Nie za bardzo wiedziałem gdzie to umieścić, ale chyba falloutowy fandom będzie to wiedział.
Szukam pewnego filmu o obcych, nie pamiętam tytułu, ani nawet, czy to był film dobry, czy gniot. Fabuła taka: lecą kosmici na Ziemię, niszczą satelity po drodze. Robią wielkie bum na Księżycu. Potem się okazuje, że nie chcieli zniszczyć satelit, tylko się z nami skontaktować, a bum na Księżycu to był ich sposób tankowania. Kiedy ludzie zobaczyli twarz obcego na ekranie, bardzo się przestraszyli. W końcu kosmici dolecieli i wylądowali w oceanie. Nie wiem co było dalej, czy byli dobrzy do końca, czy nas oszukali. Szukam tego filmu, wpisuję wszystko co o nim wiem do wyszukiwarek, ale nic nie znajduję. Ktoś kojarzy?