Autor Wątek: „Rage – bo dobry mutant, to martwy mutant.”  (Przeczytany 5552 razy)

Zagłoba

  • Porucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 425
  • Prima Polonia, indopo i cristiani
„Rage – bo dobry mutant, to martwy mutant.”
« dnia: 25 Lipca 2009, 21:03:56 »
Bezpośredni link do newsa.



Czytelniku! Chcesz walczyć o przyszłość świata? Bronić bliskich i bezbronnych Obywateli przed zdegenerowanym i opętanym żądzą szerzenia bezrozumnego chaosu Wrogiem? Masz zamiar bronić jedynej ostoi cywilizacji i kultury do ostatniej kropli krwi? Zatem nie zwlekaj i wstąp do Armii! Specjalny oddział uderzeniowy „Rage” czeka na Twój entuzjazm i karabin.

Popioły starego świata. Najpierw rodzi się melancholia, potem gniew i chęć zemsty. Mutanty – ohydne, nieucywilizowane, prostackie ścierwo. To „sól w oku” naszej szczodrobliwej i miłościwie panującej Junty , która jest jedynym promyczkiem nadziei, w tym zdeprawowanym do szpiku kości świecie. To one, a także inne zepsute elementy naszego niedoskonałego społeczeństwa, są główną przeszkodą do osiągnięcia dobrobytu i powrotu do normalności. Zatem zakrzyknijmy „dość” ! Przeciwstawmy się zagrożeniu, a na szale zwycięstwa rzućmy naszą odwagę, krew i życie. To jest cywilizacja zrodzona przez człowieka, a nie mutanta i to ona rządziła, i będzie rządzić wiecznie, póki nie umrze ostatnia ludzka istota! Każdy robi swoje, a Ty? Oczy ostatnich żyjący są zwrócone na Ciebie. Czy podołasz wyzwaniu?

Jeżeli nie zachęciły Cię moje słowa, może zrobi to poniższy materiał wideo. Na koniec pamiętaj – „zabicie mutanta nie jest morderstwem, to przepustka do raju”.

Rzeczony filmik

Dobra, koniec z tą tanią propagandą i czas na jakieś konkrety. Jak się bowiem okazuje studio id Software (twórcy serii Doom oraz Quake), które to intensywnie pracuje nad grą „Rage”, zapałało niezwykłą miłością do całego rynku konsolowego, aż tak ogromną, że cały system sterowania jest ponoć projektowany właśnie pod niego i jego kontrolery.

„Największym kawałkiem naszego rynku są konsole. (...) Będzie można używać do gry myszki, ale decydujący jest fakt, że grę projektujemy pod kontrolery.” - John Carmack.

Zatem weterani myszki i klawiatury niech nie będą nielicho zaskoczeni i nie wysyłają listów z pogróżkami do siedziby firmy w Teksasie, jeżeli okaże się, że trzeba będzie wykazać się iście małpią zręcznością, przy próbie gry za pomocą owych kontrolerów. Oczywiście wszystko to może okazać się czczym gadaniem, gdyż każdy średnio rozgarnięty gracz wie, iż id Software to stare wiarusy, które z „niejednego komputerowego pieca chleb jadły”. Tym niemniej czujcie się ostrzeżeni i jeżeli już zacieracie ręce na myśl o zagraniu w „Rage”, to może lepiej zainwestujcie w jakiś dobry gamepad? W końcu, jak mówi stare przysłowie, „przezorny zawsze ubezpieczony”.

„Rage” zadebiutuje na platformie PC, Xbox 360 oraz PS3 już w 2010r.

Źródło: GameCorner.
« Ostatnia zmiana: 02 Sierpnia 2009, 07:23:30 wysłana przez Zagłoba »

Jim Cojones

  • Podporucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 541
Odp: „Rage – bo dobry mutant, to martwy mutant.”
« Odpowiedź #1 dnia: 25 Lipca 2009, 21:28:08 »
„Największym kawałkiem naszego rynku są konsole. (...) Będzie można używać do gry myszki, ale decydujący jest fakt, że grę projektujemy pod kontrolery.” - John Carmack.

Zatem weterani myszki i klawiatury niech nie będą nielicho zaskoczeni i nie wysyłają listów z pogróżkami do siedziby firmy w Teksasie, jeżeli okaże się, że trzeba będzie wykazać się iście małpią zręcznością, przy próbie gry za pomocą owych kontrolerów.

