Autor Wątek: konkurecja Vault-Tec.  (Przeczytany 16176 razy)

pawelx

  • St. sierżant sztab.
  • *
  • Wiadomości: 117
konkurecja Vault-Tec.
« dnia: 16 Lutego 2009, 12:58:15 »
Vault-Tec nie powinna być jedyną firmą budującą schrony  przeciw atomowe.
Zapewne posiadła przynajmniej jednego konkurenta, schrony konkurenta trze się zachowały.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: konkurecja Vault-Tec.
« Odpowiedź #1 dnia: 16 Lutego 2009, 14:25:03 »
Ekhm? Że co?

Takie krótkie i niekonkretne posty to można sobie pisać na forach plotkarskich, a nie jako post początkowy nowego tematu ... za przeproszeniem, ale prosił bym o zachowanie pewnego poziomu i szacunku do nas, czyli byś starał się chociaż pisać jasno i w miarę dokładne posty (szczególnie gdy zakładasz jakiś temat, by miały one jakąś głębszą treść), a nie spam w stylu "Ala ma kota, co sądzicie o tym?", a nie ... ty nawet nie zastosowałeś pytania tylko zarzuciłeś hasełkiem!

Ale by nie być wrednym odpowiem na twoje ... ekhm? ... pytanie:
Opierając się na mojej znajomości fabuły Fallout przypomnę że Vault-Tec było firmą stworzą na zlecenie rządu do realizacji projektu krypt ... którego celem jak się później okazuje nie było wcale ocalenie ludności USA, bo było ich po prostu za mało. Nie jest żadną tajemnicą że działające pod ochroną rządu koncerny takie jak Poseidon Oil, czy Vault-Tec nie mogły mieć po prostu prawdziwej konkurencji. Inna sprawa w tym czy istniały może jakieś prywatne inicjatywy ... zapewne tak ale nie spotykamy się z tym, co nie jest o tyle dziwne jeśli wziąć pod uwagę koszty i potencjalne zyski, albo inaczej ich brak ... bo tylko najbogatsi mogli by sobie pozwolić, a oni nie potrzebują dużych koedukacyjnych schronów dla pospólstwa. Biorąc pod uwagę brak możliwości rządowego finansowania i brak potencjalnych chętnych po prostu nie ma sensu (tak jak i realu takiego nie ma) by ktoś miał budować inne schrony podobne do Krypt. A i jeszcze jedno ... przypomnę że oprócz cywilnych krypt spotykamy też sporo schronów i baz wojskowych ale je rząd budował już bez PR'owskiej przykrywki.

pawelx

  • St. sierżant sztab.
  • *
  • Wiadomości: 117
Odp: konkurecja Vault-Tec.
« Odpowiedź #2 dnia: 16 Lutego 2009, 18:17:17 »
Twoją odpowiedź brakiem konkrecji Vault-Tec Gdyby był panował system komunistyczny w USA, firma budując schron zarabia za na sprzedaży miejsca dla konsumenta podczas budowy. Samo wybudowanie nie jest  drogie tylko wyposażeni takiego schronu i zasilanie, nie jest potrzebny reaktor atomowy może  zatopiony elektrownią Geotermalną nie potrzebuje paliwa,  system hydrofoniczny można złocistością zbudować, tlen mogą produkować genetycznie zmodyfikowane rośliny z dwutlenku węgla o zwiększonej wydajności. Wodę można czerpać z głębokości   gdzie nie sięga skażenie a do uzdatniania użyć wojskowy sprzęt z demobilu. Schronu nie trzeba wkuwać w skale czy wkopywać na nowo, można zaadoptować kopalnie, jaskinie itp.. A słyszałeś o szpiegostwie technologicznym, zawsze znajdzie się ktoś kot za pieniądze wyniesie plany, dokumentacje techniczną  krypt .  A rząd co go obchodził wyciek informacji z Vault-Tec jak ma na głowie wojnę.
Vault-Tec bardziej przypomina agencje żołdową nisz firmę, jak firma daje coś za darmo?

owsianka

  • Chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 109
  • Nuclear Zombie Penguin
Odp: konkurecja Vault-Tec.
« Odpowiedź #3 dnia: 16 Lutego 2009, 18:38:16 »
W sumie cieszę się z zaliczenia wszystkich klas podstawówki. Jakoś przebrnąłem przez powyższy post. Temat oparty na dwóch "prawie" zdaniach. To już Rezro coś sensownego napisał.

