Trzynasty Schron - Postapokalipsa i Fallout

Postapokalipsa => Kinematografia => Wątek zaczęty przez: Rezro w 23 Lipca 2017, 02:04:07

Tytuł: Shadow Journey (ENG) Historia powstania Gwiezdnych Wojen od SF Debris'a
Wiadomość wysłana przez: Rezro w 23 Lipca 2017, 02:04:07
Hero's Journey (Part 1): Tu (http://sfdebris.com/videos/special/herosjourney.php)

Shadow's Journey (Part 2): Tu (http://www.sfdebris.com/videos/special/shadowsjourney.php)

Hermit's Journey (Part 3): Tu (http://www.sfdebris.com/videos/special/hermitsjourney.php)
Tytuł: Odp: Shadow Journey (ENG) Historia powstania Gwiezdnych Wojen od SF Debris'a
Wiadomość wysłana przez: Rezro w 15 Grudnia 2017, 12:17:52
Part 3 Przywołuje naprawdę ciekawą kwestię. Otóż o ile SF Debris nie staje w obronie prequeli to zwraca uwagę na brak uzasadnienia dla wielu głosów szczególnie nawołujących do wyższości nowej trylogii nad starą. Przede wszystkim warto zwrócić tu uwagę że krytyczny odbiór wcale tego nie dowodzi. Z badań statystycznych wynika że kolejność filmów wynosi: NH, RotS, TESB, TPM, AotC i RotJ (albo jak kto woli: 4, 3, 5, 1, 2 i 6). Choć różni się to od powszechnej percepcji w której kolejność to TESB, NH, RotJ, RotS, TPM i AotC (5, 4, 6, 3, 1 i 2) to różnice są tak naprawdę niewielkie.

Zacznijmy od Powrotu Jedi. Otóż film ten stanowi zarówno epickie podsumowanie całej trylogii i choć faktycznie jest to rehash wątku z pierwszego filmu i zawiera paskudne Ewoki to jednak co jest dobre to jest dobre. Większość fanów zauważa że jest to najsłabszy film z trylogii ale zarazem ma on na tyle dobrych scen że łatwo zapomnieć o tych złych. Jednak obiektywnie rzecz biorąc ten film jest zły. Tu mała uwaga. Choć krytyka opinii przez SF'a właśnie punktująca ten film jest zasadna, to należy pamiętać że Powrót Jedi był jak najbardziej krytykowany już wtedy za Ewoki. Krytykowane opinie w sposób wyraźny pochodzą od ludzi którzy mieli złudzenia co do Lukasa, jednak wiele z tych argumentów stała się faktem już przy produkcji ostatniego filmu ze starej trylogii. Tu jednak przypominam że przynajmniej ten film ma dobre sceny, czego o większości prequel'ów powiedzieć nie mogę, choć rozumiem że te technicznie mogą być nieco lepsze.

Kolejną sprawą jest Zemsta Sithów. Ten film powszechnie uważany jest za najlepszy ze starej trylogii, ale wysoka ocena krytyków może dziwić (miejsce drugie). Osobiście jednak jest to kwestia subiektywna. Ja np. uważam że jest to film lepszy niż Powrót Jedi, jednak w sposób oczywisty ciąży na nim fakt bycia częścią nieudanej trylogii. Fakt że Mroczne Widmo i Atak Klonów ssą jest widoczny w każdym z zestawień. W przypadku tego filmu jego pozycja zależy ściśle od oceny Powrót Jedi i Imperium Kontratakuje (pozostałe prequele są zawsze gorsze a Nowa Nadzieja lepsza).