Część wyścigowa powinna być trudniejsza dla graczy nieposiadających kontrolerów (chociaż jeszcze nie grałem w wyścigi, w których nie dało się zwyciężyć przy pomocy klawiatury, a do mistrzów tego gatunku nie należę), ale w przypadku strzelania postawienie na balansowanie rozgrywki pod grę padem oznacza raczej, że przeciwnicy będą poruszać się jak muchy w smole, a celowanie myszką przypominać będzie korzystanie z aim-bota. Do tego dodane zostanie wspomaganie, dzięki któremu będzie można zaliczyć trafienie nawet, jeśli kula powinna minąć oponenta...
Firepower mate! Separates the men from the boys.

Glassius

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 1198
  • Pozwólcie nam zostać Waszymi przyjaciółmi.
Odp: „Rage – bo dobry mutant, to martwy mutant.”
« Odpowiedź #2 dnia: 25 Lipca 2009, 22:34:33 »
Była już taka multiplatformowa gra multiplayer, że celem wyrównania szans, celowanie myszką było mordęgą, a trafienie czegokolwiek sztuką porównywalną ze strzelaniem z pada. Nie pamiętam tytułu, ale to było jakieś fantasy w świecie high-tech.
Skipper: You're from the future! Tell me, does the earth become the post-apocalyptic wasteland, terrorized by the roguing bands of the radioactive mutants?
Kowalski: Eee, no
Skipper: Oh...

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: „Rage – bo dobry mutant, to martwy mutant.”
« Odpowiedź #3 dnia: 26 Lipca 2009, 15:40:28 »
Cytuj
„Największym kawałkiem naszego rynku są konsole. (...) Będzie można używać do gry myszki, ale decydujący jest fakt, że grę projektujemy pod kontrolery.” - John Carmack.

Hm? Nie wiem co o tym sądzić bo zapowiedź ta brzmi złowieszczo ... co gorsza fakt że z jednej strony są oni specami od świetnych FPS'ów, a z drugiej to że od dawna nie wydali jakoś specjalnie dużo gier koncentrując się jedynie na silnikach, wprowadza naprawdę dużą niepewność. Tak więc zapowiada się że albo będzie to hit, albo shit? Stanów pośrednich nie ma!

A teraz trochę dywagacji: Sam fakt że gra projektowana jest pod konsole nie dziwi o tyle że PieC to znacznie bardziej elastyczna maszyna i łatwiej jest po prostu skonwertować grę z konsoli na pieca, niż na odwrót ... ale oni ty mówią o KONTROLERACH! To naprawdę przerażające bo oba sposoby sterowania są diametralnie różne i jeśli tylko przełożą obsługę z kontrolera na mysz i klawiaturę to szykuje się totalna porażka! Normalnie bym to odczytał jako nieporozumienie bo producenci wszelkiej maści mieli już dostatecznie dużo czasu by nauczyć się że takie konwersje się nie sprawdzają i należy stosować dwa rożne interfejsy sterowania, no ale ID dużo spało i mogli tego nie załapać?

Tak więc będę podchodzić do gry jak do czekoladki w kształcie kupy (z dużą ostrożnością i obawą że to jednak prawdziwa kupa).

A i jeszcze jedna poboczna rzecz łącząca się jednak z tematem: Otóż trafiłem w sidi na informację o badaniach DFC Intelligence zrobionych na zlecenie PC Gaming Alinace wskazujących że najprężniejszą i przynoszącą największe dochody z gier platformą jest ... PC! Tak diametralnie różny wynik od dotychczasowych badań NPD wynika z tego że NPD prowadziło jedynie badania sprzedaży sklepowej w Stanach, zaś DFC przeprowadziło badania ogólnoświatowe obejmujące także sprzedaż internetową. Ostatecznie tezy podważające badania NPD okazały się w pełni słuszne.

Zagłoba

  • Porucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 425
  • Prima Polonia, indopo i cristiani
Odp: „Rage – bo dobry mutant, to martwy mutant.”
« Odpowiedź #4 dnia: 26 Lipca 2009, 18:09:10 »
Cytuj
A i jeszcze jedna poboczna rzecz łącząca się jednak z tematem: Otóż trafiłem w sidi na informację o badaniach DFC Intelligence zrobionych na zlecenie PC Gaming Alinace wskazujących że najprężniejszą i przynoszącą największe dochody z gier platformą jest ... PC! Tak diametralnie różny wynik od dotychczasowych badań NPD wynika z tego że NPD prowadziło jedynie badania sprzedaży sklepowej w Stanach, zaś DFC przeprowadziło badania ogólnoświatowe obejmujące także sprzedaż internetową. Ostatecznie tezy podważające badania NPD okazały się w pełni słuszne.

