Bezpośredni link do newsa-----
Znudzeni siedzeniem przed komputerem, zgłębianiem meandrów sceny na odcinku wirtualnym, oraz mając po uszy serwisy takie jak nasz - mówicie sobie DOŚĆ!!! I podejmujecie decyzję, by zacząć scenować się w rilu. Kupujecie sobie sprzęt ASG i inne wyposażenie survivalowe, ale w końcu stajecie przed dylematem - gdzie się "bawić" w postapo?
Rozrastający się moloch cywilizacji zabiera dzikie tereny wokół miast. Ruiny zlikwidowanych zakładów, które jeszcze rok temu mogły być miejsce na postapowego larpa, dziś stają się terenem budowy mieszkań czy innych miejsc użyteczności publicznej. I kiedy już w akcie desperacji stwierdzacie, że nici z zabawy - z odsieczą może przyjść Wam slogan "Koleją bliżej".
(Kibel w Modoc??)
A konkretniej - bliżej do kolei, która jest pełna dzikich i rasowo postapokaliptycznych miejsc jak dworce czy magazyny. Nie trzeba jechać poza miasto i szukać dobrej miejscówki - jak niczym kiedyś alchemicy "kamienia filozoficznego" - ona jest w centrum Waszego miasta. Pod warunkiem oczywiście, że przez Wasze miasto przechodzi linia kolejowa ;-)
Trochę mniej "twórczym" podejściem do tego tematu wykazała się jednak Najwyższa Izba Kontroli, która w swoim 170 stronicowym raporcie przedstawiła bardziej przyziemną interpretację stanu rzeczy jaki panuje w naziemnej infrastrukturze kolejowej.
Tematu bym nie podejmował - nawet w ramach uprawiania schronowej publicystyki - bo po co pastwić się nad leżącym. Jednak codzienne przechodzenie przez miejsce, które żywcem wygląda jak wyjęte ze Fallouta 3 - czyli dworzec kolejowy w mieście w którym mieszkam - pozbawiło mnie dylematu o celowość tego newsa ;-)
Dodatkowe materiały:
- artykuł
Raport NIK: dworce PKP to dramat!- galeria
Brudne i zniszczone - polskie dworce wg NIK- galeria
Wsiąść do pociągu byle jakiego...