No i na koniec Imperium Kontratakuje.. i tu jako jedyny nie zgadzam się z opinią krytyków. Fakt że jest to film transferowy więc formalnie powinien być słabszy, jednak pod wieloma względami film niszczy oczekiwania i zarazem jest najmroczniejszy w całej trylogii. Ten fakt ewidentnie umknął krytykom. Ja jak i wielu fanów uważam ten film za najlepszy, choć rozumiem że widziany jako samodzielny komponent może już taki nie być. W mojej ocenie jest on lepszy od dość niemrawej Nowej Nadziei, ale nie przeczę że ta wciąż jest filmem świetnym i jeśli ktoś uważa inaczej to całkowicie to rozumiem.
Tytuł: Odp: Shadow Journey (ENG) Historia powstania Gwiezdnych Wojen od SF Debris'a
Wiadomość wysłana przez: Rezro w 21 Grudnia 2017, 13:53:44
Właśnie zdałem sobie sprawę że dałem niekompletną wersję, poprawione (up).
Tytuł: Odp: Shadow Journey (ENG) Historia powstania Gwiezdnych Wojen od SF Debris'a
Wiadomość wysłana przez: Rezro w 04 Stycznia 2018, 11:23:19
Myślę że warto polecić Part 6 Hermit's Journey w której omawiane są okoliczności przejęcia Lukasa przez Disneya:

Po wojnie na górze w której odwołano korporacyjną głowę firmy odpowiedzialną za zapaść po Renesansie Disney'a. Nowy dyrektor generalny Disney'a zaczyna szereg inwestycji zmierzających do zakupu nowych kreatywnych spółek jako odpowiedź na zapaść w Walt Disney Animation Studios. Po zakupie PIXAR'a oraz Marvel'a, coraz bardziej zmęczony Lukas decyduje się odpowiedzieć na propozycję od kierownictwa Disney'a (z którymi już wcześniej współpracowali nad parkami tematycznymi) i sprzedać swoją firmę ludziom godnym zaufania. Warto zauważyć że zarówno Nowa Trylogia jak i projekt niedoszłej serii Star Wars Underground, były częścią transakcji! Tak więc wiecie już kogo winić za "korporacyjny sellout" jakimi są te filmy. Dodajmy że chociaż doszło do konfliktu pomiędzy Disney'em a Lukasem zaraz po transakcji, to obie strony milczą a opinie o jego przebiegu są rozbieżne. Tak naprawdę to nie wiadomo czy miała miejsce zdrada, czy co ja uważam za bardziej prawdopodobne sam Lukas miał problem z odpuszczeniem i zachowywał się dziecinnie puki nie powiedziano mu że choć liczą się z jego opinią to nie jest on już szefem.

Dodajmy że opinia że Disney ocalił Gwiezdne Wojny przed Lukasem nie jest wcale odosobniona. Tak czy siak, obecny podział wśród fanów nie jest tym samym co za czasów Prequeli. Tam mieliśmy tak to ktoś trafnie ujął, tych co widzieli że Prequele mają problemy i tych co nie przyznawali się do tego że te je mają. Teraz mamy zaś do czynienia z sytuacją odwrotną. Tj. w której zarówno krytyka jak i większość fanów pozytywnie ocenia nowe filmy, zaś ból dupy wyrażają ludzie którzy nie przyznają się że "brak Lukasa" wcale serii nie zaszkodził i na serio nie mają innych argumentów. Tu warto zwrócić na częstą manipulację co do słów Hamill'a: Faktem jest że Luke z Ostatniego Jedi to nie ten sam Luke co za czasów Starej Trylogii i sam Hamill mógł być nieco tym faktem rozgoryczony. Ale nie zmienia to faktu że jak zauważają krytycy akcja ma miejsce trzydzieści lat później i sam taki kierunek miał sens, a cały problem sprowadza się de facto do braku happy endu. Ale czy to tak naprawdę wada? Sama wypowiedź nie sugeruje oceny tej nowej interpretacji postaci, tym bardziej że przypominam ta została dobrze przyjęta. Tak czy siak, Disney ostatecznie przyjął z zadowoleniem odbiór filmu i muszę zwrócić uwagę że krytyka Przebudzenia Mocy również była mocno wtórna i w przeciwieństwie do SF Debris'a nie sądzę by miała wpływ na przebieg konfliktu. W końcu jak sam on zauważył ten wybuchł znacznie wcześniej.