Piszesz, że wcale nie jest drogi sam schron a wyposażenie. Szukając oszczędności zaryzykujesz życiem, dla sprzętu z demobilu. Nawet jak jest sprawny, to wojsko się z jakiegoś powodu tego pozbyło. I na co Ci taki schron.

Ja się może czepiam (zarejestrowałem się i już kozaczę), ale gdyby pawelx dał jakiś wstęp do dyskusji, bardziej rozbudowany od "lubię jogurt, a wy?" to może coś by z tego było.
Zaprawdę powiadam wam! Nie podążajcie ścieżka Wielkiego Lansu!

pawelx

  • St. sierżant sztab.
  • *
  • Wiadomości: 117
Odp: konkurecja Vault-Tec.
« Odpowiedź #4 dnia: 16 Lutego 2009, 19:06:54 »
Woda głębinowa jest na takiej głębokości że niema szans na jej skażenie promieniotwórcze jedynie trzeba ją oczyścić z soli mineralnych jeżeli trzeba do tego nie trzeba zaawansowanej technologij, a poza tym  łatwiej o cześć do takiego sprzętu nisz super  zaawansowanego   sprzętu krypty i łatwiej go naprawić.   

maYa

  • Mł. chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 177
Odp: konkurecja Vault-Tec.
« Odpowiedź #5 dnia: 16 Lutego 2009, 22:09:56 »
Zdaje się, że tematem jest konkurencja (a konkretnie jej brak) dla Vault-Tec. Nie bardzo rozumiem do czego zmierzasz. Gdybasz, że gdyby USA miało ustrój komunistyczny to firma budująca schron mogłaby zarabiać sprzedając miejsca obywatelom. To raczej nie jest zbyt komunistyczne, raczej każdy obywatel byłby zobligowany do płacenia na swoje przeszłe podziemne lokum, którego i tak w konsekwencji nie dostałby. Potem uzasadniasz, że stworzenie schronów nie jest drogie. Czyli co? Każdego byłoby na nie stać? Raczej bardziej o cenie decydowałaby ilość wolnych miejsc, niż rzeczywiste koszty budowy, czyli ich wykup byłby jednak drogi.

Odbiegając od tematu, Fallouty są utrzymane w klimatach retro-futurystycznych i bardziej pasuje do nich tajemniczy Water chip niż pompa filtrująca z demobilu ;)

@pawelx taka mała sugestia: interpunkcja nie gryzie, czasem przecinki i kropki są wskazane, łatwiej się wtedy czyta 8)
"Kiedy widzisz kobietę, pamiętaj: to diabeł! Ona jest swoistym piekłem."

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: konkurecja Vault-Tec.
« Odpowiedź #6 dnia: 17 Lutego 2009, 12:09:00 »
@ pawelx
Przede wszystkim nie mówiłem nigdzie o sztucznym blokowaniu konkurencji, lecz o nieopłacalności takiego przedsięwzięcia. Nie wiem na jakiej podstawie uważasz że schrony są tanie skoro nawet zwykłe mieszkania dla przeciętnego obywatela do tanich nie należą ... poza tym należy pamiętać że krypty to nie prowizoryczne schrony lecz profesjonalne bunkry pokroju NORAD ... bardzo, bardzo, bardzo drogie! Co do zasad budowania schronów nie będę się sprzeczał bo nie o tym jest temat, choć widać że nie masz o tym pojęcia ... wspomnę tylko że krypty wcale nie są zwykłymi schronami, ale nawet i w ich przypadku mocno przegiąłeś z wyposażeniem ... szczególnie że wystarczają znacznie prostsze rozwiązania jak przeciwpyłowy filtr powietrza i filtr osadowy ... choć wiadomo ... niektóre rzeczy w grze są pod klimat.

