A ja tu wtrace glos osoby przygotowanej pedagogicznie
Oczywiscie, ze 9 latki nie powinny grac w jakas ociekajaca gre gierke itd. Problemem nie sa tez same w sobie te okropnosci w grach (zabijanie, narkotyki, seks itd.) tylko to, ze nikt nie przygotowuje dzieci do odbioru gier. Zreszta nie tylko gier - takze ksiazek, kreskowek czy filmow. Przyjmowania przekazywanych tresci i radzenia sobie z przekazywanymi emocjami. Rodzice czesto puszczaja dzieciaki samopas i nie tlumacza czesto, ze ta rzeczywistosc w komputerze jest inna od tej w ktorej znajduje sie dziecko. Moze i dzieci mowia, ze zdaja sobie z tego sprawe ale tak do konca nie...
Samo oznakowanie i zakaz nie starcza dopoki nie nauczymy sie tlumaczyc dzieciom pewnych rzeczy. Skandynawowie sa zaznajomieni ze smiercia i cierpieniem od malego. Jak poczyta sie ich bajki to nietrudno sie dziwic- tam nie unika sie trudnych tematow zwiazanych np. ze smiercia.