Nie bardzo rozumiem, w jaki sposób zielenina psuje efekt. Że jej za mało znaczy? Moją uwagę bardziej przykuwa to, że do tego rynku po latach autor użył nieba z łindołsowej tapety "azul"(chyba "idylla" w polskim), tylko zmienił kolory. Przypadek, czy "paskudny" dowcip?