Cóż artykułu osobiście nie czytałem (więc mogę się mylić), ale obawiam się rynek ten przyniósł większe dochody z powodu dwóch ewenementów, jakimi są World of Warcraft (i pokrótce inne MMO) oraz The Sims (i miliony dodatków do niego). Obawiam się, że to tylko dzięki nim PC'ty, jako maszynki do gier, zarabiają gigantyczne kokosy, a zdecydowana większość produkcji to jakiś margines finansowy. W porównaniach wygląda może to i ładnie, ale jak się temu bliżej przyjrzeć, to producentom bardziej się opłaca tworzyć gry na konsole. Bo rynek PC zabija piractwo, w przeciwieństwie do tych drugich - ot co.

Satan

  • Zbanowany
  • *
  • Wiadomości: 986
Odp: „Rage – bo dobry mutant, to martwy mutant.”
« Odpowiedź #5 dnia: 26 Lipca 2009, 18:50:41 »
Ale np. takie PSP jest o wiele łatwiej piracić niż PC (gry mniejsze, szybciej się ściągają, nie ma żadych instalacji, serialów, zabezpieczeń itd.) zresztą na PSP też są Simsy :P PSX tak samo. PS2 już trudniej, ale wciąż łatwiej niż piece. New-Gen (PS3, XBOX360) jako jedyne (no, oprócz Wii) są bezpieczne, choć nie w pełni, i prace ku ich piraceniu zbliżają się ku końcowi (o ile już się nie ukończyły). Reszta konsol to mało warte marginesy.


Cytuj
Była już taka multiplatformowa gra multiplayer, że celem wyrównania szans, celowanie myszką było mordęgą, a trafienie czegokolwiek sztuką porównywalną ze strzelaniem z pada. Nie pamiętam tytułu, ale to było jakieś fantasy w świecie high-tech.
Nie nie nie. Tam X-boxowcy mieli po prostu auto-aim tylko że osłabiony. Pamiętam, że PCtowcy mieli wtedy gorzej? ;)
Użytkownik został zbanowany.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: „Rage – bo dobry mutant, to martwy mutant.”
« Odpowiedź #6 dnia: 26 Lipca 2009, 19:13:03 »
Cóż artykułu osobiście nie czytałem (więc mogę się mylić), ale obawiam się rynek ten przyniósł większe dochody z powodu dwóch ewenementów, jakimi są World of Warcraft (i pokrótce inne MMO) oraz The Sims (i miliony dodatków do niego). Obawiam się, że to tylko dzięki nim PC'ty, jako maszynki do gier, zarabiają gigantyczne kokosy, a zdecydowana większość produkcji to jakiś margines finansowy.

Artykulik ten zawierał także komentarz tego instytutu dotyczący przyczyn tych różnic i nikt tam nawet nie zająknął się o The Sims i WoW, co mnie nie dziwi o tyle że podejrzewanie jedynie dwóch gier (nawet tak fenomenalnych) o spowodowanie dominacji rynku o takim stopniu konkurencji jak rynek gier PC i na dodatek przynoszącego 11 miliardów dolarów zysku jest dużą przesadą.

Ów instytut analityczny wskazywał wyraźnie jako przyczyny duży udział komputerów PC w Europie Środkowo-Wschodniej* i Azji, oraz na internetową sprzedaż gier (Czyli przewidywania przeciwników rzekomej dominacji konsol okazały się w pełni prawdziwe).

W porównaniach wygląda może to i ładnie, ale jak się temu bliżej przyjrzeć, to producentom bardziej się opłaca tworzyć gry na konsole. Bo rynek PC zabija piractwo, w przeciwieństwie do tych drugich - ot co.

Tak to sobie wmawiają nieporadni twórcy nie potrafiący sprzedać swoich produktów. Choć to moje zdanie to będę się upierał że większość tzw. piratów to nastolatki i studenci którzy nie mają pieniędzy na zakup gier, ale w zamian mają czas na "kombinowanie", czyli faktycznie straty są żadne, zaś ludzie dojrzali mając pieniądze i nie mając za wiele czasu po prostu nie bawią się w takie coś jak piractwo. No a poza tym jakoś piractwo nie przeszkodziło w uzyskaniu PC'tom wiodącej roli w zysku z gier.

