Bezpośredni link do newsa-----
Gdyby z taką dynamiką spadały ceny paliw, w stosunku do spadających cen ropy naftowej - haa!!! No ale paliwa to paliwa, a gry komputerowe to gry. Przypomnijmy więc, że 31 października br swoją premierę miała gra Fallout 3.
Cena podstawowej wersji w dniu premiery, w dystrybucji ogólno dostępnej wynosiła 129,99 złotych. Po niecałych dwóch tygodniach cena spadła do 109,99 złotych, a nawet 99,99 - to w sprzedaży poprzez serwisy Cenega - sklep czy gram.pl.
Nie mogła być taka cena od razu? Hmm... Odpowiedź zostawiam już Wam :-)
To była rozgrzewka, a teraz parę faktów. Dzisiaj serwis GRY-OnLine opublikował mały raport na temat możliwości rozbudowania Fallouta 3 o różne - zapewne płatne - dodatki do gry w wersji na PC. Gdy chodzi o graczy w Polsce to sytuacja jest - mówiąc oględnie - kiepska. Choć nadal nie ma jeszcze patcha do spolszczonej wersji gry (mija tydzień od premiery UK/US jak i w innych językach), to jeszcze okazuje się, że wszystkie dodatki do Fallouta 3 będą dostępne za pomocą usługi Live, która jak wiemy nie jest wspierana w Polsce przez firmę Microsoft.
Kto zawinił, że jest tak a nie inaczej a sytuacja daje się opisać słowami "ksiądz pana wini, pan księdza"? Nie chce mi się tego opisywać - ba sami wiecie jak lubię takie marketingowe bzdury. Przeczytajcie sobie o tym w artykule
"Polska, Fallout 3, Games for Windows i płatne dodatki".
Newsa wstępnie wyniuchał
Irrhas.