Vault-Tec bardziej przypomina agencje żołdową nisz firmę, jak firma daje coś za darmo?

O tym właśnie cały czas mówię ... Vault-Tec i Poseydon Oil to koncerny powołane, finansowane i kierowane przez rząd. Choć nie zostało to w grze aż tak wprost powiedziane.

Myszkin

  • Wiadomości: 5
Odp: konkurecja Vault-Tec.
« Odpowiedź #7 dnia: 25 Marca 2009, 11:47:13 »
Twoją odpowiedź brakiem konkrecji Vault-Tec Gdyby był panował system komunistyczny w USA, firma budując schron zarabia za na sprzedaży miejsca dla konsumenta podczas budowy. Samo wybudowanie nie jest  drogie tylko wyposażeni takiego schronu i zasilanie, nie jest potrzebny reaktor atomowy może  zatopiony elektrownią Geotermalną nie potrzebuje paliwa,  system hydrofoniczny można złocistością zbudować, tlen mogą produkować genetycznie zmodyfikowane rośliny z dwutlenku węgla o zwiększonej wydajności. Wodę można czerpać z głębokości   gdzie nie sięga skażenie a do uzdatniania użyć wojskowy sprzęt z demobilu. Schronu nie trzeba wkuwać w skale czy wkopywać na nowo, można zaadoptować kopalnie, jaskinie itp.. A słyszałeś o szpiegostwie technologicznym, zawsze znajdzie się ktoś kot za pieniądze wyniesie plany, dokumentacje techniczną  krypt .  A rząd co go obchodził wyciek informacji z Vault-Tec jak ma na głowie wojnę.
Vault-Tec bardziej przypomina agencje żołdową nisz firmę, jak firma daje coś za darmo?

Mam prośbę: rozumiem, że nie każdy jest asem interpunkcji, ale jak ci nie idzie z przecinkami i budową zdań złożonych, to zacznij może używać słowa "stop" - jak za starych, telegraficznych czasów, co? Przepraszam za offtop, ale takie posty po prostu męczą. Dystkutujemy o konkurencji Vault-Tech, podczas gdy z postu pawelxa wyłaniają się takie dziwy jak, cytuję (obok zamieściłem objaśnienia):

1) "kot za pieniądze wyniesie plany" - tzw. kot szpieg
2) "agencja żołdowa" - agencja wypłacająca żołd ?
3) "nisz firma" - frima, która działa w tzw. niszy rynkowej

hi hi - Holden ;p
« Ostatnia zmiana: 25 Marca 2009, 12:08:24 wysłana przez Holden »

Satan

  • Zbanowany
  • *
  • Wiadomości: 986
Odp: konkurecja Vault-Tec.
« Odpowiedź #8 dnia: 25 Marca 2009, 13:30:12 »
A ja się wtrącę do tematu: konkurencji nie ma z dwóch powodów:
1. Vault-Tec pracowało dla Rządu.
2. Po co im pieniądze za vaulty, skoro zbliża się termojądrowa apokalipsa?
Użytkownik został zbanowany.

RadioActive

  • Plutonowy
  • *
  • Wiadomości: 88
Odp: konkurecja Vault-Tec.
« Odpowiedź #9 dnia: 26 Marca 2009, 19:01:53 »
Kto powiedział że pieniądze? Równie dobrze może być to wyposażenie, broń tudzież sprzęt wojskowy, paliwo do elektrowni jądrowych czy nawet same przenośne elektrownie. No i ponadczasowe złoto :d

Satan

  • Zbanowany
  • *
  • Wiadomości: 986
Odp: konkurecja Vault-Tec.
« Odpowiedź #10 dnia: 26 Marca 2009, 20:42:45 »
Acha... cywile są w posiadaniu sprzętu wojskowego i przenośnych elektrowni... rozumiem...
« Ostatnia zmiana: 27 Marca 2009, 17:51:46 wysłana przez Satan »
Użytkownik został zbanowany.

