Autor Wątek: Command & Conquer...  (Przeczytany 5966 razy)

Hugo1979

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 448
Command & Conquer...
« dnia: 06 Maja 2010, 21:14:00 »
Hm, tak się zastanawiam czy ta gra mogłaby być zakwalifikowana. Jeśli nie postapokaliptyczna, to mająca cechy, klimaty.
Pierwsza część może niczego nie zapowiada, ale potem... Tiberium opanowuje Ziemię, niszczy środowisko naturane, powoduje mutację u ludzi, konflikt między NOD i GDI w pewnym sensie ma wymiar bliski apokalipsie...
Co Schronowicze na to?

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8805
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Command & Conquer...
« Odpowiedź #1 dnia: 07 Maja 2010, 00:21:40 »
No ja uważam, że seria jest godna by być rozważana jako klimatyczna, choć też muszę się przyznać, że znam jej pierwszą część z bodajże 1995 roku  :P Światowy konflikt między dwiema organizacjami robił (i nadal robi) wrażenie, jakiś czas temu znów ją odpaliłem, ale przy moich długich zębach na granie stanąłem gdzieś w Afryce chyba.

Tu się dowiesz gdzie pobrać pierwszego Commanda i Conqeura (link pierwszy nie działa, ale drugi nadal tak)  8)

Nawet myślałem by na schronowego chomika to wrzucić, ale cholera wie jak to z prawami do niej jest.
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Hugo1979

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 448
Odp: Command & Conquer...
« Odpowiedź #2 dnia: 07 Maja 2010, 08:14:37 »
No to jak napisałem 'A', wypadałoby też napisać 'B' i cały alfabet ;) Postaram się... może wkrótce ;)


No ja kupiłem najpierw Red Alerta (nie ma raczej nic wspólnego z klimatem, ale należy do serii ;)), potem C&C, a także Tiberium Sun. Teraz zaopatrzyłem się w wydanie First Decade oraz część 3.  i dodatek :) Na RA3 jakoś nie mogę się zdecydować, C&C 4 też nie spotkało się z pochlebnymi recenzjami, ale jak stanieje ;)

Niestety link do strony producenta już nie istnieje, a GRYOnline wymagają wykupienia abonamentu, fakt - parę złociszy, to nie dużo ;), ale... Lepiej jednak za darmo ściągać, zwłaszcza że można już ściągnąć nie tylko C&C: Tiberian Dawn (pierwsza część), ale także C&C: Tiberian Sun + dodatek Fire Storm oraz Red Alert:
http://www.commandandconquer.com/classic

Aq

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Command & Conquer...
« Odpowiedź #3 dnia: 07 Maja 2010, 10:12:39 »
Obciągnąłem … ehm… ściągnąłem jakiś czas temu C&C Tyberian Sun razem z dodatkiem Fire Storm w jednej paczce.
Powiem szczerze, że obecnie mam rakietę, na której mogę grać we wszystkie nowości i wcale się nie „chwalem”, ale to nie o to chodzi. Gra jest po prostu okropnie grywalna, w porównaniu do niektórych nowych chłamów, stare części C&C po prostu są wspaniałe. Oczywiście grafika już nie ta, ale o tym nie muszę chyba mówić ludziom, którzy namiętnie pocinają w Fallout 1-2.

Może nie Red Alert, ale z pewnością Tyberian Sun jest utrzymana w klimacie zniszczenia i pustkowia podobnego to tego, jakie widzieliśmy ostatnio w „Księdze ocalenia” a do tego gra jest dobra i wciągającą.
The world is changed. I feel it in the water. I feel it in the earth. I smell it in the air. Much that once was is lost, for none now live who remember it
Darkness crept back into the forest of the world. Rumor grew of a shadow in the east, whispers of a nameless fear, and the Ring of Power perceived. Its time had now come.