* Może M$ się w końcu ocknie i przestanie olewać Polaków i innych ludzi z tych rejonów.

Dziobaukkake

  • Wiadomości: 2
Odp: „Rage – bo dobry mutant, to martwy mutant.”
« Odpowiedź #7 dnia: 27 Lipca 2009, 16:48:22 »
Ugh... W życiu jeszcze nie widziałem tylu bzdur wypisanych w jednym miejscu na ŻADNYM forum...
Od czego by zacząć? Chyba najłatwiej będzie wypunktować:

-Po pierwsze skoro cały system sterowania ma być projektowany pod gamepady, to niby dlaczego granie na nich ma wymagać małpiej zręczności? Konsolowe kontrolery skonstruowane są właśnie tak, żeby grało się maksymalnie prosto i wygodnie -_-'

-Po drugie jeżeli ukaże się konwersja na pieca to po kiego grzyba ktoś ma kupować pada? Nie widzę dlaczego niby sterowanie nie mogło by być przystosowane do myszki i klawiatury. Nie ma żadnych przeszkód uniemożliwiających zmianę na bardziej wygodne dla pecetowców sterowanie, podczas adaptacji gry na rynek komputerowy. Wszystko zależy tylko od dobrej woli ekipy tworzącej konwersję. Aha, no i jeszcze jedna uwaga do tego podpunktu: Jak do tej pory nie powstał ani jeden pecetowy pad mogący stanowić zmiennik dla padów konsolowych, więc dlaczego nie myszka i klawiatura?

@ Jim Cojones:
-Część wyścigowa trudniejsza dla graczy nie posiadających kontrolerów? Zadam tylko jedno pytanie: CO?! Człowieku w jakim ty wszechświecie żyjesz? Sam przyznajesz że nie spotkałeś jeszcze gry w której nie można konkurować klawiaturą z padem... _-_' Jedyna różnica to przyjemność z gry, nie ma to jak mieć accelerate pod triggerem.

-Niby w którym konsolowym shooterze widziałeś auto-aim? Pewnie że w niektórych grach można go właczyć, ale raz że nie jest obowiązkową opcją, a dwa że nigdy nie występuje w FPS'ach! Jakoś sobie nie przypominam żeby konsola celowała za mnie kiedy grałem w Halo... Litości...

@ Glassius:
-Wyrównywanie szans między konsolą, a PCtem? Niby jak? Twórcy gry przykleili ci myszkę do stołu? :D Czy może dla utrudnienia celownik postanawiał czasem iść w inna stronę niż scrollowałeś? Jedyne "utrudnienie" jakie przychodzi mi na myśl, to brak możliwości zmiany szybkości myszki. Tutaj jednak muszę cię zaskoczyć - to nie spisek konsolowej żydo-masonerii wymierzony w pecetowych graczy, tylko wynik projektowania gry stickte pod joypady! Konstrukcja pada uniemożliwia precyzyjne celowanie przy zbyt dużej szybkości przewijania, więc FPSy projektowane na konsole muszą być nastawione na bardziej "techniczny" przebieg rozgrywki. To że nie można obrócić się wokół własnej osi 534 razy w ciągu 5 sekund nie znaczy że gra nie wymaga niezłego skilla! Wręcz przeciwnie - najmniejszy bład powoduje śmierć, ponieważ nie masz z reguły wystarczająco dużo czasu na poprawki. Nie żebym chciał coś od piecowych shooterów, sam zagrywam się w Quake'a i UT ale to po prostu 2 różne gatunki gier! Nikt nie robi ci na złość brakiem możliwości zmiany prędkości celownika, po prostu specyfika gry wymusza trochę wolniejsze tempo, zwiększenie go zepsuło by całą rozgrywkę. Zresztą na myszce i tak gra się przyjemniej, więc naprawdę nie wiem na co psioczysz.

