Autor Wątek: Jak sprawić aby Fallout 3 nie wymagał do uruchomienia płyty DVD w napędzie?  (Przeczytany 69261 razy)

Holden

  • Major
  • *
  • Wiadomości: 1572
Ja też mam taki problem, lecz używam cracków  :-[

EDIT: a najbardziej możliwa opcja używania Deamon Toolsa itp. gdzieś czytałem że używając takich programów możesz mieć problemy z grą

Podobno program zabezpieczający F3 nie dopuszcza do instalacji kiedy na komputerze są zainstalowane programy do wirtualnych napędów, co biorąc pod uwagę praktykę jest bzdurą i jak zwykle bywa z beth to nie działa.

A co do Mass Effect, to ja nietypowo zakupiłem grę przez EA store (jak dla mnie płacenie i pobieranie gier z internetu to pewna przyszłość, szkoda tylko że nie są tańsze niż te w normalnym sklepie - a powinny być) i problem zarówno płyty jak i programów na dysku mnie nie dotyczy więc po prostu twórcy Mass Effect są wredni;p
« Ostatnia zmiana: 30 Czerwca 2009, 21:50:27 wysłana przez Holden »

Satan

  • Zbanowany
  • *
  • Wiadomości: 986
Idąc tym tropem - prawo powinno zakazać programów do wypalania płyt/obrazów... przecie służą tylko do piracenia!
Użytkownik został zbanowany.

Holden

  • Major
  • *
  • Wiadomości: 1572
papierosy są legalne chociaż powodują raka, broń jest legalna chociaż zabija, samochody są legalne chociaż zabijają, hamburgery są legalne chociaż mogą powodować otyłość - wszystko może być użyte w dobrym lub złym celu, więc takie relatywizowanie jest bezcelowe...

Satan

  • Zbanowany
  • *
  • Wiadomości: 986
Broń może służyć do czegoś innego niż zabijania. Samochody też. Hamburgery też. I - do cholery - programy typu Daemon Tools TEŻ, ale tego już niektórzy (w tym twórcy gier) zrozumieć nie mogą...
Użytkownik został zbanowany.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
To niestety takie ciasne korporacyjne myślenie ... jak coś się wykorzystuje by nam szkodzić to trzeba to zniszczyć, zakazać i oczernić, chociażby to coś miało jak najbardziej praktyczne uzasadnienie, było jak najbardziej legalne i do legalnych celów także wykorzystywane. Niestety takie przyziemne myślenie najczęściej przynosi odwrotne skutki bo zabija rynek, a przez co i blokuje potencjalne źródła zysku których to panowie przemądrzali nie są w stanie dostrzec. Co tu dużo mówić! Afera z DRM dobitnie unaoczniła słabości takiego myślenia przysługując się mocno "piratom" (w końcu piraci oferowali darmowy i pełnowartościowy produkt, w przeciwieństwie do drogich oryginalnych bubli które to miały co prawda gwarancje i ładne opakowanie, no ale często po prostu bezzasadnie nie działały). Puki twórcy nie spojrzą trzeźwo na rynek i nie zaczną robić gier dobrych dla swoich faktycznych klientów, oraz będą ślinić się na tzw. "rynek piracki" rzekomo odbierający im zyski (bo nie jest to żaden rynek gdy przeciętny nastoletni pirat nie ma często kasy nawet na kolę), póty będzie trwać ta walka z wiatrakami! Dbanie o klienta to sposub na sukces w tej branży co dobitnie udowadnia Blizzard.

Jim Cojones

  • Podporucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 541
Cytuj
Blizzard
...który przedwczoraj ogłosił, że w ramach "ochrony przed piratami" nie da graczom możliwości grania po LANie? A o tym, że takie samo "zabezpieczenie" pojawi się w Diablo 3 było wiadome już wcześniej.
Firepower mate! Separates the men from the boys.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Nie zrozumieliśmy się ... Blizzard ma stałych klientów którzy ufają firmie bo ta zawsze dostarcza im produkt najwyższej jakości. Tak więc firma ma gwarantowany zysk i nie marnuje czasu na łapanie wirtualnych pieniędzy. A LAN? Nie powiem by była to jakaś istotna opcja bez której nie można by się obejść, a skoro sprawia problemy to czemu ją trzymać? Blizzard utrzymuje stały kontakt z klientami, a nie wydaje mi się by wywołało to jakiś większy sprzeciw? Poza tym Uczciwość i szanowanie klienta nie oznacza wcale spełniania wszelkich zachcianek (często niesłusznych), ani nie wymaga pozbywania się wszystkich zabezpieczeń (bo to czyta głupota). Bo prostu chodzi o równowagę tak by wilk był syty i owca cała ... tj. zarobić ale nie kosztem klienta.

