Na uczelni zmuszają nas do pisania projektów programów orientowanych obiektowo. Koledzy sterują robotem poprzez głos, inni robią warcaby przez Bluetootha na komórkę, a ja z kolegą będziemy robić grę a'la "Pokemon na gameboya". Najważniejsze w naszym przypadku jest opracowanie mechanizmów działania, zatem potrzebowalibyśmy... Fabuły.
Wiem że na tym forum roi się od niespełnionych scenarzystów, zatem ogłaszam konkurs na projekt. Tematyka prawie dowolna (uprasza się oszczędzać z przekleństwami, fekaliami, seksem i martwymi dziećmi). Gra ma być prosta, większość widzianych obiektów na ekranie będzie statycznych, poza postaciami.
Najlepiej, aby świat gry zamknął się w dość małym obszarze (przewidujemy wnętrza budynków), możliwe dodatkowe lokacje (mi to się widzi mała wioska). Jak ktoś bardzo chce, to może również wspomóc nas graficznie (moja siostra już się zgłosiła, ale jak usłyszała wymagania, to się obraziła), ale nałożymy na niego ścisłe ograniczenia.
Decyzję o wyborze projektu podejmę (podejmiemy) zupełnie arbitralnie. Jak się nie postaracie, sami coś wymyślimy. Mamy jakoś czas do połowy czerwca, a przed połową maja na pewno silnik nie będzie na tyle gotowy, aby cokolwiek implementować.
Powodzenia.