Teraz chyba jest modne tak zwane emo - przeważające grupa. Jak są jakieś inne to naprawdę cholerna mniejszość. (lolity, gothki,klubowiczki; tego już prawie nie uświadczysz ). Teraz to juz znajdziesz więcej kobiet z męskim zaros, tfuu ścięte po męsku i przejmujące nasze stanowiska, zachowujące sie bardziej po męsku. To co się dzieje z dzisiejszym społeczeństwem nie jest dobra, niedługo z powodu zamiany ról - ufeminizowania mężczyzn na 13 schronie zabraknie facetów. Ci wszyscy metroseksualiści nie prezentują sobą żadnych ważniejszych wartości. My - dzieci 80 90 mieliśmy Króla Lwa, Pokemony, Dragonball'a - to wszystko ukazywało nam takie wzorce jak dążenie do własnych wartości i określonych celów; teraz jest jakiś haj skól mjuskla i co - co z takiego pokolenia wyrośnie? Ludzie którzy nie umieją przetrwać 2 dni w głuszy nie mówiąc o samodzielnemu ogoleniu się brzytwą.
Zgadzam się ale to temat na inną dyskusję ...
,ale i tak sie wypowiem
.
1.
Ja nie widzę zagrożenia ze strony kobiet tylko niech równouprawnienie będzie z obu stron. Niech facet w szkole dla pielęgniarek będzie szanowany a nie wyśmiewany, że wybrał damski zawód. Niech faceci dostają alimenty i prawa rodzicielskie, niech faceci których bije żona/teściowa mogli bez strachu zgłosić się o pomoc.
Pewnego faceta nie przyjęli do pracy jako technika biocośćtam przy pracy z sadzonkami bo był facetem.
Niech szacunek do innych będzie obustronny a nie niewinna słaba kobieta vs. brutalny i nieczuły facet
Nie dajmy sobie wmówić ,że wszyscy faceci to "twardziele" a kobiety to "słaba" płeć.
1,5.
Popieram równe pensje ale wtedy gdy kobieta pracuje tak jak facet na jej stanowisku. Jasne jest kobietą ale odebrać dziecko z przedszkola, zakupy może robić mąż. Powiedzmy nie, pucfrał siedzącym w domu aż dziecko skończy 6 lat. Kobiety powinny mieć możliwość pracy i wysłania dziecka do przedszkola w wieku 4-5 lat albo państwo powinno płacić matce która wyłącznie pracuje nad dziećmi i domem(jak w Finlandii i Szwecji). Potrzebna jest równowaga a dzisiaj niektórzy proponują wywrócić by wszystko do góry nogami.
2.
Ja widzę rolę faceta w dzisiejszym społeczeństwie pół-tradycyjnie tzn. dający oparcie finansowe a jednocześnie wspierający proces wychowawczy dziecka poprzez danie wzoru pracowitości, odpowiedzialności, poświęcenia i aktywnego uczestniczenia w życiu rodziny.
Facet nie może tylko przynosić kasy ale nie może tez być "kogutem domowym".
3.
"Pełne pretensji do opiekunów" skąd my to znamy ??
Toż to Emo z tekstem "nikt mnie nie rozumie, potnę się żyletką"
Emo moim zdanie wzięło się właśnie z:
1. Braku pozytywnego męskiego wzorca [faceci]
2. Braku uwagi i bezstresowego wychowania
A brak uwagi bierze się z pogoni za kasą, tak więc te rodziny albo nie maja dzieci bo "zapomniały" i przypomniały sobie o nich w wieku 39 i 0,5 albo maję dzieci Emo. Z kolei za wczesne dziecko też nie jest dobrym pomysłem.
Inna sprawa, ze EMO jest w modzie która jest nakręcana przez media i producentów muzyki/ciuchów/gadżetów. Dodaj EMO do nazwy płyty najgorszego zespołu i sukces masz zapewniony
W krajach Europy zachodniej rzekomo 80% dzieci w wieku szkolnym to Emo