RadioActive

  • Plutonowy
  • *
  • Wiadomości: 88
Odp: konkurecja Vault-Tec.
« Odpowiedź #11 dnia: 27 Marca 2009, 16:28:49 »
Cywilów do tego nie mieszaj! Mowa była o potencjalnych metodach zapłaty... Ale skoro o tym mowa to w czasach kryzysu paliwowego musiała istnieć jakaś położona w wyższych sferach burżuazja, która mogłaby się zaopatrywać u takowej konkurencji. Ze sprzętem wojskowym, to podejrzewam że nie byłoby tak ciężko, skoro pod koniec tzn. na początku zagłady nieżołże jawnie dezerterowali z armii. A pamiętajmy że gdzie dezerterzy i kryzys, tam zawsze znajdzie się ktoś, kto za drobną opłatą przygotuje innych do ewentualnego holocaustu. Nie mówię tu o  power armorach czy gatlingach, ale jakaś radiostacja czy stacja uzdatniania wody mogła się trafić, nie wspominając o broni.

Z tą elektrownią to faktycznie przesadziłem :s Nie mniej jednak zaawansowany sprzęt medyczny czy laboratoryjny mógł się znaleźć w rękach lepiej ustawionych cywilów.

Satan

  • Zbanowany
  • *
  • Wiadomości: 986
Odp: konkurecja Vault-Tec.
« Odpowiedź #12 dnia: 27 Marca 2009, 17:51:11 »
Ale krypty były już w owy sprzęt wyposażone a przecież ci co budują krypty też zamieszkają w którejś z nich ;)
Użytkownik został zbanowany.

RadioActive

  • Plutonowy
  • *
  • Wiadomości: 88
Odp: konkurecja Vault-Tec.
« Odpowiedź #13 dnia: 28 Marca 2009, 17:43:54 »
No brawo przegadałeś mnie :s

No cóż, uważam że i tak dużo łatwiej jest skombinować ciężki sprzęt i materiały do budowy schronu niż zaawansowany sprzęt farmakologiczny czy systemy uzdatniania powietrza i wody (działający 100~ lat :p). Skoro i tak budowniczy mieliby zamieszkać we własnych schronach, to z pewnością wyposażyli by je w systemu najwyższej jakości, podczas gdy ew. sponsorzy-paserzy musieliby zadowolić się tymi drugiej jakości. (Bo na dobrą sprawę lepiej mieć schron z kiepskim sprzętem, niż sprzęt bez schronu.)

Satan

  • Zbanowany
  • *
  • Wiadomości: 986
Odp: konkurecja Vault-Tec.
« Odpowiedź #14 dnia: 28 Marca 2009, 18:50:45 »
I tu na pewno masz rację. :)
Użytkownik został zbanowany.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: konkurecja Vault-Tec.
« Odpowiedź #15 dnia: 26 Kwietnia 2009, 12:37:09 »
2. Po co im pieniądze za vaulty, skoro zbliża się termojądrowa apokalipsa?

Ekhm? Nie powiem jak absurdalnie zabrzmiało to stwierdzenie ... dla czcicielów mamona (kapitalisty) nawet wojna termojądrowa nie jest powodem by zaprzestać trzepania kasiory, ba jest to świetna okazja jak wojna w Iraku. Problemem nie była tu wojna lecz brak właściwych klientów, bo jak już wcześniej mówiłem przeciętnego Jahn'a Smitha (taki Amerykański Jan Kowalski) nie stać na ufundowanie krypty, a jeśli już stać to fundnie sobie prywatny schron a nie jakąś zatęchłą i ciasną masową krypcianą dziurę dla pospólstwa. Podsumowując: gigantyczne koszty i stosunkowo niewielka ilość miejsc czynią ten interes mało opłacalnym ... co jest kolejnym dowodem na to że Vault-tech był agencją rządową.