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8805
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Command & Conquer...
« Odpowiedź #4 dnia: 07 Maja 2010, 11:39:01 »
A jaka jest w ogóle chronologia tych gier, jakie są części?
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Hugo1979

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 448
Odp: Command & Conquer...
« Odpowiedź #5 dnia: 07 Maja 2010, 12:24:36 »
W zasadzie można podzielić cykl C&C na trzy serie:
1. Tiberium - to ją mam na myśli w pierwszym poście.
2. Red Alert - związek z Tiberium jest taki, że podobne zasady rozgrywki, ten sam twórca - Westwood itp. I jeszcze coś, ale to byłby spoiler, dotyczy tylko pierwszej części i pewnie z tego powodu była ona zapisana jako część serii C&C. A że marka C&C okazała się strzałem w '10', to już zostali przy tym, a RA stał się odrębną serią.
3. Generals (niewielki związek, poza 'C&C' ;) )
+ Renegade: FPP, w którym dowodzimy Commandosem, jednostką dostępną w pierwszej części cyklu Tiberium, a że dodatkowo akcja dzieje się mnie więcej w czasach pierwszej części, to niektórzy wiążą ją z serią Tiberium  ???

W serii Tiberium zostały wydane:
1. Command & Conquer: Tiberian Dawn (znana powszechnie bez podtytułu), a do niej dodatki:
a) The Covert Operations;
b) to nie dodatek, ale gra pozwala na zagranie misji z... dinozaurami ;) trzeba tylko uruchomić grę z dopisanym '- funpark' :); 5 misji.
2. Command & Conquer: Tiberian Sun i dodatek:
a) Firestorm.
3. Command & Conquer 3: Tiberium Wars oraz dodatek:
a) Kane's Wrath.
4. Command & Conquer 4: Tiberian Twilight - zapowiadana jako ostatnia z serii, spinająca całą historię, wyjaśniająca wiele tajemnic; czy będą dodatki, nie wiem, ale wcale bym się nie zdziwił ;)

W serii Red Alert zostały wydane:
1. Command & Conquer: Red Alert i dodatki:
a) Counterstrike,
b) The Aftermath,
c) znowu nie dodatek, ale klikając w odpowiednie miejsce w menu można dostać możliwość bitwy z... wielkimi zmutowanymi mrówkami, opcja dostępna w jednym z dodatków (nie pamiętam, w którym, w podstawce napewno nie działa).
2. Command & Conquer: Red Alert 2 i dodatek:
a) Yuri's Revenge.
3. Command & Conquer: Red Alert 3 i dodatek:
a) Uprising.

W serii Generals została wydana tylko jedna gra... C&C: Generals, a potem dodatek do niej Zero Hour; wprowadzała trójwymiar do serii C&C, ale zabrakło klimatu, filmików z żywymi aktorami i tego czegoś ;)
« Ostatnia zmiana: 07 Maja 2010, 12:26:12 wysłana przez Hugo1979 »

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8805
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Command & Conquer...
« Odpowiedź #6 dnia: 07 Maja 2010, 14:23:15 »
Hyy!!! Thx  :-*
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Command & Conquer...
« Odpowiedź #7 dnia: 07 Maja 2010, 16:47:08 »
Nawet myślałem by na schronowego chomika to wrzucić, ale cholera wie jak to z prawami do niej jest.

Wszystko zależy od rodzaju licencji... Jeśli jesteś osobą prywatną użytkującą na własny użytek (dotyczy to także przechowywania jej na prywatnym koncie w "dysku internetowym" chomiku), to możesz lać na licencje bo te takich osób nie dotyczą (wbrew temu co twierdzą wydawcy)... aczkolwiek jeśli zamierzałbyś udostępnić tą grę w ramach serwisu to jest to możliwe tylko w przypadku licencji Freeware (ale tylko gdy nie osiągasz z tej dystrybucji zysku). To tyle w kwestii formalnej... choć nie prawnej.

I jeszcze coś, ale to byłby spoiler, dotyczy tylko pierwszej części i pewnie z tego powodu była ona zapisana jako część serii C&C. A że marka C&C okazała się strzałem w '10', to już zostali przy tym, a RA stał się odrębną serią.

