Autor Wątek: USA gubi bombę  (Przeczytany 2144 razy)

Chrzysztof

  • St. chorąży sztab. - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 327
USA gubi bombę
« dnia: 11 Listopada 2008, 20:17:55 »
Bezpośredni link do newsa

-------

Jednak wścibscy dziennikarze do czegoś się przydają. Korespondent BBC Gordon Corera ustalił ,że w 1968 r. nad Grenlandią Amerykański B52 rozbił się mając na pokładzie cztery nieuzbrojone bomby atomowe. Szczątków jednej z nich nie udało się odnaleźć, o czym świat dowiedział się dzięki materiałowi tego dziennikarza wyemitowanym w programie "Newsnight" w BBC2 w poniedziałek późnym wieczorem.

Żadna z bomb nie wybuchła, a eksplodowały tylko ładunki konwencjonalne.
Dlaczego tak się stało ?? Ponieważ kluczem do eksplozji bomby jest takie odpalenie ładunków konwencjonalnych by fala uderzeniowa spowodowała implozje ładunku rozszczepialnego i tym samym ładunek osiągnął masę krytyczną .
Dobra dość teorii jedziemy dalej ;]

Po katastrofie musiano usunąć tony skażonego lodu mogącego zawierać radioaktywne odłamki [ bomba nie wybuchła lecz konwencjonalny ładunek rozrzucił promieniotwórczy pierwiastek, na tej samej zasadzie na jakiej działa „brudna bomba” ]. Bomba o nr. seryjnym 78252 nie została odnaleziona mimo wysłania do akcji poszukiwawczej okrętu podwodnego. Niewykluczone, że bomba przebiła się przez pokrywę lodową i znajduje się pod nią, na dnie. Poszukiwania zostały wstrzymane z braku efektów.

„Wszystkie cztery bomby zostały zniszczone” podaje Pentagon, co technicznie jest prawdą bo zostały, nazwijmy to „zneutralizowane przez rozczłonkowanie” bo nie są w całości, lecz życie okolicznych mieszkańców uległo jednak zmianie od tamtego czasu. Miejscowi twierdzą, że foki i morsy maja zdeformowane ciała, u czterech osób wykryto chorobę popromienną, dwie z nich zmarły.

Dokładniejszą datą katastrofy samolotu jest 21 stycznia 1968 r. A doszło do niej w wyniku pożaru na pokładzie B52, w czasie lotu nad grenlandzkim rejonem Thule, gdzie Amerykanie na początku lat 50. wybudowali bazę lotniczą i radarową. Był to przyczółek, który miał w zamierzeniu Pentagonu pozwolić na atak uprzedzający atak Rosjan. Bynajmniej nie żołnierze z bazy mieli ten atak przeprowadzić. By zaatakować USA Rosjanie musieli by najpierw wyeliminować bazę a to dało by czas na odpalenie rakiet i użycia innych środków przenoszenia głowic. By wywrzeć presje na Rosjan, w ramach programu Chrome Dome w latach 60. Amerykanie przez cały czas utrzymywali w powietrzu nad Grenlandią bombowce B52 z bronią nuklearną na pokładzie.

Wypadki się zdarzają i jak widać każdy rząd próbuje je ukryć. Na szczęście na podstawie ustawy o swobodnym dostępie do informacji reporter BBC uzyskał wgląd w oficjalne dokumenty USA. Dotarł także do pilotów rozbitej maszyny (załoga przeżyła wypadek), rozmawiał z uczestnikami akcji ratunkowej i lokalnymi mieszkańcami. Grenlandia jest duńską prowincją o szerokim zakresie autonomii wewnętrznej dlatego też to właśnie przeciwko rządowi Danii okoliczni mieszkańcy wnieśli sprawę do sądu.

Źródła:
onet.pl
wp.pl
« Ostatnia zmiana: 11 Listopada 2008, 20:19:46 wysłana przez Chrzysztof »

------

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8805
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: USA gubi bombę
« Odpowiedź #1 dnia: 15 Listopada 2008, 00:53:45 »
Beka - bo mój tekst do przygotowywanego nowego numeru Reaktora ma być poniekąd o tej sprawie  :P
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.