Jim Cojones

  • Podporucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 541
Nie jest to istotna opcja dla Ciebie - dla mnie jest to wystarczający powód, żeby zrezygnować z zakupu Starcraft 2. Można sprawdzić, co się działo na oficjalnym forum gry tuż po podaniu wiadomości. Dla wielu graczy (w tym dla wszystkich profesjonalnych) większość kontaktu z poprzednią częścią ograniczała się do LANu, nierzadko w warunkach uniemożliwiających podłączenie wszystkich komputerów do Internetu - między innymi ze względu na na ograniczenia nakładane przez dostawców łącza (blokady kart sieciowych), albo granie w różnych dziwnych miejscach (np. podczas okienek na uczelni).

A uniemożliwienie rozgrywki przez LAN jest sytuacją analogiczną do stosowania nowoczesnych form DRMu - wprowadza podobne, a nawet poważniejsze problemy:

  • gra wymaga dostępu do Internetu do korzystania z części funkcji - a w przypadku gier Blizzarda kampania singleplayer jest zazwyczaj tylko wstępem do trybu wieloosobowego,
  • godzi w uczciwych graczy, podczas gdy piraci będą mieli do ściągnięcia "Starcraft 2 + crack + LAN patch" niedługo po premierze gry - na pewno potrwa to trochę dłużej, niż samo scrackowanie, ale też krócej, niż stworzenie pirackiego serwera dla WoW (a takie istnieją, a część z nich jest uznawana za lepiej funkcjonujące, niż sam Battlenet),
  • mimo to przedstawiciele firmy twierdzą, że jest to sposób na walkę z piractwem, podczas gdy najprawdopodobniej chodzi o zwiększenie wartości powstającego Battlenetu 2.0 dla potencjalnych reklamodawców i dodatkowy argument podczas negocjacji cen z licencji z organizatorami profesjonalnych turniejów. A to i tak dobre wytłumaczenie - do innych należy na przykład to, że Battlenet będzie miał zaawansowane funkcje komunikacji niemożliwe do wprowadzenia dla rozgrywek przez sieć lokalną. Bardziej zaawansowane, niż jakakolwiek komunikacja z osobami będącymi w tym samym pokoju?
  • uniemożliwia korzystanie z części modów,
  • wymuszenie rejestracji na Battlenecie - a ty sobie czekaj, aż dojdzie mail aktywacyjny (jeśli dojdzie),
  • niezawodność LANu jest nieporównywalnie większa - Battlenet po wydaniu nowej gry/dodatku prezentuje się następująco:

Dziękujemy za skorzystanie z naszych usług. Niestety, w tym momencie ilość użytkowników próbujących dołączyć do gry przekracza możliwości serwerów. Proszę się tym nie przejmować - zostało Ci przypisane miejsce w kolejce oczekujących graczy i już niedługo będziesz mógł w pełni cieszyć się grą.

Do rozpoczęcia rozgrywki pozostały 4 godziny i 17 minut

Przypomnijmy, że Blizzard zapracował sobie na reputację szanującego graczy producenta także dlatego, że ich gry dawały możliwość legalnego grania przez sieć LAN wykorzystując tylko jedną licencję.
Firepower mate! Separates the men from the boys.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Nie jest to istotna opcja dla Ciebie - dla mnie jest to wystarczający powód, żeby zrezygnować z zakupu Starcraft 2. Można sprawdzić, co się działo na oficjalnym forum gry tuż po podaniu wiadomości. Dla wielu graczy (w tym dla wszystkich profesjonalnych) większość kontaktu z poprzednią częścią ograniczała się do LANu, nierzadko w warunkach uniemożliwiających podłączenie wszystkich komputerów do Internetu - między innymi ze względu na na ograniczenia nakładane przez dostawców łącza (blokady kart sieciowych), albo granie w różnych dziwnych miejscach (np. podczas okienek na uczelni).

To już znacznie sensowniejsze argumenty z którymi faktycznie należy się liczyć, ale jest tu jedno ale ... SC2 i D3 jeszcze nie wyszły, więc wszystko może się jeszcze zmienić zwłaszcza że Blizzard mógł po prostu nie docenić LAN, no i raczej liczy się z graczami... Zobaczy?

A uniemożliwienie rozgrywki przez LAN jest sytuacją analogiczną do stosowania nowoczesnych form DRMu - wprowadza podobne, a nawet poważniejsze problemy:

Czy ja wiem? Usunięcie LAN mogło być jedynie niedocenieniem wagi tej opcji, która bynajmniej nie jest standardem. A czy brak możliwości gry przez LAN uniemożliwi uruchomienie gry? Raczej nie. Więc o ile przyjmuje fakt że brak tej opcji może faktycznie doprowadzić do poważnych problemów w klanach, to o tyle porównanie tego z upierdliwym DRM jest nadużyciem.

  • gra wymaga dostępu do Internetu do korzystania z części funkcji - a w przypadku gier Blizzarda kampania singleplayer jest zazwyczaj tylko wstępem do trybu wieloosobowego,

Wymóg posiadania dostępu do Internetu jest raczej powszechnie akceptowanym standardem w grach sieciowych.

