Aż się łezka w oku kręci jak się stare dobre czasy przypominają.
A jak to boli, jak widzę, że mój młodszy brat dostał ostatnio jakiś ogromny i na prawdę fajny zestaw lego, pobawił się nim pół godziny i wrócił do komputera
Niestety dzieciarnia mimo tego, że obie firmy rozwinęły się niesamowicie przez ostatnich 10 lat, i dysponują na prawdę imponującą różnorodnością elementów, nie interesuje się klockami już tak bardzo. Coraz większą konkurencją stają się komputery i konsole. Wiem że nie mam całkowicie racji, ale ja tam w przedszkolu i podstawówce potrafiłem siedzieć przy nich calutki dzień [klockach znaczy]
Ale widać czasy się zmieniają.
Klocki czyli trafiają na moją listę: "Co zrobię jak już zostanę multimilionerem", zaraz po armii space orck's z WH40k, wycieczce do zony i obskoczeniu koncertów wszystkich ważniejszych zespołów jakie jeszcze koncertują
Eh, pomarzyć