Przyznam, że warte polecenia, ale zacznę od minusów *Żeby na plusach zakończyć
*:
- Momentami jest nieco zbyt patetycznie, czasami bohater za dużo gada o swoim smutku, a mało tego w obrazie. Z drugiej strony, samym rysunkiem trudno pewne rzeczy przekazać;
- Niekiedy banalne rozwiązania akcji, dające się przewidzieć;
- byki!!! Autoru kochany, jeśli nie jesteś do końca pewien ortografii, przed wypuszczeniem finalnej wersji zatrudnij korektora!
+: Naprawdę wzrusza
+: Bohater jest zwykłym ludkiem po prostu, a tacy do mnie trafiają
+: Kreska oddaje charaktery, emocje, autor ma, hm, "czucie klatki" - nie wiem jak to nazwać, ale jakiś taki zmysł pokazywania odpowiednich scen przy minimalnych środkach, z zachowaniem planów i perspektyw, które sprawiają, że oglądamy film na papierze, ergo: duża dynamika w tym jest, po prostu.
Ogółem jest wzruszająco i prawdziwie. Z przyjemnością przeczytałam i cieszę się, że powstają takie rzeczy. I za to plus podkreślający pozostałe. No to siup!!!