@ Rezro:
-Piec nie jest ELASTYCZNIEJSZY od konsoli! To pecetowe gry są elastyczniejsze. Wynika to oczywiście z różnorodności hardware'u - gry muszą działać pod każda niemal konfiguracją sprzętową. Jest to jeden z powodów astronomicznych wymagań pecetowych aplikacji. Dzięki jednorodności poszczególnych konsol gry są lepiej zoptymalizowane, efektem tego jest brak konieczności zmiany sprzętu przez kilka lat. Wymagania są nierzadko i 10x mniejsze a gry i tak wyglądają lepiej - kompatybilność to MOC! Powodem dla którego gry są tak rzadko konwertowane z pieca na konsole jest brak optymalizacji - taką grę trzeba napisać prawie od nowa... -_-'

-Co do systemów sterowania, po raz kolejny: NIE MA PRZESZKÓD W PRZEKONWERTOWANIU!

-Kompy przynoszą więcej dochodów z gier niż konsole? Zabawne że to piece czekają jak psy pod stołem na ochłapy z konsolowego rynku gier...

@ Satan:
-PS3, 360tka i Wii to nie Next-Gen'y, tylko Current-Gen'y (a już na pewno nie New-Geny, co to w ogóle k**** jest New-Gen?)

-Gry konsolowe łatwiej piracić niż te na PCta? :D :D :D Staryyy...

-Stwierdzenie, że niby reszta konsol to mało warty margines to już gruba przesada. Do tej pory wiekszość gier z Snesa, MegaDrive'a czy DCka jest niedoścignionymi ideałami zarówno dla rynku konsolowego jak i pecetowego. Jeżeli nie potrafisz docenić oldschoolowych gier, albo chociaż uszanować ich jako niekwestionowanych obiektów kultu, to mogę ci tylko współczuć.

I to by było chyba na tyle.
« Ostatnia zmiana: 27 Lipca 2009, 19:47:11 wysłana przez Dziobaukkake »
Inteligencja jest jak nogi - masz za dużo to się wyj****sz...

nie wiem

  • Leseferyzm schronowy!
  • Gen. brygady - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 4777
  • Sejmik szlachecki musi być, a nie porządek!
    • Trzynasty Schron
Odp: „Rage – bo dobry mutant, to martwy mutant.”
« Odpowiedź #8 dnia: 27 Lipca 2009, 17:15:49 »
Witamy na forum :)

Ale takie fragment:
Kto robił ten sondaż? Twoja babcia? No comment.

możesz sobie spokojnie darować.
Oto człowiek stał się taki jak My (...)

***

Leseferyzm i konsultacja podstawą działania zdrowego systemu schronowego!

Zagłoba

  • Porucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 425
  • Prima Polonia, indopo i cristiani
Odp: „Rage – bo dobry mutant, to martwy mutant.”
« Odpowiedź #9 dnia: 27 Lipca 2009, 17:39:36 »
Cytuj
Ugh... W życiu jeszcze nie widziałem tylu bzdur wypisanych w jednym miejscu na ŻADNYM forum...

Drogi Dziobaukkake, spokojnie - po co się irytować od razu, na powitanie?  :-[

Cytuj
Po pierwsze skoro cały system sterowania ma być projektowany pod gamepady, to niby dlaczego granie na nich ma wymagać małpiej zręczności? Konsolowe kontrolery skonstruowane są właśnie tak, żeby grało się maksymalnie prosto i wygodnie

No i po co ten stres? :) Gdybyś przeczytał kilka razy spokojnie to zdanie, to byś zrozumiał, że zapewne trzeba będzie się wykazać ową 'małpią zręcznością' przy grze za pomocą myszki i klawiatury. Nie zaprzeczysz chyba, że jeżeli twórcy skupiają się na projektowaniu sterowania pod gamepad, to zapewne zmarginalizują sterowanie pod mysz i klawiaturę, co było czynione w historii gier nie raz. Słowa 'kontroler' użyłem w tym zdaniu dlatego, gdyż nie mogłem znaleźć żadnego lepszego synonimu dla 'myszy i klawiatury'. Nie zaprzeczysz jednak, że do niego nie pasuje.

Cytuj
Po drugie jeżeli ukaże się konwersja na pieca to po kiego grzyba ktoś ma kupować pada?

Dlatego, że sterowanie pod mysz i klawiaturę może być totalnie powalone? Czyżbyś nie miał nigdy styczności z takimi konwersjami? Szczęściarz.

Poza tym nad naprawdę dobrym ustawieniem klawiszy trzeba trochę posiedzieć i nie jest to robota na 5 min.

