Autor Wątek: Nie śpij, sceno, bo cie okradną...  (Przeczytany 2792 razy)

Ulyssaeir

  • Kapitan - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 729
  • The Catalyst
Nie śpij, sceno, bo cie okradną...
« dnia: 09 Października 2008, 22:24:35 »

Bezpośredni link do newsa


... z najlepszych pomysłów! :) Parę miesięcy temu kilka osób starało się przekonać mnie, że potencjał naszej krajowej sceny modderskiej Falloutów jest bardzo ograniczony, a jej możliwości - znacznie wyolbrzymione. Wtedy sam po części wierzyłem w mit jaki powstał dzięki kilku utalentowanym modderom „Starej Gwardii” i to nawet mimo wielu projektów, które upadły zanim tak naprawdę zdążyły wzlecieć odpowiednio wysoko by móc w pełni rozwinąć skrzydła.

Teraz okazuje się, że wraz ze wzrostem zainteresowania najnowszą, trzecią odsłoną serii Fallout, bardzo dużo osób powróciło do tego tytułu by przypomnieć go sobie, albo też dopiero odkryć na nowo. I jeśli już teraz można za coś dziękować Bethesdzie to właśnie za rozpowszechnienie marki, która na 19 dni przed premierą jest na ustach ogromnej liczby osób. Wraz z tą sławą niczym jak grzmot po błyskawicy podąża nieoczekiwane pobudzenie. Część z nas ignoruje je, starając się skupić na bardziej przyziemnych sprawach. Inni spędzają godziny za godzinami na forach, dyskutując na temat tego jaki Fallout 3 jest, a jaki nie jest, polemizując, przekazując innym swoją wiedzę, albo starając się wyprowadzić z błędu innych użytkowników. Jeszcze inna grupa osób postanowiła spożytkować tą nadwyżkę produktywności umysłowej i resztki wolnego czasu jakim dysponuje na coś twórczego, coś, co być może powinno ujrzeć światło dzienne w trakcie przerwy między wydaniem Fallouta 2 i Fallouta 3, ale z tych czy innych powodów ujrzy je dopiero w (nie)dalekiej przyszłości. Tak moi drodzy, polska scena modderska nie śpi, podobnie jak zagraniczna. Nie śledzę tak uważnie postępów tej drugiej, ale o pierwszej mogę co nieco wspomnieć. A myślę, że jest o czym.

Za wcześnie by mówić poważnie o jakimś renesansie, ale nie można przejść obojętnie obok faktów. Te natomiast prezentują się następująco – w obecnej chwili przynajmniej pięć, lub nawet sześć różnych projektów jest na warsztacie. Kilka z nich rozwija się już od dawna.

Na pierwszy ogień pójdzie Arek Balcerzak, który już od dłuższego czasu poświęca się swojemu modowi Fallout: Chronicles of riddick. Wbrew pozorom, udało mu się samemu całkiem zręcznie połączyć świat Fallouta z postacią Riddicka, Sam miałem obawy czy taka fuzja jest możliwa, ale szybko się ich pozbyłem. To wciąż jest Fallout, na którego składa się 6 zupełnie nowych lokacji, ponad 160 nowych skryptów, nowe przedmioty, scenerie, animacje, filmy i aż 30 questów. Niedawno ukazała się wciąż jeszcze zabugowana – ale i nieustannie poprawiana – wersja 1.0 dema. Więcej można przeczytać na Shamo albo na NMA.

Drugim rozwijającym się projektem jest Fallout: Infinite Fall, którego autorami są Ghoster i None. Mod ma opowiadać nieco odmienną, trochę alternatywną względem Fallouta 2 historię która ma miejsce 75 lat po zakończeniu pierwszej części gry. Zdaniem twórców, ukończono ponad 60% projektu. Dużo więcej informacji znajdziecie pod linkiem w źródłach.

Trzecim, dosyć świeżym jeszcze projektem totalnej konwersji, będącym na wczesnym etapie produkcji i doprecyzowania koncepcji jest Fallout 2,5 (nazwa robocza), który w swoich założeniach przyjął zgodność z opublikowanymi do tej pory materiałami (Biblie Fallouta) związanymi z F1 i F2. Jak na razie projekt się rozkręca, ale bądźmy dobrej myśli. Nie brakuje nam wspomnień z innych przedsięwzięć które zatrzymały się na tym etapie, albo na następnych, ale pamiętajmy, że każdy mod jakoś się rodził.

Dwa następne projekty pozostaną oficjalnie niezapowiedziane jeszcze przez długi czas. Jeden z nich, o roboczej nazwie Project Goliath powstaje jako swoisty „expansion pack” do F2 gdzieś w zupełnym zaciszu i wątpię, byśmy usłyszeli o nim jeszcze w tym roku. Drugi z nich, jest już, jak bym to określił – na średnim etapie produkcji, gdyż do przemyślenia pozostało bardzo niewiele, a niedawno zlikwidowano ostatnią przeszkodę opóźniającą proces tworzenia. Jest jeszcze jeden, ale o nim na razie pisał nie będę - dla dobra samego projektu.

