Witam cześć i czołem.
Kolega Ace bardzo mnie zainteresował tym, że istnieją takie "wycieczki" do Czarnobyla, więc odpaliłem gógla i jąłem wyszukiwać co ciekawsze informacje na temat takich wypraw. Jedyne biuro turystyczne organizujące taki "tour de chernobyl" jest w Krakowie, co mi akurat odpowiada, cena już mniej bo wynosi 650zł + jakies drobne, a już całkiem nie odpowiada mi to, że nie ma miejsc i raczej szybko nie będzie.
Dlatego poszperałem jeszcze trochę i na jakimś forum wyczytałem, że grupka osób wybiera(ła) się tam na własną rekę z zamiarem przedostania się do strefy zamkniętej za pomocą "pliku zielonych papierków" oraz z licznikami geigera w kieszeniach. Nie wiem co się z nimi dokładnie stało, niektórzy twierdza, że wycieczka była udana, inni, ze wogóle się nie odbyła, a sami uczestnicy na tym forum przestali się chyba udzielać.
A wy Schronowicze: wybralibyście się na taką wycieczkę? Co wogóle sądzicie o samotnym "buszowaniu po zonie"?