Cytuj
Nie widzę dlaczego niby sterowanie nie mogło by być przystosowane do myszki i klawiatury. Nie ma żadnych przeszkód uniemożliwiających zmianę na bardziej wygodne dla pecetowców sterowanie, podczas adaptacji gry na rynek komputerowy.

Brak czasu, chęci, ludzi, budżetu, a na talencie kończąc? Po drugie nigdzie nie napisałem (ba, nawet napisałem coś takiego - "Oczywiście wszystko to może okazać się czczym gadaniem"), że sterowanie na mysz i klawiaturę, będzie złe. Nie zaprzeczysz jednak, że prawdopodobieństwo złego sterowania na PC po słowach Carmacka istnieje. Zbyt wiele gier widziałem, żeby wierzyć, że wszystko będzie tip-top, aż takim optymistą nie jestem.
Cytuj
Wszystko zależy tylko od dobrej woli ekipy tworzącej konwersję.

No właśnie, a owa wola, humorki i talent ekipy jest jak fortuna - bywa kapryśna i przewrotna.

Cytuj
Jak do tej pory nie powstał ani jeden pecetowy pad mogący stanowić zmiennik dla padów konsolowych, więc dlaczego nie myszka i klawiatura?

Możliwe, nie siedzę w temacie gamepadów. Jednakowoż granie na najsłabszym i najgorszym padzie, jest zawsze lepsze i przyjemniejsze niż na totalnie popieprzonym sterowaniu w przypadku opcji klawiatura-mysz.

Podsumowując - nie wylewałem żadnych żalów na id, że zdecydowali się na taki krok. Ba, nawet napisałem, że nie oznacza to, że oleją projektowanie 'mysz-klawiatura'. Wyraziłem tylko zaniepokojenie takimi planami, a do krytyki mi daleko (bo ocenie jak zobaczę).

No, ale spoko - zamiast coś rozsądnie napisać, lepiej wylać swoją frustracje na jakimś forum. Spoko, rozumiem takie podejście i się nie gniewam  8)

Dziobaukkake

  • Wiadomości: 2
Odp: „Rage – bo dobry mutant, to martwy mutant.”
« Odpowiedź #10 dnia: 27 Lipca 2009, 19:48:46 »
Sorry, trochę mnie wcześniej poniosło. -_-' Przepraszam, na przyszłość będę pił mniej kawy czy coś...
Inteligencja jest jak nogi - masz za dużo to się wyj****sz...

Satan

  • Zbanowany
  • *
  • Wiadomości: 986
Odp: „Rage – bo dobry mutant, to martwy mutant.”
« Odpowiedź #11 dnia: 27 Lipca 2009, 20:24:47 »
Cytuj
-Stwierdzenie, że niby reszta konsol to mało warty margines to już gruba przesada. Do tej pory wiekszość gier z Snesa, MegaDrive'a czy DCka jest niedoścignionymi ideałami zarówno dla rynku konsolowego jak i pecetowego. Jeżeli nie potrafisz docenić oldschoolowych gier, albo chociaż uszanować ich jako niekwestionowanych obiektów kultu, to mogę ci tylko współczuć.
Boże, w życiu mi czegoś takiego nie zarzucajcie, gram prawie wyłącznie w oldschoolowe gry (z paroma wyjątkami). Do dziś gram w Dangerous Dave, Folałty, pierwsze GTA czy Space Invadersy. Chodzi mi o to że dziś własnie niewielu jest w stanie je docenić, a w takim kraju jak USA to już wogóle... tam nie mają pojęcia co to grywalnośc... pewnie w ich czasopismach growych zamiast "gameplay" jest "jakość anty-aliasingu/blura" :-P

Cytuj
-PS3, 360tka i Wii to nie Next-Gen'y, tylko Current-Gen'y (a już na pewno nie New-Geny, co to w ogóle k**** jest New-Gen?)
Pomyłka zamyśleniowa, ot.