Ile z nich zostanie dokończonych? Może nawet 4, choć gdybym miał obstawiać własne pieniądze, raczej pozostałbym przy 3, gdyż Fabuła jednego z nich opracowywana jest tak, by móc szybko rozpocząć pracę nad modyfikacją do Fallouta 3. Wielu z was nazwie mnie naiwnym optymistą, całkiem słusznie. Ale hej, nie wińcie mnie za to, że widzę możliwości tam, gdzie inni dostrzegają jedynie przykryte cienką warstwą pyłu jałowe pustkowie…

cubik2k

  • Sojusznicy 13S
  • *
  • Wiadomości: 42
    • Blog projektu Fonline 2077
Odp: Nie śpij, sceno, bo cie okradną...
« Odpowiedź #1 dnia: 10 Października 2008, 08:07:02 »
No Ulyssaeir, nareszcie konkretny wypasiony news dotyczący sceny a nie przerabiający w kółko tę samą mielonkę jak dotychczasowe, na takie informacje czekałem już od bardzo dawna :D
Swoją drogą najbardziej interesująca jest ta część newsa traktująca o tych niezapowiedzianych tajemniczych projektach. Bardzo ciekaw jestem jak udało ci się uzyskać o nich informacje, skoro nigdzie o nich oficjalnie nie ma zapowiedzi. Albo umiesz się wkręcić w światek moderów (jest to raczej cichy i nierzucający się w oczy światek) albo sam maczasz palce w tych projektach i stąd o nich wspomniałeś ;)
Fallout took three years to make. For the first six months, it was just me (Tim Cain). For the next six months, it was me, a scripter and an artist.

Polskie forum Fonline 2238, 2077 i innych: http://forum.newfmc.pl/index.php

Ulyssaeir

  • Kapitan - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 729
  • The Catalyst
Odp: Nie śpij, sceno, bo cie okradną...
« Odpowiedź #2 dnia: 10 Października 2008, 09:16:04 »
Jaaa?

Ja mam rączki tutaj :)))

Możliwe, że wspieram swoją osobą jakąś inicjatywę w przerwach między codziennymi obowiązkami... ale ktoś, kto dużo o omodyfikacje Fallouta pyta, czasem dostanie odpowiedź. Stąd pochodzi moja wiedza, która tak naprawdę na tym etapie ogranicza się do paru nicków, nazwisk i ogólnych celów. Nie podaje ich jednak, bo jak narazie twórcy modów pracują nad swoimi projektami w milczeniu, spokoju i bez żadnej presji - i kt owie, może właśnie dlatego jakieś efekty będą.

Chrzysztof

  • St. chorąży sztab. - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 327
Odp: Nie śpij, sceno, bo cie okradną...
« Odpowiedź #3 dnia: 10 Października 2008, 15:42:35 »
A czy wiadomo coś o jakimkolwiek zespole zbierającym już pomysły na zmodowanie F3 ?

------

Ulyssaeir

  • Kapitan - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 729
  • The Catalyst
Odp: Nie śpij, sceno, bo cie okradną...
« Odpowiedź #4 dnia: 10 Października 2008, 19:11:27 »
Popatrz na ilość rzeczy które trzeba zmodować - przedmioty - to powinno być relatywnie proste. Tworzenie map może nie mieć sensu, z tego względu że to akurat bardzo silny element gry, a i zbudować coś co nie będzie odstawało poziomem nie będzie takie proste - no i mapa F3 jest jak widaćbardzo bogata. Trzeba jednak przebudowaćnp. Krypty. Dodać questy, poprawić fizykę, zmienić statystyki przedmiotów, zmienić perki, zmienić to jak rozwija się postać, pozbyćsię nieścisłości z konwencją Fallouta, próbować zrobić coś z VATS, próbowac zrobić coś z inwentarzem, PRzerobić tekstury, dodać efekty pogodowe, dodać radio z muzyką z Falloutów,

Wszystkie istotne zmiany mogą być - jeśli wogóle mogą - wprowadzone przez hardcoreowych modderów, którzy nie potrzebują do pomocy kogoś, kto nie zna się na zaawansowanym modowaniu. A skoro sam moge wesprzeć zespół tylko przy teksturach, koncepcjach, pomysłach, scenariuszu, może dialogach - to jest to w sumie pomoc prawie żadna.

Zespół zacznie się tworzyć gdy tylko się okaże, że jakieś istotne zmiany będą możliwe do wprowadzenia. Można narazie myśleć o tym co wymaga zmian. Albo nad scenariuszem. Na zwoływanie ekipy za wcześnie.