Wrathu dzięki za info
No to do dzieła Veron
A dzisiaj o trochę innym filmie, który obejrzałem sobie wczorajszego wieczoru. Chodzi mianowicie o "Walc z Baszirem"/ ang."Waltz with Bashir" ,
ponieważ post-apokalipsa w nim pokazana, dotyczy obozu uchodźców palestyńskich w Bejrucie.
Pewnej nocy we wrześniu 1982 roku falangiści, chrześcijańska milicja libańska, dokonują tam rzezi trzech tysięcy Palestyńczyków. Ich działania wspierają izraelscy żołnierze, którzy otaczają teren masakry. Ari Folman, reżyser "Walca z Baszirem", był jednym z tych żołnierzy.
Film opowiada o wojnie w Libanie. Wojska izraelskie zaatakowały Południowy Liban, w ciągu tygodnia dotarły do stolicy Libanu-Bejrutu. Jako bezpośrednie uzasadnienie agresji rząd Izraela podał odwet za zamach na izraelskiego ambasadora Shlomo Argova w Londynie.
Po dwóch miesiącach walk udało się dojść do porozumienia a prezydentem Libanu został Baszir Dżemajel. Prezydent ten jednak zginął. A wojska palestyńskie w odwecie za zabicie przywódcy, napadły obozy uchodźców w Sabirze i Szatili.
Historia ta opowiada właśnie o tym co się tam wydarzyło, o masakrze dokonanej na ludności cywilnej. Bohater filmu stara sobie przypomnieć traumatyczne przeżycia, które wyrzucił z pamięci. Odwiedza swoich kolegów z jednostki i zbiera ich wspomnienia związane z tamtym okresem.
Jest to fabularyzowany dokument nakręconym w formie filmu animowanego.
Film warty obejrzenia !!!Tu jak zwykle link do zwiastuna
&feature=related