Cytuj
Gry konsolowe łatwiej piracić niż te na PCta?
Na te co podałem - owszem.
« Ostatnia zmiana: 27 Lipca 2009, 20:35:11 wysłana przez Satan »
Użytkownik został zbanowany.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: „Rage – bo dobry mutant, to martwy mutant.”
« Odpowiedź #12 dnia: 27 Lipca 2009, 21:57:03 »
-Po pierwsze skoro cały system sterowania ma być projektowany pod gamepady, to niby dlaczego granie na nich ma wymagać małpiej zręczności? Konsolowe kontrolery skonstruowane są właśnie tak, żeby grało się maksymalnie prosto i wygodnie -_-'

W praktyce spodziewałbym się raczej powolnych i ślamazarnych wrogów dostosowanych do szybkości reakcji pada, problemów z precyzyjnym celowaniem i innych dziwactw wynikających z małej precyzji padów (słynna Latencja myszy ;)). Ja tam chcę porządnego Shooter'a, a nie gry Shooter'opdobnej dostosowanej do ograniczeń pada!

-Po drugie jeżeli ukaże się konwersja na pieca to po kiego grzyba ktoś ma kupować pada?

Nie pamiętam by ktoś o tym wspominał, aczkolwiek przeważnie w kiepskich konwersiach taki zakup wymuszała konieczność jednoczesnego naciskania tony przycisków trudnych do ogarnięcia na (przeważnie idiotycznie ustawionej i nieuwzględniającej możliwości zmian ustawień) klawiaturze. No ale to na szczęście koszmar przeszłości o którym nikt tu nie wspominał.

Nie widzę dlaczego niby sterowanie nie mogło by być przystosowane do myszki i klawiatury. Nie ma żadnych przeszkód uniemożliwiających zmianę na bardziej wygodne dla pecetowców sterowanie, podczas adaptacji gry na rynek komputerowy. Wszystko zależy tylko od dobrej woli ekipy tworzącej konwersję. Aha, no i jeszcze jedna uwaga do tego podpunktu: Jak do tej pory nie powstał ani jeden pecetowy pad mogący stanowić zmiennik dla padów konsolowych, więc dlaczego nie myszka i klawiatura?

Oczywiście że można bo tzw. "tarcza i miecz" oferuje znaczenie większą precyzję i możliwości od padów. Ale sęk w tym że twórcy przeważnie olewają balansowanie gry pod PieCe i pozostają przy prostej konwersji pozostawiającej gamepley bez zmian ... czyli dostajemy mdły i mało dynamiczny pasztet.

@ Rezro:
-Piec nie jest ELASTYCZNIEJSZY od konsoli! To pecetowe gry są elastyczniejsze. Wynika to oczywiście z różnorodności hardware'u - gry muszą działać pod każda niemal konfiguracją sprzętową. Jest to jeden z powodów astronomicznych wymagań pecetowych aplikacji. Dzięki jednorodności poszczególnych konsol gry są lepiej zoptymalizowane, efektem tego jest brak konieczności zmiany sprzętu przez kilka lat. Wymagania są nierzadko i 10x mniejsze a gry i tak wyglądają lepiej - kompatybilność to MOC! Powodem dla którego gry są tak rzadko konwertowane z pieca na konsole jest brak optymalizacji - taką grę trzeba napisać prawie od nowa... -_-'

Optymalizacja konsoli to niezaprzeczalna zaleta, ale i wada powodująca małą elastycznością platformy ... spróbuj np. wymienić grafikę na lepszą wraz z postępem technologicznym. Inna sprawa w tym że konsole wciąż jeszcze są specjalizowane tylko pod gry (choć przyznaje że to się zmienia) i nie mogą wykonywać operacji innych niż grafika tak skutecznie jak PC'ty będące maszynami uniwersalnymi (wadą uniwersalności są problemy przy dużej liczbie specjalistycznych zadań takich jak Grafika). Kwestia Emulatorów zresztą mówi tu sama za siebie ;)

-Co do systemów sterowania, po raz kolejny: NIE MA PRZESZKÓD W PRZEKONWERTOWANIU!

A czy ktoś twierdzi inaczej? Są tylko obawy co do jakości tej konwersji wynikające z niejasnych słów Cormack'a.

-Kompy przynoszą więcej dochodów z gier niż konsole? Zabawne że to piece czekają jak psy pod stołem na ochłapy z konsolowego rynku gier...

Mówisz może o grach multiplatformowych? Bo jakoś nie pamiętam by zbyt wiele gatunków czysto konsolowych trafiało na PC'ty ... bo i po co? Zaś prawda o grach multiplatformowych jest taka że to nie są żadne gry konsolowe, lecz ochłapy gatunków PC'towych spłyconych i dostosowanych do ograniczeń konsol. Fakt! Trafiają one do nas z opóźnieniem, ale to tylko dla tego że taka jest strategia minimalizująca rzekome straty z piractwa. No ale co taki fan konsol zamknięty w swoim małym światku może wiedzieć? Czy wiesz choćby co to jest rynek MMO?

