Ludzkie oko nie zauważa różnicy miedzy 40 a 60 frame per second.
Nie mniej są wyjątki np piloci F16, oni widzą ponoć różnice przy 100 i 200 fps [ile w tym prawdy nie wiem, czytałem gdzieś o testach jakie przechodzą była tam taka notka, jak znajdę ten artykuł mogę wkleić link]
Ja np widzę różnice między 30 a 45 fps wizualną, zdecydowanie płynniej obraz chodzi w 45 klatkach, nie mniej powyżej nawet jak fps sięga 100 nie widzę żadnej różnicy.
Ba powiem więcej śmieszne są czasami czytane wypowiedzi o tym że ktoś ma monitor z odświeżaniem 60hz a bzdurzy że jak nie ma w jakimś shooterze 120 fps to mu się źle gra... tylko problem w tym że rzeczywista wartość ramek wyświetlanych równa jest ustawionej wartości odświeżania, za to wyświetlana wartość może być inna - np dużo większa przy wyłączonym v-syncu, bo tyle dana gra osiąga rzeczywistych klatek na sekundę [uwarunkowane sprzętem - tak działają benchmarki ^^], ale i tak obraz wyświetlany jest w 60 fps [lub 70/80/90 skrajnie w 100 chociaż nie znam wiele monitorów które obsługują takie wartości poprawnie, optymalna i domyślna wartość odświeżania to 60-80 hz mniej i więcej powoduje czasem różne błędy]
Btw spory o minimalny grywalny frame rate - to też taki zabawny temat, ludzie pytają i dociekają "ile to jest to minimum"... a jest to imho oczywista sprawa.
W grach system pal to 25 fpsów, ntsc 30 i to sa minimalne grywalne wartości fps, ba pod takie wartości dany tytuł się "pisze" , każda gra w 25 fps chodzi płynnie, nie ma zjawiska lagów, zwolnień itp.
Od siebie dodam że między 20-25 fps ciężko jest dostrzec spadek animacji, można sobie od biedy przyjąć grywalny frame rate jako 20 frame per second ostatecznie.
Ok koniec offa ^^