Autor Wątek: „The Goon” pokazuje, że zombie to generalnie fajne chłopaki  (Przeczytany 1327 razy)

Zagłoba

  • Porucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 425
  • Prima Polonia, indopo i cristiani


W kulturze masowej panuje krzywdzący stereotyp, że żywe trupy to najbardziej sztywni bohaterowie pod Słońcem, z inteligencją na poziomie owada. Ba! Ponoć ich zdolności komunikacji społecznej ograniczają się na podążaniu chwiejnym krokiem w kierunku rozmówcy i cyklicznym charczeniu słowa „mózgggggg….”. Jakież to niesprawiedliwe! Szczęśliwie zwiastun animacji „The Goon”, zaprezentowany na tegorocznych targach Comic-Con, zadaje kłam tej krętackiej propagandzie. Ukazuje, że zombie to też człowiek, bo i można z nim kulturalnie pograć w karty, i porobić kilka świńskich dowcipów, że już nie wspomnę o wysączeniu kilku „jasnych pełnych” w lokalnym pubie.

Warto się czasem kilkakrotnie zastanowić nad tą kwestią, zamiast urządzać sobie polowanie z karabinem maszynowych w łapsku czy innym narzędziem mordu. Dyskryminacji nigdy nie wolno akceptować i usprawiedliwiać.

Rzeczony filmik

Opis: „Zbir” to znakomite połączenie horroru, humoru i dynamicznej akcji. Tytułowy Zbir mieszka w mieście pełnym zombie, wilkołaków i innych stworów prosto z klasycznych horrorów. Zachodnią połowę miasta opanowały żywe trupy, wskrzeszane przez chorobliwie pragnącego władzy Bezimiennego. Ale druga połowa miasta pozostaje pod kontrolą Zbira, a ten bardzo nie lubi wszelkiego rodzaju potworów… Perfekcyjnie poprowadzona, przesycona czarnym humorem i narysowana w konwencji kryminału lat 40. opowieść, która przyniosła sławę Ericowi Powellowi.

Źródło:
Trailer Addict.