko możliwe). Z tego co mówili coś takiego niby ma być, choć jak zawsze zadecydują detale. Np. dużych rzeczy nie powinno się nosić w ekwipunku, a tylko przenosić w trybie budowy. Podobnie znaczną wadą było by gdyby budowa była ograniczona jedynie do stref.. mając odpowiedni nakład sił dałbym nawet możliwość budowy własnej krypty, bo czemu by nie? Budowa własnego królestwa było by ciekawym doświadczeniem RPG'owym, o ile Beth nie potraktuje tematu z pół dupy co jest bardzo możliwe.

tak samo jak zbyt duża ingerencja w rozbudowę pancerza wspomaganego i zbyt duża ilość owych pancerzy. W klasykach pancerze wspomagane były rzadkością... W 5 Falloucie pewnie będą je dorzucać do płatków śniadaniowych

Co do pierwszego się nie zgodzę (szczególnie że w klasyce też była taka opcja). Położenie nacisku na modyfikację i crafting broni i pancerzy to dobry pomysł.

Ale co do drugiego to się zgadzam w pełnej rozciągłości.. za dużo uber-pancerzy i uber-broni to zły pomysł.

Takie miałem obawy, czy ta gra nie będzie zbyt mocno przypominać Wolfensteina, który jest takim naprawdę interaktywnym filmem. Zwłaszcza w kluczowych, związanych z fabułą gry momentach. I coś czuję, że tak może być. Te zmiany widoku kamery podczas dialogów, a te bardzo ograniczone tekstowo i w całości mówione.

Co do Wolfa to się nie wypowiem, ale gra będzie na pewno przypominać kolejnego Fallbliviona z bardzo ograniczonym teksem i do tego mówionym.. tak było zawsze, bo Bethesda nie zna się na robieniu RPG'ów a New Vegas to nie oni robili. Co zaś do "filmowości" to jest to klasyczna tzw. "metoda Bethesdy" polegająca na intensywnym filmowym wstępie (i braku zakończenia bo nikt wszak gier nie kończy.. cc ne?). Raczej efektu Mass Effect 3 bym się nie spodziewał to trudno obniżyć poprzeczkę poniżej linii gruntu. Nie w tym zresztą tkwiła siła cioci Beth.


Co do mojej typowej garści czepialstwa to zastanawia mnie czy dobrze wyjaśnią pewne oczywiste luki typowe dla tej serii? Na przykład skąd ten dysonans pomiędzy technologią a stylem lat 70'tych? Czy to skąd w grze się wziął przedwojenny bohater? Czy dlaczego wszystko spustynniało skoro miejscem akcji nie jest pustynia? Dlaczego dziki pies jest taki przyjazny zamiast się rzucić na bohatera? Dlaczego jego dom jest po dwustu latach w lepszym stanie niż dom mojej babci po dekadzie? I dlaczego nikt nie zajumał jeszcze tego robota? Niby twórcy powinni być świadomi tych zagadnień, ale po Bethesdzie wszystkiego można się spodziewać.
« Ostatnia zmiana: 17 Czerwca 2015, 12:53:20 wysłana przez Rezro »

kryspin013

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 412
Odp: Fallout 4 - wyobraźnia w odwrocie, ale...
« Odpowiedź #6 dnia: 17 Czerwca 2015, 15:13:21 »
Co do mojej typowej garści czepialstwa to zastanawia mnie czy dobrze wyjaśnią pewne oczywiste luki typowe dla tej serii? Na przykład skąd ten dysonans pomiędzy technologią a stylem lat 70'tych? Czy to skąd w grze się wziął przedwojenny bohater? Czy dlaczego wszystko spustynniało skoro miejscem akcji nie jest pustynia? Dlaczego dziki pies jest taki przyjazny zamiast się rzucić na bohatera? Dlaczego jego dom jest po dwustu latach w lepszym stanie niż dom mojej babci po dekadzie? I dlaczego nikt nie zajumał jeszcze tego robota? Niby twórcy powinni być świadomi tych zagadnień, ale po Bethesdzie wszystkiego można się spodziewać.

W zasadzie to też moje czepialstwo zwyczajne. Po prostu bethesda zrobiła swoje fallouty wyciągając tylko kilka symbolicznych rzeczy z klasyki jak pancerze na przykład. No a skoro "pancerze takie świetne były w poprzednikach to nasrajmy nimi jak najwięcej". Jak na spopielne pustkowia gdzie teoretycznie ludzie nie mają co jeść i gdzie mieszkać to mają strasznie dużo pancerzy wspomaganych... I co jeszcze jest dla mnie dziwne to przekładanie hełmu mk2 do pancerza mk1, które były zupełnie inne i jetpacki. Pancerze są za ciężkie żeby cokolwiek je uniosło i łatwo takiego jetpacka było by uszkodzić... No ale nieważne.