Kto powiedział że pieniądze? Równie dobrze może być to wyposażenie, broń tudzież sprzęt wojskowy, paliwo do elektrowni jądrowych czy nawet same przenośne elektrownie. No i ponadczasowe złoto :d

Krypty zbudowano przed kryzysem co czyni ten wniosek bezpodstawnym, szczególnie że Vault-Tech jako agencja rządowa miał dostęp do wszystkiego (nawet w czasie samego kryzysu). Z drugiej strony była to jednak agencja, więc faktycznym celem nie były pieniądze lecz realizacja pewnego celu ... tu akurat tym celem była technologia i efekt propagandowy "jesteście bezpieczni" (przypominam że krypt było za mało by zapewniały prawdziwy ratunek).
« Ostatnia zmiana: 26 Kwietnia 2009, 12:41:00 wysłana przez Rezro »

Satan

  • Zbanowany
  • *
  • Wiadomości: 986
Odp: konkurecja Vault-Tec.
« Odpowiedź #16 dnia: 26 Kwietnia 2009, 15:35:22 »
Ale pomyśl: przecież po wojnie nie używano dolarów tylko kapsli.
Użytkownik został zbanowany.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: konkurecja Vault-Tec.
« Odpowiedź #17 dnia: 26 Kwietnia 2009, 17:09:58 »
Ale pomyśl: Krypt nie budowano po wojnie, ani nawet w czasie kryzysu, lecz znacznie znacznie wcześniej kiedy to wszystko było jeszcze normalne ... no poza strachem przed potencjalnym wybuchem wojny jądrowej. Zauważ że przed wybuchem wojny tak naprawdę nie wiedziano czy coś takiego nastąpi, dlatego też krypty nie powstały by kogokolwiek ratować, lecz po to by uspokoić ludzi. W późniejszych czasach kryzysu już sobie nikt kryptami głowy nie zawracał, dlatego tez ich wyposażenie mocno odbiega od późniejszych standardów znanych choćby z enklawy.

Zaś co do materiałów to faktycznie masz racje że w czasie kryzysu były ważniejsze od samych pieniędzy, tyle tylko że rząd był w dostępie do nich uprzywilejowany i nie musiał się nikim innym martwić. Nie mówiąc już że wtedy nikt już samymi kryptami się nie przejmował, a całość środków szła do enklawy i innych rządowych obiektów. O tym jak niepoważnie traktowano stare krypty świadczy zresztą cały eksperyment krypt jaki w nich urządzono.

RadioActive

  • Plutonowy
  • *
  • Wiadomości: 88
Odp: konkurecja Vault-Tec.
« Odpowiedź #18 dnia: 26 Kwietnia 2009, 21:47:12 »
Krypty zbudowano przed kryzysem co czyni ten wniosek bezpodstawnym, szczególnie że Vault-Tech jako agencja rządowa miał dostęp do wszystkiego (nawet w czasie samego kryzysu). Z drugiej strony była to jednak agencja, więc faktycznym celem nie były pieniądze lecz realizacja pewnego celu ... tu akurat tym celem była technologia i efekt propagandowy "jesteście bezpieczni" (przypominam że krypt było za mało by zapewniały prawdziwy ratunek).

Mówiłem o możliwych środkach za pomocą których prywatni inwestorzy mogliby zakupić prywatne schrony u prywatnych agencji. W czasie kryzysu właśnie. Co do budowy krypt, to rzeczywiście nikt nie myślał o umieszczeniu w nich ludzi w celu ochrony tychże, jednak był to eksperyment socjalny badający zachowanie ludzi w konkretnej sytuacji (umieszczenie w jednej krypcie 1000 kobiet i jednego samca... hmm...). Właśnie w trakcie trwania eksperymentu wybuch konflikt, a przebywający w schronach ludzie nie-wiem-jakim-cudem ocaleli.

Ta produkcja krypt VT przypomniała mi jedną lokację w Falloucie 3 (tfu, tfu!). Owszem, jest to całkiem inna historia, inne wręcz uniwersum ale zapewne każdy kto odwiedził muzeum i prezentacje krypt Vault Techu... no mniejsza. W nasunęła mi się myśl: Po cholerę reklamować tajny, rządowy projekt? Czy była to część wspomnianej przez Rezra propagandy o bezpieczeństwie? Czy VT chciał wkroczyć na rynek z seryjnie produkowanymi kryptami? A może to kolejny gag Bethesdy? (tfu, tfu!).