Wiem o czym mówisz :-X Tyle że nie można wykluczyć że i późniejszych części to dotyczy, tyle że potem już o tym nie wspominano.
Wszak [Spoiler]Już w trakcie pierwszej części serii Tyberium świat mocno odbiegał od naszych realiów, jako że tam Tyberium pojawiło się już w 1990'tym, zaś w 1995'tym kiedy to rozpoczyna się akcja gry (czyli w tym samym czasie kiedy w realu wydano grę) NOD i GDI są już w pełni rozwiniętymi organizacjami (i prawdopodobnie bezpośrednimi spadkobiercami Aliantów i Sovietów). Tak więc możliwość że początek tej serii chronologicznie poprzedziła cała seria RA ma tu jak najbardziej sens.[/Spoiler]

PS: Oczywiście nie powinno być dla nikogo tajemnicą że seria Generals wzięła się praktycznie z dupy.
« Ostatnia zmiana: 07 Maja 2010, 16:49:36 wysłana przez Rezro »

Hugo1979

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 448
Odp: Command & Conquer...
« Odpowiedź #8 dnia: 07 Maja 2010, 18:38:16 »
I jeszcze coś, ale to byłby spoiler, dotyczy tylko pierwszej części i pewnie z tego powodu była ona zapisana jako część serii C&C. A że marka C&C okazała się strzałem w '10', to już zostali przy tym, a RA stał się odrębną serią.
Wiem o czym mówisz :-X Tyle że nie można wykluczyć że i późniejszych części to dotyczy, tyle że potem już o tym nie wspominano.
Wszak [Spoiler]Już w trakcie pierwszej części serii Tyberium świat mocno odbiegał od naszych realiów, jako że tam Tyberium pojawiło się już w 1990'tym, zaś w 1995'tym kiedy to rozpoczyna się akcja gry (czyli w tym samym czasie kiedy w realu wydano grę) NOD i GDI są już w pełni rozwiniętymi organizacjami (i prawdopodobnie bezpośrednimi spadkobiercami Aliantów i Sovietów). Tak więc możliwość że początek tej serii chronologicznie poprzedziła cała seria RA ma tu jak najbardziej sens.[/Spoiler]
Hm, nie wiem czy sobie ze mną 'pogrywasz' ;) ;D ale to nie to. Chodzi mi o pewne zdarzenie 'fabularne'; napisałem na PW.
[Spoiler]GDI wytworzyło się z ONZ, a związki NOD z Sowietami są widoczne najlepiej w tym wydarzeniu, o którym wyżej piszę. Czemu Ruskie mają być zawsze najgorsze? A kolejne RA dzieją się w podobnych okresach, jak seria Tiberium, więc to już raczej alternatywna rzeczywistość… albo pogrywanie sobie z Graczami, którzy dla producenta są li tylko ciemną masą.[/Spoiler]


Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Command & Conquer...
« Odpowiedź #9 dnia: 07 Maja 2010, 21:26:28 »
Hm, nie wiem czy sobie ze mną 'pogrywasz' ;) ;D ale to nie to. Chodzi mi o pewne zdarzenie 'fabularne'; napisałem na PW.

Własnie o tym mówiłem, choć używając słowa "dotyczy" miałem namyśli skutki i konsekwencje, a nie bezpośredni udział.

[Spoiler]GDI wytworzyło się z ONZ, a związki NOD z Sowietami są widoczne najlepiej w tym wydarzeniu, o którym wyżej piszę. Czemu Ruskie mają być zawsze najgorsze? A kolejne RA dzieją się w podobnych okresach, jak seria Tiberium, więc to już raczej alternatywna rzeczywistość… albo pogrywanie sobie z Graczami, którzy dla producenta są li tylko ciemną masą.[/Spoiler]

[Spoiler]GDI pochodzi od ONZ, a ONZ niby kto...Alianci oczywiście? Zaś NOD powstało w krajach postsowieckich i choć nie jest formalnym to na pewno strukturalnym spadkobiercą Sovietów. Co do czasu akcji to akcja RA2 dzieje się w latach 70'tych więc wszystko gra, zaś fabuła RA3 to faktycznie alternatywna historia wobec całej serii i nie wiem czy należy ją brać pod uwagę (jeszcze to sprawdzę). A i jeszcze jedno! Powiązanie serii RA i Tyberium jest oficjalne.[/Spoiler]
« Ostatnia zmiana: 08 Maja 2010, 17:37:44 wysłana przez Rezro »

