Autor Wątek: I Am Alive ledwo żyje?  (Przeczytany 1979 razy)

Uqahs

  • Gen. brygady - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1002
  • Extraterrestrial
    • Trzynasty Schron
I Am Alive ledwo żyje?
« dnia: 02 Lutego 2011, 18:17:49 »



"Ja żyję!" - ledwie słyszalne echo czyjegoś wołania dobiega mych uszu. Mógłbym przysiąc, że przechadzając się tędy kiedyś, ten głos brzmiał donośnie i sprawiał, że natychmiast odwracałem głowę. Zastanawiam się, czy ta osoba nie zużyła zbyt wiele wysiłku na samym początku i teraz jej płuca i gardło nie są w stanie pracować z dawną siłą.

Tylko czyje to wołanie? I Am Alive - gra, której klimatyczny trailer zainteresował mnie od pierwszej chwili, ale też dał do myślenia. W tych dwóch minutach ukazano w realistyczny sposób to, do czego są zdolni zwykli ludzie, gdy stają w obliczu apokalipsy. Na co dzień nie zastanawiamy się, skąd wziąć wodę do picia - odkręcamy kran i leci - albo prąd - podłączamy wtyczkę do gniazdka i wchodzimy na Trzynasty Schron. Czy będąc pozbawionym tych dóbr cywilizacyjnych za sprawą jakiegoś kataklizmu - w grze pojawia się trzęsienie ziemi - naszym zachowaniem zawładnie instynkt przetrwania? Może inaczej: zabiłbyś sąsiada dla butelki wody?


Stykając się więc z pierwszy raz z tym tytułem, stwierdziłem że to będzie niezła gierka. Trailer, prócz skłaniania do głębokich przemyśleń, radował wzrok ładną grafiką. Od tamtej chwili minęły ponad dwa lata, a gry jak nie było, tak nie ma. W styczniu 2010 roku, dowiedzieliśmy się, że prace nad grą rozpoczęły się od początku. Pół roku później pojawił się drugi trailer, który był zupełnym przeciwieństwem pierwszego. Całkowicie obdarty z klimatu, robiony na niezbyt imponującym graficznie silniku gry. To wyglądało tak, jakby Ubisoft puszczał bąka, chcąc przypomnieć o swoim istnieniu. Wraz z tym trailerem zapowiedziano premierę gry na wiosnę 2011 roku, a ta już za pasem.


I tu przechodzimy do najświeższych wieści (aktualizacja: które właśnie okazały się właśnie żartem francuskiego serwisu i są wyssane z palca - ha-ha, uśmiałem się jak nigdy), a raczej plotek, które sugerują, że I Am Alive osłabł na tyle, iż zmierza w kierunku dystrybucji cyfrowej. Ubisoft podobno nie zamierza ryzykować inwestowania w edycje pudełkowe. Mamy więc grę bez pudełka, reprezentowaną przez 2 trailery i garść szczątkowych informacji. Bardzo prawdopodobny wydaje się scenariusz, w którym obok wołania I Am Alive większość osób przejdzie obojętnie. Nadstawiajcie więc uszu.

Źródło: Polygamia.pl
« Ostatnia zmiana: 02 Lutego 2011, 18:45:44 wysłana przez Uqahs »

Dr Rectum

  • St. chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 837
  • Hadouken!
Odp: I Am Alive ledwo żyje?
« Odpowiedź #1 dnia: 02 Lutego 2011, 18:56:26 »
Do tego powoli zaczyna się to zmieniać w sandboxowy shit... A tak się napaliłem na tą grę :/

"The truth lies beyond Rectum"
"I do because i care"
"Ja wam dam cenzurować!!"

nie wiem

  • Leseferyzm schronowy!
  • Gen. brygady - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 4777
  • Sejmik szlachecki musi być, a nie porządek!
    • Trzynasty Schron
Odp: I Am Alive ledwo żyje?
« Odpowiedź #2 dnia: 03 Lutego 2011, 16:54:08 »
Jeśli nic nie wyjdzie z gry, to zostaje zawsze piosenka (którą zapodał gdzieś dawno opatrznościowy ojciec nasa)


Oto człowiek stał się taki jak My (...)

***

Leseferyzm i konsultacja podstawą działania zdrowego systemu schronowego!

Uqahs

  • Gen. brygady - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1002
  • Extraterrestrial
    • Trzynasty Schron
Odp: I Am Alive ledwo żyje?
« Odpowiedź #3 dnia: 03 Lutego 2011, 17:03:55 »
No, ten teledysk rządzi. :D