Prawda jest taka że konsola i PC to dwa różne rodzaje platform skierowane dla dwóch różnych rodzajów klientów, a więc żadna z nich nie jest lepsza bo każda ma swoje wady i zalety, oraz swoje preferowane gatunki wykorzystujące ich zalety, tak więc gdy gdybym lubił bijatyki, platformówki, jRPG'i lub/i mało zobowiązujące partygames to wybór jest prosty ... konsola. Zaś fani gier wymagających dużej precyzji cRPG'ów, RTS'ów, FPS'ów i przede wszystkim MMO mają tylko jeden możliwy wybór w postaci PC'ta ... no chyba że wystarczają im niegrywalne multiplatformowe gnioty nieudolnie udające gry tych gatunków? Jest wybór i jest to piękne, ale trzeba być otwartym na świat bo Blizzard, Maxis i Valve mówi pewnie większości konsolowcom tak samo niewiele co Square-Enix i Capcom zwykłym pecieciarzom (Mówię ty o ludziach skoncentrowanych tylko na jednej platformie, by nie było wątpliwości).
« Ostatnia zmiana: 28 Lipca 2009, 20:42:23 wysłana przez Rezro »

Glassius

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 1198
  • Pozwólcie nam zostać Waszymi przyjaciółmi.
Odp: „Rage – bo dobry mutant, to martwy mutant.”
« Odpowiedź #13 dnia: 28 Lipca 2009, 19:15:30 »
@ Glassius:
-Wyrównywanie szans między konsolą, a PCtem? Niby jak? Twórcy gry przykleili ci myszkę do stołu? :D Czy może dla utrudnienia celownik postanawiał czasem iść w inna stronę niż scrollowałeś? Jedyne "utrudnienie" jakie przychodzi mi na myśl, to brak możliwości zmiany szybkości myszki. Tutaj jednak muszę cię zaskoczyć - to nie spisek konsolowej żydo-masonerii wymierzony w pecetowych graczy, tylko wynik projektowania gry stickte pod joypady! Konstrukcja pada uniemożliwia precyzyjne celowanie przy zbyt dużej szybkości przewijania, więc FPSy projektowane na konsole muszą być nastawione na bardziej "techniczny" przebieg rozgrywki. To że nie można obrócić się wokół własnej osi 534 razy w ciągu 5 sekund nie znaczy że gra nie wymaga niezłego skilla! Wręcz przeciwnie - najmniejszy bład powoduje śmierć, ponieważ nie masz z reguły wystarczająco dużo czasu na poprawki. Nie żebym chciał coś od piecowych shooterów, sam zagrywam się w Quake'a i UT ale to po prostu 2 różne gatunki gier! Nikt nie robi ci na złość brakiem możliwości zmiany prędkości celownika, po prostu specyfika gry wymusza trochę wolniejsze tempo, zwiększenie go zepsuło by całą rozgrywkę. Zresztą na myszce i tak gra się przyjemniej, więc naprawdę nie wiem na co psioczysz.
Nigdy nie spotkałem się z czymś takim w FPS-ie (chyba że strzelałem z działa). A tak swoją drogą, mało pomysłowy jesteś, jeżeli jest to jedyne "utrudnienie" jakie przychodzi ci na myśl.

Na pewno nie jak twórcy Shadowrun (XBOX i PC), gdzie mamy subtelny auto-aim dla obu platform. Z oczywistych względów wymiatacze piecowi będą na to psioczyć i narzekać (czyli masz rację, myszka idzie w dobrą stronę, tylko że aż ZA dobrze). Nie wiem, czy dało się to wyłączyć. Oprócz tego drobnego udogodnienia dla obu stron, przy zamaszystych ruchach myszki mamy spory recoil (który z przyczyn które podałeś mniej dotyka padów). Czyli wymuszono, żeby gracze z myszką grali jak na konsolach.

I, ten akapit jest nieco infantylny, nie traktuj mnie jak dziecka, bo się mądrzysz, choć nie znasz tematu.

PS: Witam na forum.
Skipper: You're from the future! Tell me, does the earth become the post-apocalyptic wasteland, terrorized by the roguing bands of the radioactive mutants?
Kowalski: Eee, no
Skipper: Oh...