Ale pomyśl: przecież po wojnie nie używano dolarów tylko kapsli.

Zbieram je od siódmego roku życia, także jestem ustawiony. Ale jakby się dłużej nad tym zastanowić... Kapsle w FO to tylko wprowadzone przez twórców ułatwienie - sam handel wymienny na linii gracz-NPC byłby strasznie niekorzystny i chaotyczny gdyby nie kapsle. Myślę że w "realnym post-nuke" każde większe państewko, i państwo miasto miałoby własną walutę. Ew. płacono by metalami szlachetnymi, amunicją czy, właśnie, powrócono by do super-upierdliwej wymiany z-rąk-do-rąk.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: konkurecja Vault-Tec.
« Odpowiedź #19 dnia: 27 Kwietnia 2009, 10:01:18 »
Mówiłem o możliwych środkach za pomocą których prywatni inwestorzy mogliby zakupić prywatne schrony u prywatnych agencji. W czasie kryzysu właśnie.

Nie wykluczam że jakieś prywatne firmy także zajmowały się budowaniem prywatnych schronów, w tym w zamian za dostarczone im materiały. Tyle tylko że w samej grze nie mamy raczej o tym żadnych informacji. Niemniej jestem pewny że nie tyczy to krypt z przyczyn które omówiłem wcześniej.

Co do budowy krypt, to rzeczywiście nikt nie myślał o umieszczeniu w nich ludzi w celu ochrony tychże, jednak był to eksperyment socjalny badający zachowanie ludzi w konkretnej sytuacji (umieszczenie w jednej krypcie 1000 kobiet i jednego samca... hmm...). Właśnie w trakcie trwania eksperymentu wybuch konflikt, a przebywający w schronach ludzie nie-wiem-jakim-cudem ocaleli.

To nie tak ... z fabuły wynika wyraźnie że krypty zostały zamknięte w momencie wybuchu wojny, nie zaś w momencie trwanie eksperymentu. Ja tłumaczę sobie cały eksperyment tak że w momencie projektowanie ktoś niejako zrobił sobie jaja wprowadzając w projekt "eksperyment socjalny". W końcu krypty miały służyć propagandzie, a nie ratowaniu życia. Projektant zapewne nie spodziewał się ujrzeć wyników, ani nawet że krypty zostaną kiedykolwiek użyte.

Ta produkcja krypt VT przypomniała mi jedną lokację w Falloucie 3 (tfu, tfu!). Owszem, jest to całkiem inna historia, inne wręcz uniwersum ale zapewne każdy kto odwiedził muzeum i prezentacje krypt Vault Techu... no mniejsza. W nasunęła mi się myśl: Po cholerę reklamować tajny, rządowy projekt? Czy była to część wspomnianej przez Rezra propagandy o bezpieczeństwie? Czy VT chciał wkroczyć na rynek z seryjnie produkowanymi kryptami? A może to kolejny gag Bethesdy? (tfu, tfu!).

To po kolei: Projekt krypt nie był tajny i wszyscy o nim wiedzieli, krypty zresztą znajdowały się często w centrach miast i były dobrze oznaczone. Prawdziwym celem krypt była propaganda, bo było ich po prostu za mało. W pewnym sensie krypty były seryjnie produkowane, jako że jest ich bodajże dwieście z hakiem w całym USA.

Zbieram je od siódmego roku życia, także jestem ustawiony. Ale jakby się dłużej nad tym zastanowić... Kapsle w FO to tylko wprowadzone przez twórców ułatwienie - sam handel wymienny na linii gracz-NPC byłby strasznie niekorzystny i chaotyczny gdyby nie kapsle. Myślę że w "realnym post-nuke" każde większe państewko, i państwo miasto miałoby własną walutę. Ew. płacono by metalami szlachetnymi, amunicją czy, właśnie, powrócono by do super-upierdliwej wymiany z-rąk-do-rąk.

Prawda! Ponadto uściślę że kapsle były wymysłem kupców z Hub, którzy uznali je jako walutę w celu ułatwienia handlu. Zgaduję że sami wcześniej zgromadzili większość zapasów kapsli skupując je za bezcen.