  • godzi w uczciwych graczy, podczas gdy piraci będą mieli do ściągnięcia "Starcraft 2 + crack + LAN patch" niedługo po premierze gry - na pewno potrwa to trochę dłużej, niż samo scrackowanie, ale też krócej, niż stworzenie pirackiego serwera dla WoW (a takie istnieją, a część z nich jest uznawana za lepiej funkcjonujące, niż sam Battlenet),

A co taki LAN patch nie działał by z oryginałem? Nie sądzę by posiadacze oryginałów mieli tu gorzej niż piraci.

  • mimo to przedstawiciele firmy twierdzą, że jest to sposób na walkę z piractwem, podczas gdy najprawdopodobniej chodzi o zwiększenie wartości powstającego Battlenetu 2.0 dla potencjalnych reklamodawców i dodatkowy argument podczas negocjacji cen z licencji z organizatorami profesjonalnych turniejów. A to i tak dobre wytłumaczenie - do innych należy na przykład to, że Battlenet będzie miał zaawansowane funkcje komunikacji niemożliwe do wprowadzenia dla rozgrywek przez sieć lokalną. Bardziej zaawansowane, niż jakakolwiek komunikacja z osobami będącymi w tym samym pokoju?

Może chodzić o wiele rzeczy, ale doszukiwanie się od razu spisku jest tu pewną przesadą. Zaś jeśli chodzi o turnieje to raczej nie sądzę by tak było zwłaszcza że SC2 ma mocną konkurencję ... w postaci SC (a D3 w postaci D2).

  • uniemożliwia korzystanie z części modów,

To faktycznie jest problem, ale nie sądzę by moderzy nie mogli by sobie z tym poradzić ;)

  • wymuszenie rejestracji na Battlenecie - a ty sobie czekaj, aż dojdzie mail aktywacyjny (jeśli dojdzie),
  • niezawodność LANu jest nieporównywalnie większa - Battlenet po wydaniu nowej gry/dodatku prezentuje się następująco:

To dobre argumenty za LAN, ale nie przeciw Blizzardowi.

Dziękujemy za skorzystanie z naszych usług. Niestety, w tym momencie ilość użytkowników próbujących dołączyć do gry przekracza możliwości serwerów. Proszę się tym nie przejmować - zostało Ci przypisane miejsce w kolejce oczekujących graczy i już niedługo będziesz mógł w pełni cieszyć się grą.

Do rozpoczęcia rozgrywki pozostały 4 godziny i 17 minut

Gdyby tak było to WoW nie miał by tylu fanów ... raczej nie sądzę by Blizzarda nie było stać na odpowiednią ilość serwerów.

Przypomnijmy, że Blizzard zapracował sobie na reputację szanującego graczy producenta także dlatego, że ich gry dawały możliwość legalnego grania przez sieć LAN wykorzystując tylko jedną licencję.

Po części pewnie tak, ale twierdzenie że to jedyny powód sławy Blizzarda jest grubą przesadą.


Podsumowując: Zgadzam się z tobą że brak LAN w SC2 i D3 może być dużą marketingową wpadką, no ale to jeszcze nie świadczy o lekceważeniu graczy.

pawelx

  • St. sierżant sztab.
  • *
  • Wiadomości: 117
Dala mnie samo wymaganie płyty do odpalenia gry, która w całości znajduje się na dysku to już przesada.

Linux_Fan

  • Kapral
  • *
  • Wiadomości: 25
Podobnie dla mnie, stąd ten temat. Już wolałbym sto razy inny, również kontrowersyjny sposób weryfikacji posiadania oryginalnej wersji, mianowicie aktywację przez Internet. Póki co cały czas nie potrafię sobie poradzić z uruchamianiem Fallouta 3 bez płytki w napędzie  :-\
FC Barcelona - tryplet 2009!
Pittsburgh Penguins - Puchar Stanleya 2009!

Satan

  • Zbanowany
  • *
  • Wiadomości: 986
Nagraj sobie z niej obraz płyty (najlepiej ISO) i zamontuj do wirtualnego napędu. Obraz płyty zrobisz np. Nero, w dowolnej wersji nie przejmując się zbytnio zabezpieczeniami, a wirtualny napęd stworzysz np. Alcoholem.
Użytkownik został zbanowany.

Linux_Fan

  • Kapral
  • *
  • Wiadomości: 25
Wreszcie znalazłem! ;D Wydaje mi się że działający "no-cd patch" do wersji 1.0.0.35PL musiał pojawić się stosunkowo niedawno, jako że wcześniej na niego nie trafiłem. Najważniejsze że działa i płytka może wreszcie powędrować na półkę celem zasłużonego odpoczynku :P Przynajmniej do czasu spolonizowania łatki 1.5...
Jeśli jest ktoś zainteresowany uzyskaniem "patcha" proszę o kontakt na priv :)
FC Barcelona - tryplet 2009!
Pittsburgh Penguins - Puchar Stanleya 2009!