Zainstalowałem sobie twojego moda Aurelinus i postanowiłem przejść sobie na szybko kryptę, żeby sprawdzić jak wyglądają wprowadzone przez ciebie zmiany
. Ustawiłem sobie poziom trudności na bardzo trudny i dałem nowa gra. Na początek taka moja uwaga: informacja o możliwości wysadzania zamków powinna pojawić się w innym miejscu np. przy włamywaniu się do drzwi nadzorcy, a nie w trakcie narodzin, bo psuje to trochę klimat
.
No nic, gram, szybko przechodzę dorastanie, test KOZA i przechodzę do prawdziwej gry. I tu szok, gra się zrobiła naprawdę ciężka. Podchodzę do pierwszego napotkanego strażnika, a on mnie rozwala jednym, dwoma ciosami :
. Wczytałem grę, podszedłem do niego ostrożniej niż na początku i zatłukłem go. Pomyślałem super, nareszcie jakieś wyzwanie
. Przy okazji zajrzałem do ekwipunku i po raz drugi przeżyłem szok. Mimo wybrania broni palnej jako umiejętności głównej zadawałem pistoletem 8 obrażeń, a kijem baseballowym 18. Kij lepszy niż pistolet i to pomimo tego, że broń biała nie wchodziła w zakres zainteresowań mojej postaci :
? Zauważyłem też, że mam znacznie mniej hp niż w standardowej grze - 125, a udźwig jest o połowę mniejszy niż normalnie tylko 100 . Podleczyłem się trochę i ruszyłem dalej.
Dotarłem do wyjścia z krypty pilnowanego przez dwóch strażników. W zwyczajnej grze spotykamy tutaj dwójkę mieszkańców krypty, kobietę i mężczyznę, którzy rozmawiają, a potem facet rzuca się na strażników. No cóż u mnie nie było tej rozmowy, babka stała sama, a gościu bił się ze strażnikami w korytarzu. Kiedy zginął babka poleciała za nim i też zginęła. Niby normalnie, ale nie było tego dialogu, a szkoda.
Wybrałem pistolet, żeby wykończyć strażników i przekonałem się jak beznadziejną jest bronią. Zadawałem masakryczne niskie obrażenia, a celność również pozostawiała wiele do życzenia (przypominam, że broń palna jest moją umiejętnością główną). Udało mi się rozwalić jednego strażnika, ale potem skończyła mi się amunicja i drugiego musiałem zatłuc kijem.
Przeszedłem resztę krypty, przy wyjściu stoczyłem bardzo ciężką walkę z dwoma strażnikami. Znów przekonałem się jak beznadziejną bronią jest pistolet. Koniec, końców udało mi się ich zabić, ale straciłem mnóstwo amunicji i stimpaków. Nie przeraża mnie wysoki poziom trudności, ale moim zdaniem broń palna jest źle zbalansowana.
Po wyjściu z krypty awansowałem na poziom drugi. Od razu rzuciło mi się w oczy, że nowe perki są źle opisane. Nie ma dokładnych informacji o tym co dają, w zamian za co. Wybrałem "drobna posturę" i stwierdziłem, że zabrała mi 40 udźwigu. Co ja mam zrobić z udźwigiem wynoszącym 60? Przecież oprócz broni, pancerza i amunicji nie uniosę wiele więcej. Powinno to zostać zmienione moim zdaniem. W klasycznym falloucie mając 5 siły i "drobną posturę" miałem 110 udźwigu, czyli prawie dwa razy więcej. W tej chwili za każdy punkt siły dostajemy 20 punktów udźwigu, zwiększ to może do 25 i będzie git
.
To tyle na razie. A tak po za tym świetna robota
. Nie chce, żebyś myślał, że się czepiam
.