Swego czasu wpadłem na pomysł zrobienia pseudo wyrzutni rakiet i nawet zacząłem to majstrować już, jednak pojawiły się pewne wątpliwości.
Jak zrobić zapłon ze spustu?
Póki co znalazłem jeden sensowny pomysł, ale dość nieskuteczny (bo po ok. 15 razach wysiada). Wyglada to tak, ze na dnie rury (wyrzutni) znajduje się drut oporowy, który jest podłączony do baterii, gdzie spust zamyka obwód. Naciskając "guzik" drut się rozgrzewa i zapala lont.
Jednak średnio mnie to satysfakcjonuje, bo musiałbym mieć lont w każdej rakiecie, a to troche z tym zabawy jednak jest.
Ktoś wie jak to wygląda w prawdziwych RPG?