Autor Wątek: Punktowa ocena filmów  (Przeczytany 7543 razy)

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Punktowa ocena filmów
« dnia: 05 Maja 2010, 23:33:45 »
Opracował Veron.

1 - Totalne dno. Film absolutnie katastrofalny. Idiotyczny scenariusz, fatalna reżyseria, żenująca gra aktorów, itp. itd. Nawet zagorzali fani danego gatunku mogą poczuć się obrażeni przez taki obraz. Wszelkie najmniejsze nawet atuty giną przytłoczone błędami, gułami i ogólną beznadzieją. Całkowita pomyłka, irytująca widza i kompromitująca twórców. Istna kpina z oglądającego, podwójna strata pieniędzy oraz czasu - widza na bilet do kina i twórców na stworzenie czegoś tak niedorzecznego.

2 - Strata czasu. Słabiuteńki film, o którym bardzo szybko zapomnimy. Cienki zabijacz czasu, idealny do szybkiego zaśnięcia. Dla fanatyków gatunku/tematyki.

3 - Mocno rozczarowujący. Ogólnie można znaleźć w nim coś pozytywnego - jedną czy dwie niezłe sceny, jakiś fajny dialog, interesujące zakończenie, ale to wszystko. Na jeden atut przypadają przynajmniej dwa mankamenty. Niegodny rekomendacji.

4 - Poniżej oczekiwań. Film słaby, ale nie beznadziejny. Chociaż jedna rzecz na przyzwoitym poziomie (historia, bohaterowie, sceny akcji/dialogowe, efekty specjalne itp.). Można poświęcić chwilę i zapamiętać tytuł, by ewentualnie pochwalić się przed znajomymi, że go znamy. Nie spełnia jednak pokładanych w nim nadziei.

5 - Nic specjalnego. Taki sobie, typowy średniaczek. Film nie wybijający się ponad inne z gatunku i nie wnoszący zupełnie nic innowacyjnego, choć przynajmniej na chwilę zapadający w pamięć. Prawdopodobnie zrobiony głównie dla pieniędzy i bez specjalnego zamysłu, jednak efektowny lub o ciekawym rozwiązaniu fabularnym. Liczba wad równa liczbie zalet.

6 - Godny uwagi. Niezły film, w którym można znaleźć kilka wartościowych zalet, np. wybijająca się gra aktorów, ciekawe pomysły realizacyjne, niebanalne dialogi, niezłe efekty specjalne, dobre zdjęcia itp. Choć jako całość jeszcze niezachwycający lub nawet niespójny, to ogólnie przyzwoita robota.

7 - Pozytywnie zaskakujący. Obraz wybijający się w swoim gatunku. Zwarta, ciekawa fabuła, sprawna reżyseria, rzetelne wykonanie techniczne. Na jedno niedociągnięcie przypadają przynajmniej dwa przymioty. Film godny zapamiętania, choć z co najmniej jedną gułą (może nawet kilkoma), która wyraźnie psuje jego ogólny wyraz i odbiór.

8 - Solidne rzemiosło twórcze. Film, który śmiało może stawać w konkury nie tylko z przedstawicielami swojego gatunku, zdecydowanie wyróżniający się w danej tematyce. Ciekawa, wciągająca historia, sensownie zarysowani bohaterowie, sprawna reżyseria. Skłaniający do dyskusji obraz, któremu pozornie niewiele można zarzucić, jednak po głębszym zastanowieniu stwierdzić trzeba, że do ideału jeszcze trochę brakuje. Niemniej godny polecenia.

9 - Znakomity! Świetny film, prowokujący do dysputy, o niejednoznacznej, często kontrowersyjnej, niebanalnej tematyce. Świetna reżyseria, frapujący scenariusz, nowatorskie rozwiązania w wielu aspektach, wybijająca się gra aktorska. Pewny kandydat do Oscara w co najmniej kilku kategoriach. Po takim filmie tuż po wyjściu z kina przez chwilę nie ma się ochoty rozmawiać, lecz delektować w ciszy ucztą opuszczonego dopiero seansu. Maksymalna ocena serialu.

10 - Genialne arcydzieło! Film ponadczasowy i uniwersalny. Zachwycający i poruszający tak samo dziś, kilkadziesiąt lat temu, jak i za jakiś czas. Głęboko zapadający w pamięć, w pewnych kręgach kultowy. Technicznie wykonany perfekcyjnie, brawurowo zagrany. Najmniejsze wady czy nawet przestarzałość wykonawcza są całkowicie zniwelowane przez ogólny odbiór. Prawdziwe dzieło sztuki, jakich niewiele do tej pory wykonano.

0.5 lub (+) do oceny - film, który jest za dobry na niższą ocenę, ale za słaby na wyższą (oceniając wg tych kryteriów, takich obrazów widziałem już wiele :))
« Ostatnia zmiana: 23 Listopada 2011, 18:34:00 wysłana przez Veron »
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.