Co do samego budowania to obawiam się, że typowo Bethesdowo będzie jedno miejsce na mapie wyznaczone do tego i to jeszcze jakoś blisko przy krypcie albo będzie kilka lokacji (liczone na palcach jednej ręki) gdzie będzie można coś własnego zbudować. Po za tym strasznie majnkraftowe wydaje mi się to budowanie albo przynajmniej "space engineersowe" a jak popatrzyć na ludziki wbiegające do miasta to rzuca się na myśl "orcs must die"  :D ... Perfidnie widać, że brali garściami z tego co jest najbardziej popularne ale przynajmniej wydaje się być to dopracowane. Boję się oto ile tak naprawdę rpg'ga zostanie z tej gry  :/

Sajok

  • Chorąży
  • *
  • Wiadomości: 140
Odp: Fallout 4 - wyobraźnia w odwrocie, ale...
« Odpowiedź #7 dnia: 17 Czerwca 2015, 15:57:21 »
Na pewno czas pokaże co z tego wyjdzie, ale pomarudzić można już teraz  ;) Początek skojarzył mi się z jakąś hybrydą simsów i skyrima. Też w sumie lubię bawić się w budowanie własnych włości, ale... mam wrażenie, że trochę przesadzili z mnogością opcji - kurde, to czy drzwi będą czerwone-metalowe czy drewniane-szare chyba jest lekką przesadą, choć tu nie będę się upierał, bo może sam zmienię szybko zdanie. W ogóle wydaje mi się patrząc na właśnie te możliwości budowania a potem też crafting, że tak trochę za dużo "grzybów w barszczu". Osobiście wydaje mi się, że wystarczający crafting, w tym modyfikowanie broni, był  w FNV. Klimat wydaje mi się taki jakiś mało falloutowaty. Mam wrażenie, że gdyby to nie był F4 tylko osobny tytuł byłbym bardziej przychylny a tak to wygląda mi to na "żerowaniu" na klasyku - zupełnie jak w nowym "Mad Maxie"  ;)

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Fallout 4 - wyobraźnia w odwrocie, ale...
« Odpowiedź #8 dnia: 17 Czerwca 2015, 18:30:25 »
Boję się oto ile tak naprawdę rpg'ga zostanie z tej gry  :/

RPG to na tyle szerokie pojęcie że o to nie należy się martwić. Wszak w końcu grilowanie steka w grze jest bardziej RPG niż tona suchych statystyk, a robienie RPG'ów to i tak nigdy nie była mocna strona Bethesdy, więc trudno zrobić coś mniej RPG niż już teraz jest. Co do reszty się zgadzam.

Klimat wydaje mi się taki jakiś mało falloutowaty. Mam wrażenie, że gdyby to nie był F4 tylko osobny tytuł byłbym bardziej przychylny a tak to wygląda mi to na "żerowaniu" na klasyku - zupełnie jak w nowym "Mad Maxie"  ;)

A czego spodziewałeś się po Bethesdzie? Skoro już zdążyli wyruchać markę poprzednią grą, to niech przynajmniej dadzą fajny survival.

edit:
Hmm, co do tego survivalu też mam wątpliwości. Skyrim był grą nowszą od FNV a survival był dwie klasy gorszy. mam nadzieję, że dadzą choć coś zbliżonego do Hardcora z FNV.

Nie zaprzeczę..
« Ostatnia zmiana: 18 Czerwca 2015, 11:51:13 wysłana przez Rezro »

Sajok

  • Chorąży
  • *
  • Wiadomości: 140
Odp: Fallout 4 - wyobraźnia w odwrocie, ale...
« Odpowiedź #9 dnia: 18 Czerwca 2015, 09:18:03 »
Hmm, co do tego survivalu też mam wątpliwości. Skyrim był grą nowszą od FNV a survival był dwie klasy gorszy. mam nadzieję, że dadzą choć coś zbliżonego do Hardcora z FNV.

Aq

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Fallout 4 - wyobraźnia w odwrocie, ale...
« Odpowiedź #10 dnia: 28 Czerwca 2015, 23:46:52 »
To ja widziałem, osłony z worków z pisaku itd. ale bohater ani się za nie nie schował, ani przeciwnik, za nimi nie siedział i nie walił do niego z za osłony. Czyli bieganie: prawy do lewego, lewy do prawego. Bezsensu. Brakuje mi jeszcze zakładania pułapek i skradania się, pewnie będzie można iść po góralsku nisko, ale zaraz wszyscy zobaczą, wyczują piątym zmysłem.
Klimat kolorowy, teksty "polityczne", nie będzie chamówy i szczerości z Wiedźmina 1 i 2 a szkoda.
The world is changed. I feel it in the water. I feel it in the earth. I smell it in the air. Much that once was is lost, for none now live who remember it
Darkness crept back into the forest of the world. Rumor grew of a shadow in the east, whispers of a nameless fear, and the Ring of Power perceived. Its time had now come.