Grosswick

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 432
  • Jestem betonem i jestem z tego dumny!
Odp: Command & Conquer...
« Odpowiedź #10 dnia: 08 Maja 2010, 01:14:29 »
Ja tam przyznam się bez bicia, że w części C&C starsze od Red Alert 2 nie miałem przyjemności grać.
Jeśli chodzi o Tiberium, uważam że trzecia część jest miód malina. Grafika bardzo fajna, wiele ciekawych i pomysłowych jednostek i zdolności, czy technologii.
Co do klimatyczności też można by chyba przytaknąć. Świat skażony tyberium jest przekonujący, zwłaszcza to, jak wyglądają tzw. "Czerwone Strefy": Zielone, spowite oparami tyberium wymarłe miasta. Aż miło zrobić tam jeszcze większy rozp***ol,  ehem.. zamieszanie ^^
Poza tym tyberium wywołuje jeszcze mutacje, wabi kosmitów i jest bronią (nie ma to jak kompleksowe tworzenie fabuły i mechaniki gry :D). Nie ma o czym mówić, zielone (i niebieskie też) kryształki są post-apo jak nic :)

PS. Miałem okazję pograć w czwartą część wojen o tyberium i jestem STRASZNIE zawiedziony, niewiarygodne że mając tak dobrą podstawę pod grę, można ją tak skopać, spowolnić i pozbawić polotu. Na początku nie wierzyłem w to co widziałem, ale gdy zobaczyłem recenzje i filmy w internecie musiałem pogodzić się z faktem, że nie oszukano mnie i to co leży na biurku to TA gra, a nie jakaś pre-Alfa. Duży minus dla EA :(
gadulec: 5765578
"Człowiek człowiekowi wilkiem, a Zombie Zombie Zombie"

Tormencjusz

  • Kapral
  • *
  • Wiadomości: 19
Odp: Command & Conquer...
« Odpowiedź #11 dnia: 10 Marca 2014, 10:58:26 »
C&C jedna z tych serii, która wzbudza u mnie przypływ emocji związany z zamierzchłymi czasami - beztroskiego dzieciństwa i smakowania pecetowskich arcydzieł. Gdy odpalam pierwszą odsłonę, a w tle leci nieśmiertelne Act On Instinct to ogarnia mnie nostalgia. Na sentymenty nie ma mocnych, ale dość już tego rozklejania się :(


Tiberium Dawn nie szufladkowałbym w kategoriach post apokaliptycznych. W zasadzie tylko Tiberiun Sun i Red Alert 2 można w pełni uznać za części mające duży zasób elementów gatunku.
Tiberiun Sun to pierwsza gra na PC w jaką miałem okazję grać(pierwszą był defacto Commandos 1, ale nie działał, taka mała dygresja :P) no i można powiedzieć, że ta seria ukształtowała mój gust.
Klimat tej części powala na kolana, mroczny i ciężki. Wątek fabularny  o niemal kinowym rozmachu, bardzo ciekawy i niesztampowy(choć w sumie konfilkt zbrojny dwóch nacji o prym to oklepany temat, ale niech będzie). Do dzisiaj lubię sobie pobrać TS'a i pociupać, gra jest za darmo i w dodatku z dodatkiem FireStorm, który urozmaicał pierwowzór.

Red Alert to część bardziej z jajem, typowa nawalanka, zbuduj masę czołgów i rozwal przeciwnika. Dziwnie to zabrzmi, ale dość humorzasty jest dla mnie Czerwony Alarm. Druga odsłona to również klasyk, podkład dźwiękowy w aranżacji Franka Klepackiego do dzisiaj gra w mp3 :D Dawno nie grałem, kampanię bardzo lubiłem :)

No i Generals, dla mnie taki mały bękart, bo niby robiony jeszcze przez Weestwood Studios( R.I.P.), ale dokończony przez EA(jedyne co im wyszło z C&C). Co by nie mówić, przegrałem w nią chyba najwięcej ze wszystkich Comanderów ze względu na genialny skirmish. W dodatku powstało(powstaje) mnóstwo modów do tej części przez co zawsze coś nowego można doświadczyć no i ten nieśmiertelny silnik i genialne efekty specjalne jak na 2003 rok.

C&C jedna z moich ulubionych serii, zawsze będę do niej wracać. Na następne części leję ciepłym moczem, zwykłe nabijanie kasy przez EA, jak widać marka robi swoje.

Sorry za odkop, ale na każdym forum to robię gdy jest ten wątek :)

« Ostatnia zmiana: 10 Marca 2014, 11:00:14 wysłana przez Tormencjusz »